Kielce
Wys�ano dnia 03-10-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 300
Wys�ano dnia 03-10-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 300
Jeszcze w tym roku rozpocznie się długo oczekiwany remont kamienicy przy Rynku, w której mieszczą się oddziały Muzeum Narodowego i Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej. 200 tys. zł na remont dachu i wykonanie projektu dalszych prac udało się uzyskać z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. |
200 tys. złotych, jakie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przeznaczyło na ten cel, wystarczy na dach i zrobienie projektu dalszych prac. Pieniądze z programu operacyjnego "Dziedzictwo kulturowe" lada dzień trafią na konto urzędu marszałkowskiego.
Warunkiem przyznania pieniędzy jest możliwość ich wykorzystania jeszcze w tym roku. - Dlatego najpierw zajmiemy się remontem dachu, a żeby nie tracić czasu, resztę środków przeznaczymy na przygotowanie kompleksowego projektu renowacji pozostałych elementów, takich jak okna i elewacja - wyjaśnia Jacek Kowalczyk, członek zarządu województwa odpowiedzialny m.in. za kulturę.
Jego zdaniem istnieje bowiem szansa, że w przyszłym roku ministerstwo ponownie dołoży do remontu kamienicy.
- Renowacja tego budynku świetnie współgra z planowaną modernizacją samego Rynku, a dzięki temu za jakiś czas to miejsce zyska niepowtarzalny wygląd - dodaje.
W zabytkowej XVIII-wiecznej kamienicy, która od lat popada w ruinę, siedzibę mają m.in. oddziały Muzeum Narodowego. Mieszczą się tam działy archeologii i przyrody, pracownia konserwacji dzieł sztuki i fotografii, magazyny muzealne oraz sala kinowo-odczytowa.
Kilka pomieszczeń zajmuje też Wojewódzka Biblioteka Publiczna, która do września przyszłego roku z pewnością przeprowadzi się do nowoczesnej siedziby przy ul. Ściegiennego. - Wtedy budynek w całości będzie mógł powrócić do funkcji muzealnej, co z pewnością nada temu miejscu ciekawy klimat - dodaje Kowalczyk.
Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków
- Przyjęliśmy generalną zasadę, że remont tej kamienicy nie powinien mieć nic wspólnego z ekstrawagancją. Ma to być po prostu przyzwoita i staranna robota, bez szaleństw np. w doborze kolorystyki. Gotowy jest już projekt renowacji dachu i elewacji. Ten pierwszy z pewnością będzie wykonany z autentycznej dachówki klepkowanej, z zachowaniem charakterystycznego załamania w połowie długości budynku. Szczególną uwagę zwróciliśmy na wykonanie obróbek blacharskich, tzw. fartuchów pod- i nadrynnowych. Co do elewacji, to planujemy zrobienie tzw. odkrywek, czyli pobranie próbek tynku, i zbadanie, na jakie kolory była malowana ta kamienica. Nie wiadomo jeszcze, jaki kolor wybierzemy, ale z pewnością będzie to spokojna barwa. Tynki będą gładkie, bo obecnie modny "baranek", czyli chropowata powierzchnia, zbyt łatwo się brudzi. Na wysokość metra od poziomu chodnika położony zostanie tzw. tynk renowacyjny, który podczas opadów deszczu pozwala "oddychać" murom bez niszczenia warstwy farby.
Historia kamienicy
Tzw. Kamienicę Tomkiewiczów wybudowano w drugiej połowie XVIII wieku. Piętrowy, podpiwniczony dom od frontu poprzedzają sklepione podcienia wsparte na czterech filarach. W latach 1945-1971 była główną siedzibą Muzeum Narodowego. Zwana jest też kamienicą Pod Trzeba Herbami.
Warunkiem przyznania pieniędzy jest możliwość ich wykorzystania jeszcze w tym roku. - Dlatego najpierw zajmiemy się remontem dachu, a żeby nie tracić czasu, resztę środków przeznaczymy na przygotowanie kompleksowego projektu renowacji pozostałych elementów, takich jak okna i elewacja - wyjaśnia Jacek Kowalczyk, członek zarządu województwa odpowiedzialny m.in. za kulturę.
Jego zdaniem istnieje bowiem szansa, że w przyszłym roku ministerstwo ponownie dołoży do remontu kamienicy.
- Renowacja tego budynku świetnie współgra z planowaną modernizacją samego Rynku, a dzięki temu za jakiś czas to miejsce zyska niepowtarzalny wygląd - dodaje.
W zabytkowej XVIII-wiecznej kamienicy, która od lat popada w ruinę, siedzibę mają m.in. oddziały Muzeum Narodowego. Mieszczą się tam działy archeologii i przyrody, pracownia konserwacji dzieł sztuki i fotografii, magazyny muzealne oraz sala kinowo-odczytowa.
Kilka pomieszczeń zajmuje też Wojewódzka Biblioteka Publiczna, która do września przyszłego roku z pewnością przeprowadzi się do nowoczesnej siedziby przy ul. Ściegiennego. - Wtedy budynek w całości będzie mógł powrócić do funkcji muzealnej, co z pewnością nada temu miejscu ciekawy klimat - dodaje Kowalczyk.
Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków
- Przyjęliśmy generalną zasadę, że remont tej kamienicy nie powinien mieć nic wspólnego z ekstrawagancją. Ma to być po prostu przyzwoita i staranna robota, bez szaleństw np. w doborze kolorystyki. Gotowy jest już projekt renowacji dachu i elewacji. Ten pierwszy z pewnością będzie wykonany z autentycznej dachówki klepkowanej, z zachowaniem charakterystycznego załamania w połowie długości budynku. Szczególną uwagę zwróciliśmy na wykonanie obróbek blacharskich, tzw. fartuchów pod- i nadrynnowych. Co do elewacji, to planujemy zrobienie tzw. odkrywek, czyli pobranie próbek tynku, i zbadanie, na jakie kolory była malowana ta kamienica. Nie wiadomo jeszcze, jaki kolor wybierzemy, ale z pewnością będzie to spokojna barwa. Tynki będą gładkie, bo obecnie modny "baranek", czyli chropowata powierzchnia, zbyt łatwo się brudzi. Na wysokość metra od poziomu chodnika położony zostanie tzw. tynk renowacyjny, który podczas opadów deszczu pozwala "oddychać" murom bez niszczenia warstwy farby.
Historia kamienicy
Tzw. Kamienicę Tomkiewiczów wybudowano w drugiej połowie XVIII wieku. Piętrowy, podpiwniczony dom od frontu poprzedzają sklepione podcienia wsparte na czterech filarach. W latach 1945-1971 była główną siedzibą Muzeum Narodowego. Zwana jest też kamienicą Pod Trzeba Herbami.
Paweł Słupski Gazeta Wyborcza
Komentarze |