Świętokrzyskie Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 17-01-2007 o godz. 14:00:00 przez agape 20433
Wys�ano dnia 17-01-2007 o godz. 14:00:00 przez agape 20433
Bałtów - dzisiaj to duża wieś położona nad malowniczym przełomem rzeki Kamiennej ok 15 km na północny wschód od Ostrowca Świętokrzyskiego, pomiędzy Wyżyną Sandomierską a Przedgórzem Iłżeckim. Wysokość wapienno-lessowych stoków doliny dochodzi tu do 80 m, przez co ma się wrażenie pobytu na obszarze górskim. |
Położona nieco na uboczu miejscowość została na nowo odkryta przez grupkę zapaleńców, którzy bazując na kilku śladach dinozaurów, odkrytych w okolicy, postanowili ściągnąć do Bałtowa turystów. Już dzisiaj możemy oglądać nad Kamienną w Bałtowie całą wioskę olbrzymich i trochę mniejszych dinozaurów, które żyły na tym terenie miliony lat temu. Pierwszy pojawił się groźny allozaur o imieniu Gerard, nazwany tak na pamiątkę dr Gerarda Gierlińskiego, który przyczynił się do okrycia tropów dinozaurów na tym terenie.
W tym roku po raz pierwszy Bałtów, do tej pory wakacyjny, czeka także na turystów w zimie. Stowarzyszenie Delta, właściciel Parku Jurajskiego, przygotowało stok narciarski, położony nieopodal dinozaurowej wioski. Szusowanie z widokiem na dinozaury z pewnością przypadnie do gustu turystom.
Nazwa Bałtowa, dawniej Balutow i Baluchow, pochodzi pewnie od nazwy pierwszego właściciela tego miejsca - Baluta. Z dawnych dziedziców Bałtowa wiemy o: Warszu herbu Rawa Miechowskim, Janie z Kaliszan, o Ossolińskich dziedzicach Bałtowa i Boryi, Krzysztofie Krzyżanowskim, Pawle Chocimowskim, o Chomentowskich: Marcinie i Stanisławie wojewodzie mazowieckim Według innych nazwa Bałtów pochodzi od litewskiego wyrazu biały (bałtas), określającego kolor Bałtowskiej góry. Z archiwum kościoła w Ćmielowie dowiadujemy się, że pan wojewoda Chomentowski, dziedzic Bałtowa, dzierżawca dóbr ks. Lubomirskich i Sanguszków Ćmielowa i Denkowa, założył w Bałtowie nad rzeką Kamienną wielki piec na żelazo, do którego rudę kopano w lasach Bodzechowskich i Ćmielowskich w miejscu zwanym Sowia Góra; węgiel zaś był wożony z lasów Bodzechowskich. Już w roku 1798 piec ten nie istniał.
W opisie powiatu radomskiego sporządzonym przez księdza Franciszka Siarczyńskiego z końca XVIII wieku czytamy "Wieś dziedziczna, domów 115, ozdobiona kościołem farnym i pałacem od Chomentowskiego hetmana zmurowanym. Grunta pszenne, górzyste, lasy znaczne i łąki. Góry tej wsi mają glinki i piaski różnego koloru zdatne na farfury, nie zbywa też i na marmurze, kamieniach wapiennych i rudzie żelaznej. Leży nad rzeką Kamienną, na której młynów 5 i tartaków dwa. Mil do Radomia 7, do Lublina 10. Niegdyś miała erekcję miasteczka. W wieku XVI dziedzictwo Chocimowskich".
5 czerwca 1798 roku Bałtów nabył hrabia Jacek Małachowski, kanclerz dziedzic Ćmielowa, Bodzechowa, Denkowa, Radoszyc i innych dóbr. Hrabia Jacek oddał dobra Bałtowskie swemu synowi Janowi z Dukli. Po śmierci Jacka i Jana w 1821 roku, Bałtów odziedziczyła Franciszka z Małachowskich Karwicka, generałowa, jedyna córka hr. Jacka i spadkobierczyni obszernych dóbr kanclerskich; w 1828 roku posiadają Bałtów jej dzieci: Kazimierz i Anna Dunin Karwiccy. W tym samym czasie nabył Bałtów minister ks. Franciszek Xawery Drucki Lubecki, po którym dziedziczą te dobra ks. Aleksander syn i ks. Aleksander - wnuk fundator pięknego pałacu, zbudowanego w stylu renesansowym.
