Kielce v.0.8

Kielce
Kieleckie muzea bez wspólnego biletu

 drukuj stron�
Kielce
Wys�ano dnia 18-01-2010 o godz. 15:37:31 przez rafa 949

Nie będzie jednego biletu do wszystkich kieleckich muzeów - trudności z księgowaniem i rozliczaniem skutecznie zniechęcają dyrektorów instytucji - choć tematu nie zamykają.

Temat wspólnego biletu od dłuższego czasu powraca w dyskusjach muzealników. Ostatnio podczas kolejnego spotkania stałej konferencji dyrektorów kieleckich muzeów, w skład której wchodzą szefowie Muzeum Narodowego, Muzeum Historii Kielc, Muzeum Zabawek i Zabawy, Muzeum Wsi Kieleckiej i Muzeum Diecezjalnego.

- Wprowadzenie płatnego biletu nie jest możliwe ze względu na problemy z rozliczeniem. Gdybyśmy jeszcze mieli jednego organizatora, to być może taka forma mogłaby się sprawdzić. Część instytucji podlega jednak prezydentowi Kielc, a część marszałkowi - zwraca uwagę Robert Kotowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach.

Muzealnicy zastanawiają się też czy znaleźliby się chętni, którzy jednego dnia chcieliby zwiedzić kilka instytucji. - Mam wątpliwości co do zainteresowania tym biletem, chyba żeby wydłużyć czas jego obowiązywania z jednego do kilku dni. Może lepszym pomysłem byłoby więc połączenie nie samych muzeów, ale różnych podmiotów. W Krakowie korzystając z oferty Bunkra Sztuki kupując bilet wstępu mogłam też skorzystać z bezpłatnego transportu i zniżki w restauracji - mówi Jolanta Podsiadło, dyrektorka Muzeum Zabawek i Zabawy.

Chcą za to wprowadzić wspólne bilety bezpłatne, które pełniłyby funkcję promocyjną. - Na każdym znajdowałyby się informacje o kieleckich muzeach, co zachęcałoby do ich odwiedzenia - zdradza Kotowski. Taki jeden bezpłatny bilet mógłby obowiązywać podczas planowanego święta kieleckich muzeów. Impreza odbędzie się w pierwszy weekend października.

Wzorem dla kieleckich muzealników, ale też Regionalnej Organizacji Turystycznej, mogłyby być niektóre europejskie miasta, które z tematem wspólnego biletu już sobie poradziły. European CityCards oferują bezpłatny transport środkami lokomocji i zniżki na wstępy do zabytków i instytucji kultury. Takie karty istnieją m.in. w Lizbonie, Kopenhadze, Turynie, Edynburgu, ale też w Krakowie. Dwu - lub trzydniowa Krakowska Karta Turystyczna upoważnia do darmowych podróży komunikacją miejską i bezpłatnego wejścia do 30 muzeów. Dwudniowa kosztuje 50 zł, zaś trzydniowa - 65.

- Możemy o tym dyskutować, ale w Kielcach na początek dobrym rozwiązaniem mogłaby być klasyczna karta rabatowa, która uprawniałaby do zniżki przy korzystaniu np. z oferty kieleckich muzeów. To jest do zrobienia - radzi Jacek Kowalczyk, prezes Regionalnej Organizacji Turystycznej w Kielcach.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Monika Rosmanowska


Komentarze

Error connecting to mysql