Muzyka Åšwiat
Wys�ano dnia 08-10-2008 o godz. 20:02:33 przez sergio 1376
Wys�ano dnia 08-10-2008 o godz. 20:02:33 przez sergio 1376
Gdyby szefowie światowych koncernów, banków, biur nieruchomości i doradztwa przeprowadzili ankietę, czego słuchają ich pracownicy, chodzący pod krawatem i w garniturze, byliby w szoku. Metalliki! Jej nową płytę kupiło już 1,7 mln fanów na świecie. W Polsce - 60 tysięcy. |
Mit o Amerykanach grających satanistyczną muzykę, można już odłożyć między bajki. Mają rodziny, po kilkoro dzieci. A na koncertach przed sceną, obok nastolatków, bawią się ich rodzice, rówieśnicy Hetfielda i jego kolegów. To można było zobaczyć na katowickim koncercie światowych królów metalu, kiedy pracownicy banków i poważnych rządowych instytucji brali wolne, by jechać na koncert najpopularniejszej w Polsce zagranicznej grupy.
Podobny widok obserwowałem na berlińskim koncercie, gdzie muzycy prezentowali swoje najnowsze dzieło "Death Magnetic". Pięćdziesięciolatkowie obok nastolatków, zjednoczeni potężnych gitarowym brzmieniem.
O tym, że Amerykanie trafiają z najnowszymi nagraniami do wielopokoleniowej grupy słuchaczy, świadczą wyniki sprzedaży kompaktów. Młodzież rzadziej kupuje płyty. Kiedy w dniu premiery "Death Magnetic" jechałem na koncert do Berlina, młodzi w pociągu mieli już na swoich odtwarzaczach mp3 nowe nagrania ściągnięte z internetu. Trafiły tam po falstarcie sprzedaży w pewnym francuskim sklepie na kilka dni przed wyznaczoną datą. Nabywcy kompaktów to w większości ludzie starsi. W Polsce poszerza grono odbiorców specjalna, krajowa cena oscylująca w granicach 30 złotych.
Coldplay i ABBA
Kiedy patrzyłem na muzyków w Berlinie, zarówno podczas konferencji, jak i koncertu, widziałem że są pewni najwyższej jakości nowych nagrań, jednak powodzenie płyty musiało przejść ich najśmielsze oczekiwania. Blisko dwa miliony albumów sprzedanych w ciągu czterech tygodni z mocną i głośną gitarową muzyką, to sukces bez precedensu od lat.
Płyta jest najpopularniejsza na świecie od premiery w połowie września, a pozycję lidera ma na lokalnych rynkach w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Francji, Austrii, Norwegii, Belgii, Brazylii, Czechach i oczywiście w Polsce. Inaczej ma się sytuacja na rynku europejskim. Tu nieprzerwanie liderem jest Coldplay z bestselerową płytą "Viva la vida", który ukazał się... w czerwcu. Może się już pochwalić wynikiem ponad 5 mln sprzedanych albumów.
Wyprzedza "Rockferry" Duffy, ostatniego wielkiego odkrycie pośród wokalistek. Tuż za nią, plasuje się "Mamma mia!", muzyka z filmu o tym tytule oraz "Greatest Hits" Abby — przedzielone nieśmiertelną, oby jak najdłużej, Amy Winehouse i jej "Back to Black".
Sporo szumu wywołał amerykański kwartet gitarowy Kings of Leon, którego nowa płyta "Only by Night" okupuje pierwsze miejsca w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Do pierwszej dwudziestki wrócił poprzedni kompakt grupy. A drugą dziesiątką rozpoczyna w Anglii "Live in Gdańsk" Davida Gilmoura.
Podobny widok obserwowałem na berlińskim koncercie, gdzie muzycy prezentowali swoje najnowsze dzieło "Death Magnetic". Pięćdziesięciolatkowie obok nastolatków, zjednoczeni potężnych gitarowym brzmieniem.
O tym, że Amerykanie trafiają z najnowszymi nagraniami do wielopokoleniowej grupy słuchaczy, świadczą wyniki sprzedaży kompaktów. Młodzież rzadziej kupuje płyty. Kiedy w dniu premiery "Death Magnetic" jechałem na koncert do Berlina, młodzi w pociągu mieli już na swoich odtwarzaczach mp3 nowe nagrania ściągnięte z internetu. Trafiły tam po falstarcie sprzedaży w pewnym francuskim sklepie na kilka dni przed wyznaczoną datą. Nabywcy kompaktów to w większości ludzie starsi. W Polsce poszerza grono odbiorców specjalna, krajowa cena oscylująca w granicach 30 złotych.
Coldplay i ABBA
Kiedy patrzyłem na muzyków w Berlinie, zarówno podczas konferencji, jak i koncertu, widziałem że są pewni najwyższej jakości nowych nagrań, jednak powodzenie płyty musiało przejść ich najśmielsze oczekiwania. Blisko dwa miliony albumów sprzedanych w ciągu czterech tygodni z mocną i głośną gitarową muzyką, to sukces bez precedensu od lat.
Płyta jest najpopularniejsza na świecie od premiery w połowie września, a pozycję lidera ma na lokalnych rynkach w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Francji, Austrii, Norwegii, Belgii, Brazylii, Czechach i oczywiście w Polsce. Inaczej ma się sytuacja na rynku europejskim. Tu nieprzerwanie liderem jest Coldplay z bestselerową płytą "Viva la vida", który ukazał się... w czerwcu. Może się już pochwalić wynikiem ponad 5 mln sprzedanych albumów.
Wyprzedza "Rockferry" Duffy, ostatniego wielkiego odkrycie pośród wokalistek. Tuż za nią, plasuje się "Mamma mia!", muzyka z filmu o tym tytule oraz "Greatest Hits" Abby — przedzielone nieśmiertelną, oby jak najdłużej, Amy Winehouse i jej "Back to Black".
Sporo szumu wywołał amerykański kwartet gitarowy Kings of Leon, którego nowa płyta "Only by Night" okupuje pierwsze miejsca w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Do pierwszej dwudziestki wrócił poprzedni kompakt grupy. A drugą dziesiątką rozpoczyna w Anglii "Live in Gdańsk" Davida Gilmoura.
Jacek Cieślak Rzeczpospolita.pl
Komentarze |