Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 27-04-2005 o godz. 22:57:42 przez pala2 216
Wys�ano dnia 27-04-2005 o godz. 22:57:42 przez pala2 216
Przed meczem: Kolporter Korona podejmuje Podbeskidzie - Piechna nie zagra w trzech meczach. Dwie czołowe drużyny II ligi piłkarskiej zmierzą się dziś o godzinie 17 na stadionie przy ulicy Szczepaniaka w Kielcach. |
Wicelider Kolporter Korona podejmuje czwarte w tabeli Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Podbeskidzie wiosną spisuje się świetnie, w sześciu meczach wywalczyło 13 punktów, a rozgromiło między innymi lidera GKS Bełchatów 4:0. Od podopiecznych Jana Żurka lepsze w drugiej rundzie są tylko zespoły Kolportera Korona - 16 pkt. i Arki - 15. Kielczanie to prawdziwi "rycerze wiosny". Ekipa Ryszarda Wieczorka odniosła już pięć zwycięstw, a jeden mecz ze Świtem w Nowym Dworze bezbramkowo zremisowała. Imponuje świetna gra defensywy i golkipera Kolportera Korona Macieja Mielcarza, który skapitulował tylko raz, po uderzeniu Radosława Kowalczyka z RKS Radomsko.
- Szkoda, że dałem się zaskoczyć już w 17 sekundzie potyczki z RKS Radomsko, tak miałbym czyste konto. Najważniejsze jednak, że wygrywamy i jesteśmy na pozycji gwarantującej awans. Jeśli chodzi o defensywę, to cały zespół w tym elemencie spisuje się znakomicie. Na pewno naszym atutem jest szeroka kadra. Z Podbeskidziem, które jest również kandydatem do ekstraklasy, czeka nas trudna przeprawa, ale jeśli zagramy "swoje", powinniśmy się wzbogacić o kolejne punkty - mówi Mielcarz.
Podbeskidzie zagra w Kielcach bez Grzegorza Patera, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Z kolei w kieleckiej ekipie przynajmniej w najbliższych trzech meczach zabraknie lidera klasyfikacji drugoligowych strzelców Grzegorza Piechny, który podczas spotkania z Zagłębiem Sosnowiec naciągnął więzadło poboczne. W ataku "żółto-czerwonych" prawdopodobnie od pierwszej minuty wystąpią Jakub Grzegorzewski i Grzegorz Bonin. Ten pierwszy strzelił gola Podbeskidziu w sierpniu w wygranym przez kielczan 2:0 spotkaniu.
Do Kielc wybiera się około 20 fanów zespołu z Bielska, a kibice Kolportera Korona myślą już o wyjeździe do Białegostoku 3 maja na potyczkę z Jagiellonią. Jutro będą na nią przyjmowane zapisy przed halą przy ulicy Żytniej (koszt wyjazdu 20 zł).
Nagrody "Echa" zostaną wylosowane wśród tych, którzy wrzucą wypełniony kupon z naszej gazety do specjalnej urny na stadionie.
W innych meczach: Radomiak Radom - Jagiellonia Białystok, Ruch Chorzów - Górnik Polkowice, Szczakowianka Jaworzno - Widzew Łódź, GKS Bełchatów - Świt Nowy Dwór M., Kujawiak Włocławek - RKS Radomsko, ŁKS Łódź - Piast Gliwice, MKS Mława - Zagłębie Sosnowiec
Po meczu humorem tryskał trener gospodarzy, Ryszard Wieczorek, który pochwalił swój zespół za drugą połowę, zganił zaś za pierwszą. Natomiast, co zrozumiałe, szkoleniowiec Podbeskidzia już tak bardzo zadowolony nie był. Jan Żurek wierzy, że lekcja jaką dostali dzisiaj bielszczanie zaprocentuje w przyszłych spotkaniach.
Jan Żurek: Dzisiejszy mecz był znakomitym, dramatycznym widowiskiem. Mój zespół grał bardzo dobrze, do momentu, gdy czerwoną kartkę ujrzał Kaliszan. Piłkarze uwierzyli chyba, że z przewagą jednego graczu dowiozą zwycięstwo do końca, a być może jeszcze jakąś kontrę wyprowadzą i zdobędą drugą bramkę. O to mam duże pretensje do moich zawodników. W piłce nożnej gra się do końca, do ostatniej minuty. Szkoda, że przegraliśmy, bo byliśmy bliscy sprawienia tutaj niespodzianki. Piłka uczy pokory, a moi zawodnicy jeszcze dużo się muszą uczyć. Gratulacje dla drużyny Kolportera Korony.
