Kielce v.0.8

Turystyka i Podróże
Święty Krzyż - historia chrześcijańska

 drukuj stron�
Turystyka i Podróże Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 11-06-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 9556

Święty Krzyż, zwany także Łyścem i Łysą Górą jest trzecim wzniesieniem w Głównym Paśmie Łysogórskim (595 m npm) - wspominaliśmy już o pogańskiej historii góry teraz przyszła pora na czasy chrześcijańskie.

Data powstania klasztoru i przybycia benedyktynów na Św. Krzyż nie jest znana. Jan Długosz podaje rok 1006. Wtedy to Bolesław Chrobry za namową królewicza węgierskiego Emeryka miał wybudować klasztor. Jest to jednak niemożliwe, bowiem książę Emeryk syn króla Węgier Stefana I, urodził się w 1007 roku. Najstarsze wzmianki źródłowe pochodzą z XIII - wiecznej Kroniki Wielkopolskiej. Wymienia ona Bolesława Krzywoustego jako fundatora jednonawowego kościoła romańskiego na początku XII wieku. Niejednoznaczne jest także to, skąd przybyli benedyktyni. Przypuszcza się, że Bolesław Krzywousty mógł ich sprowadzić z Węgier w roku 1113 wraz z relikwiami Świętego Krzyża, które niegdyś należały do króla Węgier Stefana I.

W roku 1461 Kazimierz Jagiellończyk i kardynał Zbigniew Oleśnicki wybudowali krużganki i kościół gotycki. Był to dla klasztoru pomyślny okres, powstała bogata biblioteka, a w skrzydle północnym klasztoru szpital i apteka. Święty Krzyż cieszył się wtedy dużą popularnością wśród koronowanych głów. Siedmiokrotnie bywał tu Władysław Jagiełło, trzykrotnie Kazimierz Jagiellończyk, Jan Olbracht i Zygmunt Stary z królową Boną.

Liczne najazdy i pożary niszczyły zabudowania klasztoru. W 1777 roku spalił się cały kościół oraz znaczna część zabudowań klasztornych. Odbudowa trwała wiele lat, dopiero w 1806 roku kościół został konsekrowany. Ukazem carskim nastąpiła kasata klasztoru w 1819 roku. W 1884 roku władze carskie utworzyły w zachodnim skrzydle klasztoru więzienie o zaostrzonym rygorze, zwane Polskim Sachalinem. Od 1936 roku nowymi gospodarzami są Oblaci Maryi Niepokalanej. Jesienią 1941 roku w budynkach zajmowanych przez więzienie hitlerowcy stworzyli obóz zagłady dla jeńców radzieckich. Zginęło tu około 7000 jeńców.

Zwiedzanie Świętego Krzyża rozpoczyna się zwykle od gotyckich krużganków pochodzących z XV wieku. Posiadają one sklepienia krzyżowo - żebrowe, a zworniki i wsporniki ozdobione są herbami "dobroczyńców" opactwa. We wnętrzach świątyni uwagę zwracają obrazy namalowane przez Franciszka Smuglewicza. Obraz przedstawiający Trójcę Świętą znajduje się w ołtarzu głównym zaś pozostałe 6 po 3 na ścianach bocznych kościoła. Niezwykle cennym zabytkiem z okresu wczesnego baroku jest kaplica Oleśnickich, zwana też Kaplicą Relikwii Krzyża Świętego. Centralne miejsce w kaplicy zajmuje XVII-wieczny marmurowy ołtarz z tabernakulum, w którym przechowywane są relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Po prawej stronie wejścia znajduje się wczesnobarokowy nagrobek rodziny fundatora Mikołaja Oleśnickiego, jego żony Zofii z Lubomirskich. W podziemiach kaplicy znajduje się krypta grobowa z trumnami rodziny Oleśnickich, opata Sierakowskiego, powstańca powstania styczniowego i księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, ojca króla Michała Korybuta Wisniowieckiego. I czas na kolejną tajemnicę Świętego Krzyża. Skąd wzięły się tam zwłoki Wiśniowieckiego?

We wrześniu 1653 roku zrujnowana i zadłużona Gryzelda Konstancja Zamoyska przybyła na Święty Krzyż wraz ze zwłokami swego męża, które od sierpnia 1651 roku spoczywały w kościele w Sokalu. Chciała je złożyć w opactwie na czas nie określony, do momentu, gdy nadarzy się okazja zorganizowania godnego pogrzebu. Gdy syn Jeremiego został królem, ufundował jedynie kamienny nagrobek z tablicą. W 1936 roku opactwo na Św.Krzyżu objęli oblaci. Przypomniano sobie wtedy o zwłokach Wiśniowieckiego, postanowiono otworzyć kryptę Oleśnickich i udostępnić ją zwiedzającym. Nie dysponowano żadnymi dokumentami, więc uznano że Wiśniowiecki zajmuje centralne miejsce krypty. Zwłoki umieszczono w szklanej trumnie i wyeksponowano.

W 1980 roku prof. Zdzisław Marek, Jerzy Konieczny i prof. Jan Widacki po wnikliwych badaniach stwierdzili, że prawdopodobnie nie są to doczesne szczątki Wiśniowieckiego. Po pierwsze zwłoki z krypty nie były poddawane sekcji zwłok, a Jarema był sekcjowany już w Pawołoczy, po drugie denat miał ok. 163 cm. wzrostu, podczas gdy w XVII wieku średnia wzrostu była znacznie mniejsza, a kronikarze wspominają Jeremiego, jako osobę niską. Po trzecie wreszcie wiek denata na podstawie radiogramów określono na 50 do 55 lat, podczas gdy Jeremi zmarł w wieku 39 lat. Z cała pewnością potwierdzono jedynie, że zwłoki pochodzą z czasów Jaremy.


Tekst: Jerzy Kapuściński, oprac. Agnieszka Kozłowska-Piasta


Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

Anonim 09-10-2011 o godz. 14:57:57
Ale relikwie odrazu były przeznaczona na święty krzyz po odnalezieniu przez św Helenę...
Error connecting to mysql