InfoZapraszamy na wystawę Stanisława Dunin-Borkowskiego pt. "Relikty".
Wernisaż odbędzie się 12 października 2012 a wystawę będzie można oglądać do 20 listopada 2012 r.
Relikty - pozostaÅ‚oÅ›ci, szczÄ…tki, Å›wiadkowie czegoÅ›, co byÅ‚o, istniaÅ‚o – i zostaÅ‚o unicestwione przez destrukcjÄ™ i czas. Zawsze tajemnicze, niepeÅ‚ne, czÄ™sto odsÅ‚aniajÄ… prawdÄ™ niewypowiadalnÄ… sÅ‚owami, trafiajÄ…c częściej do emocji niż do rozsÄ…dku i rozumu. CzÄ™sto znajdujÄ…ce siÄ™ w stadium zaawansowanego rozpadu i rozkÅ‚adu, przemawiajÄ… na wpóÅ‚ bezksztaÅ‚tnÄ… materiÄ…, abstrakcjÄ… struktur i okaleczonych form. Resztki treÅ›ci, które w sobie zawierajÄ…, najczęściej z trudem dźwigajÄ… brzemiÄ™ rozpoznawalnoÅ›ci, a ich fragmentaryczność rzadko dostarcza kompletu informacji i wiedzy, skÅ‚aniajÄ…c raczej do mnożenia licznych domysÅ‚ów i interpretacji. Tak pojmowane - w ich materialnym i treÅ›ciowym wymiarze - relikty ludzkiego życia i egzystencji, StanisÅ‚aw Dunin-Borkowski uczyniÅ‚ tematem swoich fotografii oraz tytuÅ‚em wystawy, na którÄ… siÄ™ one skÅ‚adajÄ…. Motywów poszukuje w opuszczonych domostwach, na wpóÅ‚ zrujnowanych wnÄ™trzach, wypeÅ‚nionych porzuconymi, osieroconymi przedmiotami. Kolor czÄ™sto czyni rozkÅ‚adajÄ…cÄ… siÄ™ materiÄ™ atrakcyjnÄ… w sensie plastycznym, co, przykuwajÄ…c uwagÄ™ zmysÅ‚ów, odwraca jÄ… od treÅ›ci. Z tego powodu zapewne artysta rezygnuje z fotografii barwnej na rzecz czarno-biaÅ‚ej i subtelnych, rysunkowych, gradacji szaroÅ›ci. Co wiÄ™cej – rezygnuje także z urokliwych i ekspresyjnych efektów gry Å›wiatÅ‚a i cienia, budujÄ…cych nastrój i aurÄ™ tajemniczoÅ›ci. Jego fotografie sÄ… jasne, przejrzyste, czytelne w każdym szczególe, majÄ… charakter oschÅ‚ego, beznamiÄ™tnego dokumentu. Artysta odsuwa siÄ™ ze swoimi emocjami poza ich chÅ‚odny obiektywizm, otwierajÄ…c je maksymalnie na uczucia i odczucia odbiorców. Jego jedynÄ… bodajże, autorskÄ… ingerencjÄ… w ukierunkowanie ich skojarzeÅ„ jest umieszczanie w centrum kadru fotografii kluczowego, z punktu ich interpretacji, elementu. CzÄ™sto sÄ… to wyblakÅ‚e rodzinne zdjÄ™cia, w tym poruszajÄ…ce, Å›lubne „monidÅ‚o”, fragmenty wystajÄ…cych z niedomkniÄ™tej szuflady czytelnych jeszcze listów, zniszczone pocztówki, zakurzone Å›wiÄ™te obrazki, drobne, pamiÄ™ciÄ… intymnoÅ›ci naznaczone, przedmioty osobistego użytku. Szczególnie przejmujÄ…ce wrażenie robiÄ… sfotografowane stare ubrania wiszÄ…ce w uporzÄ…dkowanym rzÄ™dzie na wieszakach w zdezelowanej szafie. ZachowaÅ‚y pamięć ksztaÅ‚tów ludzkich ciaÅ‚, a fakt, że nie zostaÅ‚y spakowane i zabrane ze sobÄ…, budzi niepokój i skojarzenia z poÅ›piechem, katastrofÄ…, tragediÄ….