Ryszard Wieczorek: W poprzednim meczu byłem bardzo zadowolony z pierwszej połowy. Dziś zespół chyba myślał, że także teraz będzie ładnie, pięknie i przyjemnie, ale przyjechał groźny, dobrze zorganizowany zespół, który postawił duże wymagania. Do przerwy nasza gra była zła, nie było walki, determinacji. Kilku zawodników odstawało poziomem, ale nie chcę bawić się w indywidualne cenzurki. W szatni powiedzieliśmy sobie kilka mocnych słów, szybko wyszliśmy na boisko i nasza gra zaczęła wreszcie wyglądać dobrze. Czuliśmy, że ten mecz jeszcze nie jest przegrany, a wręcz przeciwnie i szybko rzuciliśmy się do odrabiania strat. Czerwona kartka trochę popsuła to, ale zespół się zmobilizował i pokazał charakter. Oprócz tego piłkarze zaprezentowali nieprzeciętne umiejętności, akcja Hermesa przy pierwszym golu palce lizać! Taki zespół jaki grał w drugiej połowie życzyłbym sobie widzieć w każdym meczu. Chciałbym docenić też grę motoryczną, w pierwszej połowie troszeczkę odstawaliśmy, ale Podbeskidzie miało jeden dzień wolnego więcej. W drugiej jednak zagraliśmy dobrze, dynamicznie i do końca meczu z dużym zaangażowaniem. Cieszymy się z trzech punktów, które przybliżają nas do upragnionego celu, czyli awansu do ekstraklasy.
Następnie trenerzy odpowiedzieli na kilka pytań...
Ryszard Wieczorek: Co się dzieje z Czerkasem?: Czerkas jest młodym piłkarzem, ma dopiero 21 lat i jeszcze dużo się uczy. Ja wierzę jednak, że w kolejnych meczach udowodni swoją przydatność do drużyny strzelonymi golami. Czerkas ma u mnie duży kredyt zaufania, jest potrzebny zespołowi.
Ryszard Wieczorek: Jak wygląda sytuacja z Piechną?: Przed meczem wydawało się, że kontuzja jest groźna. Na szczęście Grzesiek był dzisiaj na szczegółowych badaniach i nie jest tak źle. Oczywiście w sobotnim spotkaniu jeszcze nie zagra, ale w przyszłym tygodniu powinien być już do dyspozycji.
Jan Żurek: Czy dzisiejsza porażka bardzo wam komplikuje sytuację?: Nie przyjechaliśmy się tu bronić, ale wygrać i chcieliśmy bardzo osiągnąć dobry wynik. Niestety w obecnej sytuacji każda porażka jest problemem, my musimy zwyciężać. Jest jeszcze sporo meczów, mamy dużą szansę na miejsce w strefie barażowej i będziemy walczyć do końca. Mój zespół zobaczył dzisiaj, że trzeba grać w każdym meczu pełne 90 minut i myślę, że będzie to bardzo pożyteczna lekcja.
Ryszard Wieczorek: Jak ocenia pan pracę sędziego: Nie był to łatwy mecz do sędziowania z kilku względów. Dużo było emocji, a arbiter musiał nad tym zapanować, co w mojej ocenie mu się udało. Według mnie prowadził zawody poprawnie. O kartkę Kaliszana nie mam pretensji, Arek uderzył rywala łokciem bez piłki i dostał niestety zasłużoną karę. Szkoda, bo wypadnie nam ze składu na najbliższe dwa mecze.
Jan Żurek: Jak ocenia pan pracę sędziego? : Pierwszą połowę sędziował poprawnie. W drugiej było z tym gorzej, gwizdał pod gospodarzy, wybijał nas z rytmu i pokazał aż sześć żółtych kartek. Chciałbym jednak podkreślić, że nie wypaczył wyniku.
Po meczu poprosiliśmy o wypowiedź kapitana kieleckiej jedenastki, Arkadiusza Bilskiego, który dzisiaj sporo zdrowia zostawił na boisku i dawał przykład kolegom z drużyny, jak należy grać i walczyć do końca.
Arkadiusz Bilski: Czerwona kartka Arka Kaliszana pokazała nam, że musimy coś zrobić w tym meczu, przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Strzeliliśmy bramkę, później poszliśmy za ciosem i udało się wygraliśmy. Podbeskidzie nie miało dużo do powiedzenie w drugiej połowie, my natomiast przespaliśmy pierwszą część meczu. Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa.
Data: 2005-04-27
Grają: Kolporter Korona - Podbeskidzie Bielsko-Biała WYNIK: 2:1
Bramki:
39 minuta - Błasiak
59 minuta - Grzegorzewski
79 minuta - Bednarek
Relacja Live:
Witamy wszystkich sympatyków wspaniałego futbolu zwłaszcza w wykonaniu Kolportera Korony Kielce. Pozostało już tylko 30 minut do rozpoczęcia (jak wszyscy mówią) meczu na szczycie w którym kielecka ekipa zajmująca obecnie drugie miejsce w tabeli II ligi, podejmie dziś czwarty zespół - Podbeskidzia Bielsko - Biała.
Większość dociekliwych obserwatorów twierdzi, że mecz ten może mieć kolosalne znaczenie dla końcowego ukłądu tabeli, zatem nie pozostaje nam dziś nic innego jak odnieść kolejne zwycięstwo.