Pałac został zbudowany na planie prostokąta, na wzorach włoskich, przykryty wysokim dachem, kryty obecnie blachą, pierwotnie dachówką, którą zniszczono w czasie ostatniego remontu, posiada poddasze z ryzalitami. Pierwotnie był wyższy, został obniżony o jedną kondygnację po pożarze. Piękne sale i komnaty, których niegdyś było 36, zdobiły okazałe stylowe meble, gobeliny, obrazy znakomitych malarzy, liczne pamiątki rodzinne, biblioteka, archiwum rodowe.
Wokół pałacu urządzono park krajobrazowy w stylu angielskim, pamiętający czasy końca XVII wieku, z ciekawym układem alejek spacerowych opadających łagodnie ku Dolinie Kamiennej. Park pomimo zniszczenia jeszcze dzisiaj zdradza resztki dawnej świetności, a zarys alejek zakochanych zachował się do czasów obecnych. Do parku prowadzi murowana brama zabytkowa z końca XIX wieku. Z tarasu pałacowego roztacza się przepiękny widok na ścielące się u stóp góry - lasy, łąki i rzekę Kamienną, na cienistą aleję. Niegdyś ponad wejściem do pałacu był skromny, lecz dowcipny napis: Boże! Ci wszyscy, którzy tu bywają, Czego nam życzą, niechaj sami mają.
Modrzewiowy kościół w Bałtowie powstał prawdopodobnie w 1326 roku. Stał na wysokiej skarpie nieopodal pałacu. O Bałtowie pisał słynny kronikarz Jan Długosz "Wieś mająca kościół parafialny, drewniany czci św. Andrzeja poświęcony, którego kollatorem jest Warsz herbu Rawa. W parafii są łany kmiece, szynki, ogrody, a także pole wojskowe; z tego wszystkiego opłaca się i zbiera dziesięcinę w snopach i konopiach dla kościoła w Bałtowie, a wartość jej wynosi 10 grzywien.". Kościół uległ spaleniu, a pamiątką jego dawnego usytuowania jest murowana kaplica z XVIII wieku, dziś mocno zdewastowana, zachowały się bowiem tylko ściany z powyrywanymi kutymi kratami z otworów okiennych i resztki polichromii, a jeszcze do wybuchu II wojny światowej odprawiano w niej prywatne msze dla właścicieli pałacu m.in. książąt Druckich - Lubeckich.
Drugi kościół barokowy stanął u podnóża góry pałacowej około 1697 roku. Był to kościół murowany, sklepiony, pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej. W 1894 roku ksiądz Teofil Banaszkiewicz doszedł do wniosku, że obecny kościół stał się zbyt mały dla rozrastającej się parafii i rozpoczął starania o jego rozbudowę. Przygotowano zatem plany i w 1904 roku przystąpiono do prac mających na celu powiększenie świątyni. Dobudowano dwie boczne kaplice, przez co kościół uzyskał kształt krzyża łacińskiego, zaś dach pokryto blachą ocynkowaną. Tak naprawdę przebudowa polegała na tym, że do starego kościoła od strony skarpy, (którą podkopano) dobudowano prezbiterium i dwie zakrystie, zaś od strony drogi wzniesiono fronton. W 1908 roku wybudowano do wysokości gzymsu dwie wieże.
Wnętrze kościoła zdobią malowidła dekoracyjne Franciszka Woronia, ucznia Jana Matejki. Na pilastrach postacie dwunastu apostołów, a na sklepieniach czterech ewangelistów. Rzeźba Matki Boskiej Bolesnej uosabia patronkę parafii. Ołtarze w kaplicach bocznych oraz chrzcielnica, pochodzą ze starego kościoła a odnowione były w 1906 roku.