Część z kompozycji otwiera siÄ™ na wnÄ™trza, z perspektywÄ… zamkniÄ™tÄ… kÄ…tem narożnika pomiÄ™dzy dwiema Å›cianami, część, zawężonym kadrem zbliżajÄ…c siÄ™ do grupy przedmiotów, nabiera charakteru martwych natur, na kilku pracach pojawia siÄ™ także zrujnowany dom, ukazany od zewnÄ…trz i dookreÅ›lony fragmentem pejzażu. We wnÄ™trzach uwagÄ™ przykuwajÄ… spÄ™kane Å›ciany, czÄ™sto staromodnie malowane waÅ‚kiem w wyraźne wzory, i okna, na wpóÅ‚ zasÅ‚oniÄ™te obwisÅ‚ymi zasÅ‚onkami, wpuszczajÄ…ce przez brudne szyby rozproszone Å›wiatÅ‚o. Osamotnione meble: uszkodzone komody, stoÅ‚y, Å‚óżka i poÅ‚amane krzesÅ‚a, zaschniÄ™te roÅ›liny w zaskorupiaÅ‚ych doniczkach i wszechobecne Å›mieci jeszcze mocniej podkreÅ›lajÄ… klimat przygnÄ™bienia i opuszczenia. Zastane ukÅ‚ady przedmiotów, umiejÄ™tnie wypreparowywane kadrem z otoczenia, opowiadajÄ… swoje wÅ‚asne historie – jak chociażby grupka szklanych szklanek-musztardówek i butelek po alkoholu, kompozycja z oprawionymi w ramki portretowymi fotografiami, czy szuflada z korespondencjÄ….
Osobny, dopeÅ‚niajÄ…cy ten temat zespóÅ‚ prac stanowiÄ… te wielowarstwowe, w których artysta nakÅ‚ada na widok zdegradowanego wnÄ™trza póÅ‚przezroczystÄ… warstwÄ™ zbiorowych, pozowanych fotografii, a na to kopie odrÄ™cznych dedykacji lub treÅ›ci korespondencji. Tworzy w ten sposób odautorskie, plastyczne opowieÅ›ci o miejscu, ludziach i nieuchronnoÅ›ci przemijania.
Znaczeniowa obszerność sÅ‚owa „relikty” pozwoliÅ‚a mu również wÅ‚Ä…czyć do wystawy znakomite fotografie wykonane w opustoszaÅ‚ych poprzemysÅ‚owych obiektach. Åšwietnie kadrowane i atrakcyjne wizualnie, bliskie bezznaczeniowej abstrakcji obiektów plastycznych, pozbawione sÄ… obciążenia niepokoju i wspóÅ‚czucia. OpustoszaÅ‚e, stare poindustrialne zabudowania sÄ… pozostaÅ‚oÅ›ciami Å›wiadczÄ…cymi raczej o postÄ™pie i modernizacji, które każą bez żalu porzucić coÅ›, co nie przystaje do zmieniajÄ…cej siÄ™ rzeczywistoÅ›ci.
WÄ™drujÄ…c wiedzeni pozornie obojÄ™tnym okiem obiektywu StanisÅ‚awa Dunin-Borkowskiego, odbiorcy majÄ… możliwość „zwiedzania” szczególnego muzeum, w którym eksponatami sÄ… sfotografowane przez niego miejsca, wnÄ™trza i rzeczy, unieruchomione w fotografiach, oderwane od przestrzeni, informacji i strumienia czasu. Relikty, których dar budzenia skojarzeÅ„, podÅ›wiadomych reakcji, emocji i niespodziewanych wzruszeÅ„ artysta umiejÄ™tnie wykorzystuje - nie zaniedbujÄ…c przy tym estetycznych potrzeb „zwiedzajÄ…cych”. Co czyni każdÄ… z jego fotografii kolejnym cennym eksponatem w tym niezwykÅ‚ym muzeum.
Stanisława Zacharko
Error connecting to mysql |
|