Piłkarze obu ekip już na rozgrzewce, pogoda świetna do rozegrania meczu, kibice tłumnie gromadza się na trybunach, jest już ok. 1000 osób. Zapraszamy wszystkich, którzy nie zdecywowali się jeszcze czy spędzić piękne popołudnie z Koroną, czy pozostać w domach i śledzić przebieg meczu przed monitorami
Mamy już składy wyjściowych jedynastek i tak:
Kolporter Korona Kielce: Mielcarz, Kaliszan, Owczarek, Szyndrowski, Bonin, Bilski, Hermes, Bednarek, Kolendowicz, Czerkas, Grzegorzewski
Podbeskidzie Bielsko - Biała: Matuszek, Radler, Księżyc, Prokop, Bujok, Makuch, Koman, Kompała, Andraszak, Błasiak, Elokene
Sędzią głównym dzisiejszego spotkania będzie Tomasz Witkowski, a na liniach będą mu asystować Dariusz Kozieł i Jarosław Chmiel wszyscy z WS Warszawa
Do rozpoczęcia spotkania pozostało już tylko 10 minut a kibiców przybywa, jest już ok. 2500 osób, emocje rosną a na pewno sięgną zenitu po pierwszym gwizdku i utrzymają się przez następnych 90 minut
Piłkarze w rytm Europe wybiegają na murawę, Korona na żółto - czerwono, Podbeskidzie na biało, kibice zaczynają głośny doping, jest już ok 4 tys widzów
Jest gwizdek i zaczynamy
1 minuta - zaczyna drużyna Podbeskidzia, jest mała grupka kibiców z Bielska Białej, fauluje Bilski już w pierwszej akcji
3 minuta - pierwsza akacja Korony zakończona strzałem - Bilski, Bonin, znów Bilski dośrodkowywał strzał głową Grzegorzewskiego ale za lekko i bez problemu łapie Matuszek
4 minuta - nieporozumienie w środku, ale już mamy piłkę przez chwilę faulowany Bilski, zwija się ale już wstaje i brawa
5 minuta - pierwszy w tym spotkaniu róg dla gości, dośrodkowanie strzał głową i bez problemu łapie Mielcarz, wychodzimy z kontrą strzał Szyndrowskiego z dystansu ale obok słupka
7 minuta - powoli Korona opanowuje środek, dobrze szarpie Bonin, Bilski, Hermes teraz faulowany Szyndrowski, rywal przeprasza naszego obrońcę i zaczynamy akcję
9 minuta - świetna kombinacyjna akcja Hermes do Bilskiego, ten strzał ale w asyście dwóch obrońców i broni Matuszek
11 minuta - mamy aut szybkie wykonanie, Bonin podaje do Bednarka ten długo składał się do strzału i bardzo niecelnie
12 minuta - rewelacyjne wyczucie rywala przez Hermesa przerywa niebezpieczną kontrę, ale w chwilę potem fauluje Kaliszan, przy piłce Podbeskidzie
14 minuta - kolejna świetna akcja Hermesa wyłuskał piłkę podaje do Czerkasa i ten nie wiadomo podawał czy strzelał ale zrobił to bardzo niecelnie
15 minuta - w ataku rywale, ale tylko przez chwilę mamy aut, wychodzimy z kontrą przerywają obrońcy gości
17 minuta - trochę chaosu i tzw. kopaniny w grze obu ekip, aut dla drużyny przyjezdnej, akcja i od bramki zacznie Mielcarz
18 minuta - świetnie zaczał akcję Kolendowicz podanie do Bilskiego i ten gubi piłkę w gąszczu obrońców gości
19 minuta - za wysoko nogą zagrywał Czerkas wolny dla gości szybka akcja ale za szybka nie dochodzą do piłki napastnicy gości i od bramki Korona
21 minuta - po dobrym dośrodkowaniu Bednarka głową strzelał Bonin ale był za daleko, łapie bramkarz z Bielska Białej
24 minuta - niesamowite spotkanie do tej pory Bonina, długi 40 metrowy rajd zakończony faulem i żółta kartka dla Bujoka
27 minuta - dobra akcja Korony, Kolendowicz do Bednarka ten do Kolendowicza jest dośrodkowanie i Grzegorzewskiego ubiegają obrońcy
29 minuta - faulowany Kaliszan, i szybko tracimy po rozpoczeciu wolnego, od dłuższego czasu piłka co chwilę przechodzi z posiadania jednej drużyny do drugiej, wyrównane spotkanie
31 minuta - Czerkas fauluje rywala w środku pola, sprytnie przerywa akcję rywala Kaliszan i znów Podbeskidzie w ataku
34 minuta - w dobrej sytuacji znalazł się czarnoskóry napastnik gości Elokan ale szybszy Mielcarz oddala zagrożenie
35 minuta - akcja Korony, dośrodkowanie Badnarka jest w polu karnym Czerkas, i... o centymetry mija się z piłką, szkoda była to wyśmienita sytuacja do zdobycia bramki
36 minuta - mieliśmy teraz bardzo dużo szczęścia - kontra gości, Elokan sam na sam z Mielcarzem i nasz bramkarz wygrywa pojedynek. Brawo!
38 minuta - kolejna świetna interwencja Mielcarza, coraz więcej pracy ma nasz bramkarz
39 minuta - niebezpiecznie na naszej połowie, akcja gości prawą stroną, jest dośrodkowanie Makucha bez opieki został Błasiak strzał głową i bez szans Mielcarz - tracimy gola!
