Kielce
Wys�ano dnia 18-04-2007 o godz. 13:00:00 przez pala2 680
Wys�ano dnia 18-04-2007 o godz. 13:00:00 przez pala2 680
W odrapanej hali przy ulicy Zbożowej panuje bałagan - ostatnia impreza odbyła się w styczniu - na co poszły pieniądze, które daje miasto? |
Do hali prowadzą zardzewiałe drzwi, które są stale otwarte. Olbrzymie pomieszczenie robi przygnębiające wrażenie. Na ścianach wiszą kartki jak korzystać z myjni samochodowej, przylepione jeszcze przez poprzedniego użytkownika, czyli policję. Mnóstwo folii pobrudzonej farbami, pudełka z farbami czy niedokończony baner można uznać za pozostałości po twórczej pracy. Kontener na śmieci i taczki, starą choinkę i mnóstwo suchych liści też można uznać za elementy artystycznego nieładu, ale nie każdy ma duszę artysty.
Są też drugie drzwi, pomalowane, za nimi znajduje się odświeżony na niebiesko korytarz. Tam artystyczne stowarzyszenia mają swoje siedziby.
GDZIE SÄ„ PIENIÄ„DZE
- W ubiegłym roku Baza Zbożowa otrzymała od miasta 300 tys. zł. Te pieniądze zostały wydane zgodnie z przeznaczeniem na prąd, ogrzewanie części biurowej oraz jej remont - informuje Marek Scelina, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach. - W tym roku przekażemy im 200 tys. zł na media oraz dodatkowe pieniądze na remont dachu, ponieważ przecieka.
Dodaje, że cały obiekt wymaga remontu, ale potrzeba na niego kilku milionów złotych. - Takie przedsięwzięcie nie jest planowane. Budynek jest w stanie, który nadaje się na prezentacje artystyczne i spotkania - ocenia dyrektor Scelina.
Dyrektor Scelina przyznaje, że docierają do niego informacje o źle wydawanych pieniądzach, ale kontrole ich nie potwierdziły. - Nieporozumienia wynikają z tego, że hala jest użytkowana przez federację kilku stowarzyszeń. Mają one problem z porozumieniem się, wszyscy chcą rządzić i zapominają o zasadach demokracji - informuje Marek Scelina.
Anna Kantyka z zarządu Federacji Stowarzyszeń Kulturotwórczych wyjaśnia, że bałagan w hali wynika z przygotowań do remontu dachu. - Za miesiąc wkroczą robotnicy więc nie było sensu sprzątać po zimie. Hala nie jest ogrzewana i zimą nie nadaje się na organizację imprez. Jednak to nie znaczy, że w "bazie" nic się nie dzieje. Codziennie młodzież przychodzi i spotyka się w siedzibach swoich stowarzyszeń, które znajdują się w części biurowej, ogrzewanej. Tam odbywają się warsztaty.
ORGANIZUJÄ„ KIEDY CHCÄ„
Tłumaczy, że federacja nie zajmuje się organizacją i finansowania otwartych imprez. - Jesteśmy federacją siedmiu stowarzyszeń i każde z nich przygotowuje imprezy, kiedy chce i zdobywa na nie pieniądze. Z zarządem ustala tylko termin i program. My czuwamy, aby nie było picia alkoholu czy zażywania narkotyków. Nie możemy zmusić nikogo do organizowania otwartych imprez - dodaje Anna Kantyka.
Zobacz video z Bazy Zbożowej w Kielcach (autor: K. Piotrowicz) (1,10 MB)
Są też drugie drzwi, pomalowane, za nimi znajduje się odświeżony na niebiesko korytarz. Tam artystyczne stowarzyszenia mają swoje siedziby.
GDZIE SÄ„ PIENIÄ„DZE
- W ubiegłym roku Baza Zbożowa otrzymała od miasta 300 tys. zł. Te pieniądze zostały wydane zgodnie z przeznaczeniem na prąd, ogrzewanie części biurowej oraz jej remont - informuje Marek Scelina, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach. - W tym roku przekażemy im 200 tys. zł na media oraz dodatkowe pieniądze na remont dachu, ponieważ przecieka.
Dodaje, że cały obiekt wymaga remontu, ale potrzeba na niego kilku milionów złotych. - Takie przedsięwzięcie nie jest planowane. Budynek jest w stanie, który nadaje się na prezentacje artystyczne i spotkania - ocenia dyrektor Scelina.
Dyrektor Scelina przyznaje, że docierają do niego informacje o źle wydawanych pieniądzach, ale kontrole ich nie potwierdziły. - Nieporozumienia wynikają z tego, że hala jest użytkowana przez federację kilku stowarzyszeń. Mają one problem z porozumieniem się, wszyscy chcą rządzić i zapominają o zasadach demokracji - informuje Marek Scelina.
Anna Kantyka z zarządu Federacji Stowarzyszeń Kulturotwórczych wyjaśnia, że bałagan w hali wynika z przygotowań do remontu dachu. - Za miesiąc wkroczą robotnicy więc nie było sensu sprzątać po zimie. Hala nie jest ogrzewana i zimą nie nadaje się na organizację imprez. Jednak to nie znaczy, że w "bazie" nic się nie dzieje. Codziennie młodzież przychodzi i spotyka się w siedzibach swoich stowarzyszeń, które znajdują się w części biurowej, ogrzewanej. Tam odbywają się warsztaty.
ORGANIZUJÄ„ KIEDY CHCÄ„
Tłumaczy, że federacja nie zajmuje się organizacją i finansowania otwartych imprez. - Jesteśmy federacją siedmiu stowarzyszeń i każde z nich przygotowuje imprezy, kiedy chce i zdobywa na nie pieniądze. Z zarządem ustala tylko termin i program. My czuwamy, aby nie było picia alkoholu czy zażywania narkotyków. Nie możemy zmusić nikogo do organizowania otwartych imprez - dodaje Anna Kantyka.
Zobacz video z Bazy Zbożowej w Kielcach (autor: K. Piotrowicz) (1,10 MB)
Agata Kowalczyk Echo Dnia
Komentarze |