Świeże, niekonwencjonalne i nowoczesne podejście do tematu to według mnie najważniejsze cechy dobrego reżysera, zarówno filmowego jak i teatralnego. Ja miałam przyjemność docenić te cechy podczas premiery "Ślubów panieńskich" Aleksandra Fredry w reżyserii Bartłomieja Wyszomirskiego w Teatrze im S. Żeromskiego. To jedna z lepszych komedii Aleksandra Fredry, od lat widniejąca w kanonie lektur szkolnych, choć niesłusznie przez niektórych belfrów pomijana. Okazuje się, że tekst pisany wierszem może brzmieć bardzo współcześnie, co nie jest innowacją - przykładem wiele adaptacji filmowych np. dzieł Szekspira.