42 minuta - bramka sparaliżowała Koronę, dodała skrzydeł drużynie Podbeskidzia, nie mamy koncepcji na grę ale teraz zryw strzał zza pola karnego Bilskiego i niecelnie. ale było blisko
43 minuta - długo za długo zbierał się do rozpoczęcia akcji bramkarz gości Matuszek, i sędzia ukarał go żółtą kartką
45 minuta - sporo fauli na krótkim odcinku czasu, teraz fauluje Grzegorzewski, pierwsza połowa potrwa dłużej o minutę
46 minuta - gwizdek i koniec, schodzimy na pierwszą połowę przegrywając 0:1
PRZERWA
Piłkarze już na murawie, kibice zaczynają dopind jeszcze przed gwizdkiem oznajmiającym drugą połowę głosne "My chcemy gola, Korono, My chcemy gola"!
Nie ma zmian w naszej drużynie, są też już piłkarze Podbeskidzia również bez zmian, i zaczynamy drugą połowę
II Połowa
1 minuta - z wielką determinacją zaczęła Korona, mamy aut na wysokości pola karnego rywali, ale niecelnie strzelał Bonin i od bramki zacznie Matuszek
3 minuta - Podbeskidzie kontruje strzelał Błasiak, i świetna interwencja Mielcarza
4 minuta - faul Andraszaka i zółta kartka dal niego
5 minuta - jakaż była wspaniała sytuacja Grzegorzewski wpada w pole karne wykłada i nie ma kto dobić! jaka szkoda mogło być 1:1
6 minuta - nie było gry jakieś przepychanki, Kaliszan uderza głową rywala i niestety ujrzał on czerwoną kartkę - od 51 minuty gramy w dzieiątkę
9 minuta - nie może pozbierać się Korona, rywal w natarciu, bronimy się całą dzieiątką, fauluje Bednarek, 18 metrów od bramki Mielcarza, dośrodkowanie i wybija Mielcarz
11 minuta - faulowany Czerkas, Bilski dośrodkowanie i wybijają obrońcy, krótko, strzela Bonin wszyscy wstali wszyscy widzieli zagranie ręką rywala, nie widział tego arbiter gramy dalej
14 minuta - znów mnóstwo szczęsicia mieliśmy szybka kontra gości jest 4 na 3 Elokan strzał i nad poprzeczką
14 minuta - jest akcja Korony, jest Hermes mija rywala drudiego, trzeciego, jest w polu karnym dośrodkowanie, jest Grzegorzewski wychodzi wysoko do góry strzał głową i GOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLLL!!! Mamy wyrównanie kibice szaleją! Brawo!
17 minuta - zmiana w Koronie za Czerkasa wchodzi Cichoń a tymczasem strzał z dystansu Hermesa i niewiele brakło do drugiego gola, to co się teraz dzieje na stadionie jest niesamowite, bardzo głośny doping, tyle emocji!!!
19 minuta - jest zmiana w Podbeskidziu, za Adnraszaka wchodzi Sacha
20 minuta - faulowany Bednarek i kartka dla Radlera
22 minuta - faulowany bardzo brutalnie Bilski, wszystko dzieje się blisko naszej ławki trenerskiej, trener wieczowek prawie wbiegł na boisko, żółta katrka dla Makucha
23 minuta - znów faul na Bilskim, 17 metrów od bramki rywali, strzela Bilski ale niecelnie i od bramki goście
25 minuta - przerywamy akcję rywali i jest kontra Bonin szybko podaje do Cichonia ale niestety wybijają na aut rywale
26 minuta - kolejna zmiana w Podbeskidziu za Komana jest Cienciała
28 minuta - Korona od dłuższego czasu w ataku, dośrodkowanie Cichonia strzał Grzegorzewskiego zaraz potem Bednarka
30 minuta - pokaz fajerwerków w sektorzy kibiców Korony, jest zmiana w Koronie za Kolendowicza Radunović i za Grzegorzewskiego Piątkowski
32 minuta - faul dla gości, dośrodkowanie i wybija Szyndrowski, fauluje Bonin, strzał Makucha blokuje Bilski, faulowany Hermes, brutalny był to faul, Błasiak
34 minuta - mamy świetną okazję, Cichoń bo Bonina, ten gubi na chwilę strzela Bilski blokowany jest Cichoń podanie do Piatkowskiego ten strzela broni bramkarz jest Bednarek dobija z bliska i GOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLLLLLLLL!!! Obejmujemy prowadzenie! Pięknie gra Korona
36 minuta - zmiana w Podbeskidziu za Bujoka Rączka, Korona ciągle w natarciu mamy akcję za akcją brakuje tylko 3 gola!
39 minuta - mamy aut mamy przewagę, jest Piątkowski dośrodkowanie nie ma nikogo ale jest waleczny Bilski i mamy kolejny aut
40 minuta - zagranie reką w pobliżu pola karnego rywali mamy dobrą sytuację, strzał Bilskiego i Matuszek z największym trudem na róg, dośrodkowanie i tym razem pewnie łapie
41 minuta - fauluje Hermes i kartka dla niego
43 minuta - faulowany Piątkowski, ale już teraz jest aut dla gości posiadanie piłki zmienia się jak w kalejdoskopie, Bonin jakiś uraz jest na chwilę poza boiskiem
45 minuta - sędzia już spogląda na zegarek, jest aut dla rywali na naszej połowie, faulowany Bonin, zagramy dłużej o 3 minuty, strzelał Bilski i mamy róg, dośrodkowani i przy piłce rywale
47 minuta - gramy ostrożnie wychodzimy z kontrami Piatkowski, i mamy aut, jest uraz gracza z Bielska Białej, przerwa w grze
48 minuta - jest gwizdek jest koniec, są bardzo ważne 3 punkty! Brawo Korona!
