Świętokrzyskie Turystyka i Podróże
Wys�ano dnia 04-05-2007 o godz. 13:00:00 przez pala2 587
Wys�ano dnia 04-05-2007 o godz. 13:00:00 przez pala2 587
Dobiegają końca prace remontowe we wnętrzu kościoła na Świętym Krzyżu - już w połowie maja do krypty pod świątynią przeniesione zostaną z kaplicy Oleśnickich szczątki Jeremiego Wiśniowieckiego. Remont na Świętym Krzyżu prowadzi od jesieni ubiegłego roku firma Konserwacja Zabytków "Renovatio" z Torunia. |
Na ścianach w kościele położona jest już nowa warstwa tynku. Wymienione zostały okna. Trwają prace koło ołtarzy bocznych i w krypcie pod posadzką, gdzie pochowanych jest ponad 30 benedyktynów. Tam po remoncie przeniesiona zostanie z krypty w kaplicy Oleśnickich trumna ze zwłokami Jeremiego Wiśniowieckiego oraz szczątki powstańca i mnicha. - W kaplicy Oleśnickich znajdują się relikwie Krzyża Świętego, to miejsce szczególne. Ciągle był tam zakłócany spokój przez wchodzących do grobowca - tłumaczy zmiany ojciec Bernard Briks, superior klasztoru Oblatów na Świętym Krzyżu. I dodaje, że pod kaplicą zostaną tylko szczątki Zofii i Mikołaja Oleśnickich oraz ich dzieci. Wejście do krypty zostanie zamknięte.
W kaplicy kończą się prace przy renowacji ołtarza, portalu prowadzącego do zakrystii oraz nagrobka Oleśnickich. - Zdjęliśmy wtórne lakiery, parafinę, wyczyściliśmy i woskowaliśmy kamień. Uzupełniliśmy też ubytki - mówi Barbara Mrożkiewicz, konserwator dzieł sztuki.
I tak rzeźba Zofii Oleśnickiej odzyskała brakującą część dłoni. Konserwatorzy odtworzyli też herb Śreniawa Lubomirskich, z którego to rodu się wywodziła. Oryginał był alabastrowy, teraz to imitacja tego kamienia. - Alabastru już się u nas nie wydobywa - tłumaczy Barbara Mrożkiewicz.
Podczas renowacji odkryty został na nagrobku napis w języku łacińskim z datą jego powstania - 7 września 1620 roku. Jeśli znajdą się środki, litery zostaną pozłocone. Ten wydatek nie był bowiem przewidziany w kosztorysie.
Większość prac wewnątrz kościoła powinna zakończyć się do połowy maja. Jak informuje ojciec Briks, pozostanie jeszcze wykonanie nowych 32-głosowych organów. Ich budowa rozpocznie się jednak po planowanych na 3 czerwca uroczystościach kończących jubileusz tysiąclecia życia monastycznego na Świętym Krzyżu.
W drugiej połowie roku prowadzone będą prace głównie na zewnątrz klasztoru, m.in. przy renowacji dzwonnicy i bramy wschodniej. Od wschodu klasztoru ułożone też zostaną schody tarasowe, aby ułatwić wejście pielgrzymom.
Remont, który zakończy się do końca roku, będzie kosztował 3,2 mln zł. 25 proc. tej sumy wyłożyli ojcowie oblaci, reszta zostanie sfinansowana ze środków unijnych. Jak podkreśla ojciec Briks, to nie koniec prac prowadzących do odzyskania przez Święty Krzyż pełnego blasku. W następnym etapie, którego przeprowadzenie będzie także możliwe dzięki środkom unijnym, planowana jest rekonstrukcja 45-metrowej wieży klasztornej. Wysadzili ją w powietrze żołnierze austriaccy podczas pierwszej wojny światowej.
W kaplicy kończą się prace przy renowacji ołtarza, portalu prowadzącego do zakrystii oraz nagrobka Oleśnickich. - Zdjęliśmy wtórne lakiery, parafinę, wyczyściliśmy i woskowaliśmy kamień. Uzupełniliśmy też ubytki - mówi Barbara Mrożkiewicz, konserwator dzieł sztuki.
I tak rzeźba Zofii Oleśnickiej odzyskała brakującą część dłoni. Konserwatorzy odtworzyli też herb Śreniawa Lubomirskich, z którego to rodu się wywodziła. Oryginał był alabastrowy, teraz to imitacja tego kamienia. - Alabastru już się u nas nie wydobywa - tłumaczy Barbara Mrożkiewicz.
Podczas renowacji odkryty został na nagrobku napis w języku łacińskim z datą jego powstania - 7 września 1620 roku. Jeśli znajdą się środki, litery zostaną pozłocone. Ten wydatek nie był bowiem przewidziany w kosztorysie.
Większość prac wewnątrz kościoła powinna zakończyć się do połowy maja. Jak informuje ojciec Briks, pozostanie jeszcze wykonanie nowych 32-głosowych organów. Ich budowa rozpocznie się jednak po planowanych na 3 czerwca uroczystościach kończących jubileusz tysiąclecia życia monastycznego na Świętym Krzyżu.
W drugiej połowie roku prowadzone będą prace głównie na zewnątrz klasztoru, m.in. przy renowacji dzwonnicy i bramy wschodniej. Od wschodu klasztoru ułożone też zostaną schody tarasowe, aby ułatwić wejście pielgrzymom.
Remont, który zakończy się do końca roku, będzie kosztował 3,2 mln zł. 25 proc. tej sumy wyłożyli ojcowie oblaci, reszta zostanie sfinansowana ze środków unijnych. Jak podkreśla ojciec Briks, to nie koniec prac prowadzących do odzyskania przez Święty Krzyż pełnego blasku. W następnym etapie, którego przeprowadzenie będzie także możliwe dzięki środkom unijnym, planowana jest rekonstrukcja 45-metrowej wieży klasztornej. Wysadzili ją w powietrze żołnierze austriaccy podczas pierwszej wojny światowej.
Janusz Kędracki Gazeta Wyborcza
Komentarze |