Kielce v.0.8

Teatr
''Babski wybór'' w Teatrze im. Żeromskiego

 drukuj stron�
Teatr
Wys�ano dnia 24-11-2005 o godz. 09:00:00 przez pala2 549

"Babski wybór" z Jerzym Nowakiem w roli głównej będzie można obejrzeć w kieleckim Teatrze w najbliższy piątek - sztuka na kanwie opowiadań Kazimierza Przerwy-Tetmajera miała premierę dwa lata temu w krakowskim Starym Teatrze.

"Babski wieczór" w reżyserii Józefa Opalskiego powstał w chwili, gdy Jerzy Nowak świętował jubileusz 55-lecia pracy artystycznej oraz 80. urodziny. Uznany aktor zapowiedział wtedy, że z tej właśnie okazji pragnie podzielić się z widzami swoją fascynacją Przerwą-Tetmajerem, a przede wszystkim jego utworem "Na skalnym Podhalu". Wybór i ułożenie tekstu to zasługa Marii Andruszkiewicz, żony aktora.

Na scenie oprócz Nowaka zobaczymy też jego ucznia ze szkoły teatralnej Macieja Małysę oraz pianistę Lesława Lica. Wygląda to mniej więcej tak, że Nowak z pomocą Małysy i pianisty trochę mówi o Tetmajerze (a Małysa opowiada anegdoty o Nowaku), trochę przybliża epokę, trochę śpiewa, ale przede wszystkim przedstawia, opowiada i gra - cztery fragmenty "Na skalnym Podhalu". Długą i zabawną historię o tym, "Jak baba diabła wyonacyła", długą i smutną o Sobku i jego matce, krótkie i dowcipne o tym, jak chłop i baba wybierali żonę dla syna jedynaka, i o tym, skąd się bierze burza.

Krytycy teatralni po premierze chwalili Nowaka, któremu udało się opowiadania pisane głównie gwarą góralską przedstawić widzom w sposób dla nich zrozumiały. Nikt bowiem z publiczności nie musi się domyślać znaczenia niektórych słów.

Nowak bez najmniejszego wysiłku prowadzi wszystkich słuchaczy przez góralski świat, w którym na równych prawach istnieją baby, chłopy, diabły i anioły.

"Babski wybór" można obejrzeć na deskach kieleckiego teatru tylko raz - w piątek o godz. 19. Spektakl cieszy się dużym zainteresowaniem, więc warto już dziś odwiedzić teatralną kasę.

Jerzy Nowak

82-letni aktor pierwsze spektakle oglądał w teatrze amatorskim założonym przez ojca - starostę w Bohorodczanach, prawnika i wielbiciela teatru w jednej osobie. Zawodu uczył się na kursach prowadzonych przy Starym Teatrze w Krakowie. Debiutował w 1948 r. w "Starej baśni" w krakowskim Teatrze Młodego Widza. Kilka lat grał w teatrze katowickim, ale najdłużej związany jest ze Starym Teatrem - od 1955 (z przerwą 1974-91, kiedy był aktorem Teatru im. Słowackiego) do dziś. Jest specjalistą od gwar - żydowskiej, śląskiej, kurpiowskiej, góralskiej i wielu innych. Grał też po angielsku, niemiecku, rosyjsku. Jest mistrzem filmowego epizodu (zagrał ich około setki). Wspaniałe role stworzył w "Ziemi obiecanej" Wajdy (żydowski bogacz Zucker, zdradzany mąż Lucy, granej przez Kalinę Jędrusik) i "Liście Schindlera" (żydowski inwestor). Grał w "Quo vadis" i "Wiedźminie".




Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

Cornwall 26-11-2005 o godz. 13:53:18
Byłem jako jeden z wielu na spektaklu. Pan Nowak zauroczył mnie swoim opowiadaniem. Bajarz z niego przedni. I nawet wstawki jego ucznia, które miały stworzyć jakiegoś rodzaju "akcję", powiązać kolejne opowiastki, stworzyć wrażenie spójnego spektaklu, które trąciły nieco sztucznością i akademią szkolną nie były w stanie wybić mnie z zauroczenia umiejętnościami Pana Nowaka. To raczej nie był spektakl. To były wieczorne gawędy w karczmie gdzieś wysoko w górach w czasie ogromnej śnieżycy. Baśnie tak opowiadane, że czuło się całym sobą ich treść. Można było płakać, śmiać się i chłonąć. Chłonąć gawędziarza, każde jego słowo (nieważne, że zdarzyło mu się zapomnieć tekstu i korzystać z pomocy suflera - mówił dalej tak, że wciąż dech zapierało), każdy gest. Wielka sztuka tak opowiadać, żeby łzy wyciskać samym słowem....
Error connecting to mysql