To był wspaniały mecz Korony
Podbeskidzie wiosną spisuje się świetnie, w sześciu meczach wywalczyło 13 punktów, a rozgromiło między innymi lidera GKS Bełchatów 4:0. Od podopiecznych Jana Żurka lepsze w drugiej rundzie są tylko zespoły Kolportera Korona - 16 pkt. i Arki - 15. Kielczanie to prawdziwi "rycerze wiosny". Ekipa Ryszarda Wieczorka odniosła już pięć zwycięstw, a jeden mecz ze Świtem w Nowym Dworze bezbramkowo zremisowała. Imponuje świetna gra defensywy i golkipera Kolportera Korona Macieja Mielcarza, który skapitulował tylko raz, po uderzeniu Radosława Kowalczyka z RKS Radomsko.
- Szkoda, że dałem się zaskoczyć już w 17 sekundzie potyczki z RKS Radomsko, tak miałbym czyste konto. Najważniejsze jednak, że wygrywamy i jesteśmy na pozycji gwarantującej awans. Jeśli chodzi o defensywę, to cały zespół w tym elemencie spisuje się znakomicie. Na pewno naszym atutem jest szeroka kadra. Z Podbeskidziem, które jest również kandydatem do ekstraklasy, czeka nas trudna przeprawa, ale jeśli zagramy "swoje", powinniśmy się wzbogacić o kolejne punkty - mówi Mielcarz.
Podbeskidzie zagra w Kielcach bez Grzegorza Patera, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Z kolei w kieleckiej ekipie przynajmniej w najbliższych trzech meczach zabraknie lidera klasyfikacji drugoligowych strzelców Grzegorza Piechny, który podczas spotkania z Zagłębiem Sosnowiec naciągnął więzadło poboczne. W ataku "żółto-czerwonych" prawdopodobnie od pierwszej minuty wystąpią Jakub Grzegorzewski i Grzegorz Bonin. Ten pierwszy strzelił gola Podbeskidziu w sierpniu w wygranym przez kielczan 2:0 spotkaniu.
Do Kielc wybiera się około 20 fanów zespołu z Bielska, a kibice Kolportera Korona myślą już o wyjeździe do Białegostoku 3 maja na potyczkę z Jagiellonią. Jutro będą na nią przyjmowane zapisy przed halą przy ulicy Żytniej (koszt wyjazdu 20 zł).
Nagrody "Echa" zostaną wylosowane wśród tych, którzy wrzucą wypełniony kupon z naszej gazety do specjalnej urny na stadionie.
W innych meczach: Radomiak Radom - Jagiellonia Białystok, Ruch Chorzów - Górnik Polkowice, Szczakowianka Jaworzno - Widzew Łódź, GKS Bełchatów - Świt Nowy Dwór M., Kujawiak Włocławek - RKS Radomsko, ŁKS Łódź - Piast Gliwice, MKS Mława - Zagłębie Sosnowiec
Po meczu humorem tryskał trener gospodarzy, Ryszard Wieczorek, który pochwalił swój zespół za drugą połowę, zganił zaś za pierwszą. Natomiast, co zrozumiałe, szkoleniowiec Podbeskidzia już tak bardzo zadowolony nie był. Jan Żurek wierzy, że lekcja jaką dostali dzisiaj bielszczanie zaprocentuje w przyszłych spotkaniach.
Jan Żurek: Dzisiejszy mecz był znakomitym, dramatycznym widowiskiem. Mój zespół grał bardzo dobrze, do momentu, gdy czerwoną kartkę ujrzał Kaliszan. Piłkarze uwierzyli chyba, że z przewagą jednego graczu dowiozą zwycięstwo do końca, a być może jeszcze jakąś kontrę wyprowadzą i zdobędą drugą bramkę. O to mam duże pretensje do moich zawodników. W piłce nożnej gra się do końca, do ostatniej minuty. Szkoda, że przegraliśmy, bo byliśmy bliscy sprawienia tutaj niespodzianki. Piłka uczy pokory, a moi zawodnicy jeszcze dużo się muszą uczyć. Gratulacje dla drużyny Kolportera Korony.
Ryszard Wieczorek: W poprzednim meczu byłem bardzo zadowolony z pierwszej połowy. Dziś zespół chyba myślał, że także teraz będzie ładnie, pięknie i przyjemnie, ale przyjechał groźny, dobrze zorganizowany zespół, który postawił duże wymagania. Do przerwy nasza gra była zła, nie było walki, determinacji. Kilku zawodników odstawało poziomem, ale nie chcę bawić się w indywidualne cenzurki. W szatni powiedzieliśmy sobie kilka mocnych słów, szybko wyszliśmy na boisko i nasza gra zaczęła wreszcie wyglądać dobrze. Czuliśmy, że ten mecz jeszcze nie jest przegrany, a wręcz przeciwnie i szybko rzuciliśmy się do odrabiania strat. Czerwona kartka trochę popsuła to, ale zespół się zmobilizował i pokazał charakter. Oprócz tego piłkarze zaprezentowali nieprzeciętne umiejętności, akcja Hermesa przy pierwszym golu palce lizać! Taki zespół jaki grał w drugiej połowie życzyłbym sobie widzieć w każdym meczu. Chciałbym docenić też grę motoryczną, w pierwszej połowie troszeczkę odstawaliśmy, ale Podbeskidzie miało jeden dzień wolnego więcej. W drugiej jednak zagraliśmy dobrze, dynamicznie i do końca meczu z dużym zaangażowaniem. Cieszymy się z trzech punktów, które przybliżają nas do upragnionego celu, czyli awansu do ekstraklasy.
