Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 13-01-2006 o godz. 03:36:58 przez pala2 663
Wys�ano dnia 13-01-2006 o godz. 03:36:58 przez pala2 663
Trzech amerykańskich piłkarzy testowanych będzie w zespole Kolportera Korony - do Kielc dotarli Robert Tarapata, Krzysztof Karcz oraz Lubos Ancin. Cała trójka to gracze New Jersey Falcons. |
Prezesem tego klubu jest doskonale znany nie tylko w środowisku polonijnym Gregory Bajek, który po awansie Kolportera Korony do ekstraklasy zapraszał kielecki zespół za ocean. Wyjazd nie doszedł jednak do skutku w związku z wydłużeniem się jesiennych rozgrywek do połowy grudnia.
Robert Tarapata ma 20 lat. Jest lewym obrońcą. Dość dobrze mówi po polsku. - Urodziłem się w USA, ale rodzice są Polakami - wyjaśnia na powitanie. - Matka pochodzi z Bojanowa na Podkarpaciu, natomiast ojciec z okolic Łodzi. Grałem już w zespołach z Węgier, Danii i Szwecji. Mam sentyment do waszego kraju więc gdy padła propozycja przyjazdu na testy do Kielc długo się nie zastanawiałem.
Krzysztof Karcz, podobnie jak Robert Tarapata, także ma polskie korzenie. - Ojciec to zakopiańczyk, a mama urodziła się w Lublinie - powiedział nam 22-letni napastnik New Jersey Falcons, który w swoim dorobku ma też występy na boiskach amerykańskiej ligi zawodowej MLS w barwach Chicago Fire.
21-letni Lubos Ancin jest bramkarzem. Zanim trafił do "Orłów" z New Jersey, grał w uniwersyteckim zespole Rutgers. - W odróżnieniu od Roberta i Krzysztofa moi rodzice pochodzą ze Słowacji - wyjaśnił Lubos, który choć nie ukrywał zmęczenia podróżą do Polski, już nie może doczekać się środowego treningu z kieleckim zespołem.
"Gonzo" do Łęcznej!
Tymczasem działacze Kolportera Korony prowadzili wczoraj rozmowy transferowe.
Jedną z istotnych decyzji było porozumienie w sprawie rozwiązania obowiązującego do czerwca kontraktu z Jakubem Grzegorzewskim. Jak informowaliśmy popularny "Gonzo" otrzymał propozycję od działaczy Górnika Łęczna. Wczoraj wieczorem menedżer zawodnika Jarosław Kołakowski doszedł do porozumienia z działaczami Kolportera Korony i partner z ataku Grzegorza Piechny obierze kierunek na Łęczną.
- Kubę czekają jeszcze badania w Górniku i jeśli ich wynik będzie zadowalający to dojdzie do formalnego rozwiązania jego kontraktu - powiedział nam dyrektor sportowy Kolportera Korony Piotr Burlikowski.
- Cieszę się z takiego rozwiązania, bo realnie patrząc moje szanse na znalezienie się w podstawowym składzie Kolportera Korony w rundzie wiosennej nie były zbyt duże. W Górniku powinno być mi o to znacznie łatwiej - stwierdził Jakub Grzegorzewski.
Podpisy coraz bliżej
Wczoraj na rozmowach w Kielcach był jeden z menedżerów, czego efektem było znaczne zbliżenie stanowisk w sprawie pozyskania do kieleckiego zespołu nowych piłkarzy - Marcina Drzymonta i Mariusza Zganiacza z Odry Wodzisław oraz Marcina i Pawła Sasina z Lecha Poznań. W czwartek być może sfinalizowana zostanie umowa z Pawłem Sobolewskim z Jagiellonii Białystok.
Robert Tarapata ma 20 lat. Jest lewym obrońcą. Dość dobrze mówi po polsku. - Urodziłem się w USA, ale rodzice są Polakami - wyjaśnia na powitanie. - Matka pochodzi z Bojanowa na Podkarpaciu, natomiast ojciec z okolic Łodzi. Grałem już w zespołach z Węgier, Danii i Szwecji. Mam sentyment do waszego kraju więc gdy padła propozycja przyjazdu na testy do Kielc długo się nie zastanawiałem.
Krzysztof Karcz, podobnie jak Robert Tarapata, także ma polskie korzenie. - Ojciec to zakopiańczyk, a mama urodziła się w Lublinie - powiedział nam 22-letni napastnik New Jersey Falcons, który w swoim dorobku ma też występy na boiskach amerykańskiej ligi zawodowej MLS w barwach Chicago Fire.
21-letni Lubos Ancin jest bramkarzem. Zanim trafił do "Orłów" z New Jersey, grał w uniwersyteckim zespole Rutgers. - W odróżnieniu od Roberta i Krzysztofa moi rodzice pochodzą ze Słowacji - wyjaśnił Lubos, który choć nie ukrywał zmęczenia podróżą do Polski, już nie może doczekać się środowego treningu z kieleckim zespołem.
"Gonzo" do Łęcznej!
Tymczasem działacze Kolportera Korony prowadzili wczoraj rozmowy transferowe.
Jedną z istotnych decyzji było porozumienie w sprawie rozwiązania obowiązującego do czerwca kontraktu z Jakubem Grzegorzewskim. Jak informowaliśmy popularny "Gonzo" otrzymał propozycję od działaczy Górnika Łęczna. Wczoraj wieczorem menedżer zawodnika Jarosław Kołakowski doszedł do porozumienia z działaczami Kolportera Korony i partner z ataku Grzegorza Piechny obierze kierunek na Łęczną.
- Kubę czekają jeszcze badania w Górniku i jeśli ich wynik będzie zadowalający to dojdzie do formalnego rozwiązania jego kontraktu - powiedział nam dyrektor sportowy Kolportera Korony Piotr Burlikowski.
- Cieszę się z takiego rozwiązania, bo realnie patrząc moje szanse na znalezienie się w podstawowym składzie Kolportera Korony w rundzie wiosennej nie były zbyt duże. W Górniku powinno być mi o to znacznie łatwiej - stwierdził Jakub Grzegorzewski.
Podpisy coraz bliżej
Wczoraj na rozmowach w Kielcach był jeden z menedżerów, czego efektem było znaczne zbliżenie stanowisk w sprawie pozyskania do kieleckiego zespołu nowych piłkarzy - Marcina Drzymonta i Mariusza Zganiacza z Odry Wodzisław oraz Marcina i Pawła Sasina z Lecha Poznań. W czwartek być może sfinalizowana zostanie umowa z Pawłem Sobolewskim z Jagiellonii Białystok.
Słowo
Komentarze |