Następnie trenerzy odpowiedzieli na kilka pytań...
Ryszard Wieczorek: Co się dzieje z Czerkasem?: Czerkas jest młodym piłkarzem, ma dopiero 21 lat i jeszcze dużo się uczy. Ja wierzę jednak, że w kolejnych meczach udowodni swoją przydatność do drużyny strzelonymi golami. Czerkas ma u mnie duży kredyt zaufania, jest potrzebny zespołowi.
Ryszard Wieczorek: Jak wygląda sytuacja z Piechną?: Przed meczem wydawało się, że kontuzja jest groźna. Na szczęście Grzesiek był dzisiaj na szczegółowych badaniach i nie jest tak źle. Oczywiście w sobotnim spotkaniu jeszcze nie zagra, ale w przyszłym tygodniu powinien być już do dyspozycji.
Jan Żurek: Czy dzisiejsza porażka bardzo wam komplikuje sytuację?: Nie przyjechaliśmy się tu bronić, ale wygrać i chcieliśmy bardzo osiągnąć dobry wynik. Niestety w obecnej sytuacji każda porażka jest problemem, my musimy zwyciężać. Jest jeszcze sporo meczów, mamy dużą szansę na miejsce w strefie barażowej i będziemy walczyć do końca. Mój zespół zobaczył dzisiaj, że trzeba grać w każdym meczu pełne 90 minut i myślę, że będzie to bardzo pożyteczna lekcja.
Ryszard Wieczorek: Jak ocenia pan pracę sędziego: Nie był to łatwy mecz do sędziowania z kilku względów. Dużo było emocji, a arbiter musiał nad tym zapanować, co w mojej ocenie mu się udało. Według mnie prowadził zawody poprawnie. O kartkę Kaliszana nie mam pretensji, Arek uderzył rywala łokciem bez piłki i dostał niestety zasłużoną karę. Szkoda, bo wypadnie nam ze składu na najbliższe dwa mecze.
Jan Żurek: Jak ocenia pan pracę sędziego? : Pierwszą połowę sędziował poprawnie. W drugiej było z tym gorzej, gwizdał pod gospodarzy, wybijał nas z rytmu i pokazał aż sześć żółtych kartek. Chciałbym jednak podkreślić, że nie wypaczył wyniku.
Po meczu poprosiliśmy o wypowiedź kapitana kieleckiej jedenastki, Arkadiusza Bilskiego, który dzisiaj sporo zdrowia zostawił na boisku i dawał przykład kolegom z drużyny, jak należy grać i walczyć do końca.
Arkadiusz Bilski: Czerwona kartka Arka Kaliszana pokazała nam, że musimy coś zrobić w tym meczu, przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Strzeliliśmy bramkę, później poszliśmy za ciosem i udało się wygraliśmy. Podbeskidzie nie miało dużo do powiedzenie w drugiej połowie, my natomiast przespaliśmy pierwszą część meczu. Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa.
Data: 2005-04-27
Grają: Kolporter Korona - Podbeskidzie Bielsko-Biała WYNIK: 2:1
Bramki:
39 minuta - Błasiak
59 minuta - Grzegorzewski
79 minuta - Bednarek
Relacja Live:
Witamy wszystkich sympatyków wspaniałego futbolu zwłaszcza w wykonaniu Kolportera Korony Kielce. Pozostało już tylko 30 minut do rozpoczęcia (jak wszyscy mówią) meczu na szczycie w którym kielecka ekipa zajmująca obecnie drugie miejsce w tabeli II ligi, podejmie dziś czwarty zespół - Podbeskidzia Bielsko - Biała.
Większość dociekliwych obserwatorów twierdzi, że mecz ten może mieć kolosalne znaczenie dla końcowego ukłądu tabeli, zatem nie pozostaje nam dziś nic innego jak odnieść kolejne zwycięstwo.
Piłkarze obu ekip już na rozgrzewce, pogoda świetna do rozegrania meczu, kibice tłumnie gromadza się na trybunach, jest już ok. 1000 osób. Zapraszamy wszystkich, którzy nie zdecywowali się jeszcze czy spędzić piękne popołudnie z Koroną, czy pozostać w domach i śledzić przebieg meczu przed monitorami
Mamy już składy wyjściowych jedynastek i tak:
Kolporter Korona Kielce: Mielcarz, Kaliszan, Owczarek, Szyndrowski, Bonin, Bilski, Hermes, Bednarek, Kolendowicz, Czerkas, Grzegorzewski
Podbeskidzie Bielsko - Biała: Matuszek, Radler, Księżyc, Prokop, Bujok, Makuch, Koman, Kompała, Andraszak, Błasiak, Elokene
Sędzią głównym dzisiejszego spotkania będzie Tomasz Witkowski, a na liniach będą mu asystować Dariusz Kozieł i Jarosław Chmiel wszyscy z WS Warszawa
Do rozpoczęcia spotkania pozostało już tylko 10 minut a kibiców przybywa, jest już ok. 2500 osób, emocje rosną a na pewno sięgną zenitu po pierwszym gwizdku i utrzymają się przez następnych 90 minut
Piłkarze w rytm Europe wybiegają na murawę, Korona na żółto - czerwono, Podbeskidzie na biało, kibice zaczynają głośny doping, jest już ok 4 tys widzów
Jest gwizdek i zaczynamy
1 minuta - zaczyna drużyna Podbeskidzia, jest mała grupka kibiców z Bielska Białej, fauluje Bilski już w pierwszej akcji
3 minuta - pierwsza akacja Korony zakończona strzałem - Bilski, Bonin, znów Bilski dośrodkowywał strzał głową Grzegorzewskiego ale za lekko i bez problemu łapie Matuszek
4 minuta - nieporozumienie w środku, ale już mamy piłkę przez chwilę faulowany Bilski, zwija się ale już wstaje i brawa
5 minuta - pierwszy w tym spotkaniu róg dla gości, dośrodkowanie strzał głową i bez problemu łapie Mielcarz, wychodzimy z kontrą strzał Szyndrowskiego z dystansu ale obok słupka
7 minuta - powoli Korona opanowuje środek, dobrze szarpie Bonin, Bilski, Hermes teraz faulowany Szyndrowski, rywal przeprasza naszego obrońcę i zaczynamy akcję
9 minuta - świetna kombinacyjna akcja Hermes do Bilskiego, ten strzał ale w asyście dwóch obrońców i broni Matuszek
11 minuta - mamy aut szybkie wykonanie, Bonin podaje do Bednarka ten długo składał się do strzału i bardzo niecelnie
12 minuta - rewelacyjne wyczucie rywala przez Hermesa przerywa niebezpieczną kontrę, ale w chwilę potem fauluje Kaliszan, przy piłce Podbeskidzie
14 minuta - kolejna świetna akcja Hermesa wyłuskał piłkę podaje do Czerkasa i ten nie wiadomo podawał czy strzelał ale zrobił to bardzo niecelnie
15 minuta - w ataku rywale, ale tylko przez chwilę mamy aut, wychodzimy z kontrą przerywają obrońcy gości
17 minuta - trochę chaosu i tzw. kopaniny w grze obu ekip, aut dla drużyny przyjezdnej, akcja i od bramki zacznie Mielcarz
18 minuta - świetnie zaczał akcję Kolendowicz podanie do Bilskiego i ten gubi piłkę w gąszczu obrońców gości
19 minuta - za wysoko nogą zagrywał Czerkas wolny dla gości szybka akcja ale za szybka nie dochodzą do piłki napastnicy gości i od bramki Korona
21 minuta - po dobrym dośrodkowaniu Bednarka głową strzelał Bonin ale był za daleko, łapie bramkarz z Bielska Białej
24 minuta - niesamowite spotkanie do tej pory Bonina, długi 40 metrowy rajd zakończony faulem i żółta kartka dla Bujoka
27 minuta - dobra akcja Korony, Kolendowicz do Bednarka ten do Kolendowicza jest dośrodkowanie i Grzegorzewskiego ubiegają obrońcy
29 minuta - faulowany Kaliszan, i szybko tracimy po rozpoczeciu wolnego, od dłuższego czasu piłka co chwilę przechodzi z posiadania jednej drużyny do drugiej, wyrównane spotkanie
31 minuta - Czerkas fauluje rywala w środku pola, sprytnie przerywa akcję rywala Kaliszan i znów Podbeskidzie w ataku
34 minuta - w dobrej sytuacji znalazł się czarnoskóry napastnik gości Elokan ale szybszy Mielcarz oddala zagrożenie
35 minuta - akcja Korony, dośrodkowanie Badnarka jest w polu karnym Czerkas, i... o centymetry mija się z piłką, szkoda była to wyśmienita sytuacja do zdobycia bramki
36 minuta - mieliśmy teraz bardzo dużo szczęścia - kontra gości, Elokan sam na sam z Mielcarzem i nasz bramkarz wygrywa pojedynek. Brawo!
38 minuta - kolejna świetna interwencja Mielcarza, coraz więcej pracy ma nasz bramkarz
39 minuta - niebezpiecznie na naszej połowie, akcja gości prawą stroną, jest dośrodkowanie Makucha bez opieki został Błasiak strzał głową i bez szans Mielcarz - tracimy gola!
42 minuta - bramka sparaliżowała Koronę, dodała skrzydeł drużynie Podbeskidzia, nie mamy koncepcji na grę ale teraz zryw strzał zza pola karnego Bilskiego i niecelnie. ale było blisko
43 minuta - długo za długo zbierał się do rozpoczęcia akcji bramkarz gości Matuszek, i sędzia ukarał go żółtą kartką
45 minuta - sporo fauli na krótkim odcinku czasu, teraz fauluje Grzegorzewski, pierwsza połowa potrwa dłużej o minutę
46 minuta - gwizdek i koniec, schodzimy na pierwszą połowę przegrywając 0:1
PRZERWA
Piłkarze już na murawie, kibice zaczynają dopind jeszcze przed gwizdkiem oznajmiającym drugą połowę głosne "My chcemy gola, Korono, My chcemy gola"!
Nie ma zmian w naszej drużynie, są też już piłkarze Podbeskidzia również bez zmian, i zaczynamy drugą połowę
II Połowa
1 minuta - z wielką determinacją zaczęła Korona, mamy aut na wysokości pola karnego rywali, ale niecelnie strzelał Bonin i od bramki zacznie Matuszek
3 minuta - Podbeskidzie kontruje strzelał Błasiak, i świetna interwencja Mielcarza
4 minuta - faul Andraszaka i zółta kartka dal niego
5 minuta - jakaż była wspaniała sytuacja Grzegorzewski wpada w pole karne wykłada i nie ma kto dobić! jaka szkoda mogło być 1:1
6 minuta - nie było gry jakieś przepychanki, Kaliszan uderza głową rywala i niestety ujrzał on czerwoną kartkę - od 51 minuty gramy w dzieiątkę
9 minuta - nie może pozbierać się Korona, rywal w natarciu, bronimy się całą dzieiątką, fauluje Bednarek, 18 metrów od bramki Mielcarza, dośrodkowanie i wybija Mielcarz
11 minuta - faulowany Czerkas, Bilski dośrodkowanie i wybijają obrońcy, krótko, strzela Bonin wszyscy wstali wszyscy widzieli zagranie ręką rywala, nie widział tego arbiter gramy dalej
14 minuta - znów mnóstwo szczęsicia mieliśmy szybka kontra gości jest 4 na 3 Elokan strzał i nad poprzeczką
14 minuta - jest akcja Korony, jest Hermes mija rywala drudiego, trzeciego, jest w polu karnym dośrodkowanie, jest Grzegorzewski wychodzi wysoko do góry strzał głową i GOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLLL!!! Mamy wyrównanie kibice szaleją! Brawo!
17 minuta - zmiana w Koronie za Czerkasa wchodzi Cichoń a tymczasem strzał z dystansu Hermesa i niewiele brakło do drugiego gola, to co się teraz dzieje na stadionie jest niesamowite, bardzo głośny doping, tyle emocji!!!
19 minuta - jest zmiana w Podbeskidziu, za Adnraszaka wchodzi Sacha
20 minuta - faulowany Bednarek i kartka dla Radlera
22 minuta - faulowany bardzo brutalnie Bilski, wszystko dzieje się blisko naszej ławki trenerskiej, trener wieczowek prawie wbiegł na boisko, żółta katrka dla Makucha
23 minuta - znów faul na Bilskim, 17 metrów od bramki rywali, strzela Bilski ale niecelnie i od bramki goście
25 minuta - przerywamy akcję rywali i jest kontra Bonin szybko podaje do Cichonia ale niestety wybijają na aut rywale
26 minuta - kolejna zmiana w Podbeskidziu za Komana jest Cienciała
28 minuta - Korona od dłuższego czasu w ataku, dośrodkowanie Cichonia strzał Grzegorzewskiego zaraz potem Bednarka
30 minuta - pokaz fajerwerków w sektorzy kibiców Korony, jest zmiana w Koronie za Kolendowicza Radunović i za Grzegorzewskiego Piątkowski
32 minuta - faul dla gości, dośrodkowanie i wybija Szyndrowski, fauluje Bonin, strzał Makucha blokuje Bilski, faulowany Hermes, brutalny był to faul, Błasiak
34 minuta - mamy świetną okazję, Cichoń bo Bonina, ten gubi na chwilę strzela Bilski blokowany jest Cichoń podanie do Piatkowskiego ten strzela broni bramkarz jest Bednarek dobija z bliska i GOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLLLLLLLL!!! Obejmujemy prowadzenie! Pięknie gra Korona
36 minuta - zmiana w Podbeskidziu za Bujoka Rączka, Korona ciągle w natarciu mamy akcję za akcją brakuje tylko 3 gola!
39 minuta - mamy aut mamy przewagę, jest Piątkowski dośrodkowanie nie ma nikogo ale jest waleczny Bilski i mamy kolejny aut
40 minuta - zagranie reką w pobliżu pola karnego rywali mamy dobrą sytuację, strzał Bilskiego i Matuszek z największym trudem na róg, dośrodkowanie i tym razem pewnie łapie
41 minuta - fauluje Hermes i kartka dla niego
43 minuta - faulowany Piątkowski, ale już teraz jest aut dla gości posiadanie piłki zmienia się jak w kalejdoskopie, Bonin jakiś uraz jest na chwilę poza boiskiem
45 minuta - sędzia już spogląda na zegarek, jest aut dla rywali na naszej połowie, faulowany Bonin, zagramy dłużej o 3 minuty, strzelał Bilski i mamy róg, dośrodkowani i przy piłce rywale
47 minuta - gramy ostrożnie wychodzimy z kontrami Piatkowski, i mamy aut, jest uraz gracza z Bielska Białej, przerwa w grze
48 minuta - jest gwizdek jest koniec, są bardzo ważne 3 punkty! Brawo Korona!
To był wspaniały mecz Korony
Komentarze |