Kolejnym obiektem wartym obejrzenia jest świetnie zachowany stuletni młyn napędzany turbiną wodną. Młyn prowadzi dzierżawca, zarówno wspaniałym młynarz, kochający swój zawód, jak i wspaniałym przewodnik, opowiadający o tym ginącym zawodzie. To samo spiętrzenie wody wykorzystuje stojąca nieopodal elektrownia, która także można zwiedzić.
Pogórze Bałtowskie położone jest między Doliną Kamiennej a rzeką Wolanką. Zbudowane przeważnie z utworów środkowej i górnej jury oraz skał kredowych, cec*****e się znacznymi wzniesieniami, schodzącymi stromymi krawędziami w dolinę rzeki. Zbocza poprzecinane wąwozami lessowymi o znacznej głębokości dodające uroku okolicy i stanowiące romantyczne miejsce do spacerów o każdej porze roku.
Na terenie gminy zostały utworzone rezerwaty przyrody dla ochrony wyjątkowo rzadkich gatunków drzew i pięknego krajobrazu. Jednym z nich jest rezerwat "Modrzewie" utworzony w 1971 roku. Obejmuje obszar 5,06 ha pagórkowatego terenu, pociętego głębokimi, lessowymi wąwozami o stromych zboczach porośniętych lasem mieszanym ze stosunkowo dużą ilością modrzewia polskiego, którego poszczególne egzemplarze wyrosły na około 35 m i osiągnęły wiek około 310 lat. Na terenie rezerwatu możemy spotkać rośliny chronione, m.in. parzydło leśne, wawrzynek wilcze łyko, kruszczyk szerokolistny.
Kolejnym rezerwatem jest rezerwat "Ulów" o powierzchni 23,5 ha, który składa się z dwóch kompleksów: Zamoście i Stróżniak położonych po obu stronach Kamiennej. Charakteryzuje się zróżnicowanym terenem (170 - 190 m n.p.m.) i unikatową roślinnością, m.in. obuwikiem, tojadem mołdawskim, kopytnikiem pospolitym, parzydłem leśnym. W czasie spacerów możemy spotkać liczne pomniki przyrody między innymi 8 dębów szypułkowych, z których największy ma 550 cm obwodu oraz wiąz górski o obwodzie 337 cm. W Starorzeczu Kamiennej znajdują się także liczne wywierzyska, miejsca wypływu podziemnych wód krasowych a krystalicznie czysta woda stanowi ukojenie dla wędrujących turystów.
W tym roku po raz pierwszy Bałtów, do tej pory wakacyjny, czeka także na turystów w zimie. Stowarzyszenie Delta, właściciel Parku Jurajskiego, przygotowało stok narciarski, położony nieopodal dinozaurowej wioski. Szusowanie z widokiem na dinozaury z pewnością przypadnie do gustu turystom.
Nazwa Bałtowa, dawniej Balutow i Baluchow, pochodzi pewnie od nazwy pierwszego właściciela tego miejsca - Baluta. Z dawnych dziedziców Bałtowa wiemy o: Warszu herbu Rawa Miechowskim, Janie z Kaliszan, o Ossolińskich dziedzicach Bałtowa i Boryi, Krzysztofie Krzyżanowskim, Pawle Chocimowskim, o Chomentowskich: Marcinie i Stanisławie wojewodzie mazowieckim Według innych nazwa Bałtów pochodzi od litewskiego wyrazu biały (bałtas), określającego kolor Bałtowskiej góry. Z archiwum kościoła w Ćmielowie dowiadujemy się, że pan wojewoda Chomentowski, dziedzic Bałtowa, dzierżawca dóbr ks. Lubomirskich i Sanguszków Ćmielowa i Denkowa, założył w Bałtowie nad rzeką Kamienną wielki piec na żelazo, do którego rudę kopano w lasach Bodzechowskich i Ćmielowskich w miejscu zwanym Sowia Góra; węgiel zaś był wożony z lasów Bodzechowskich. Już w roku 1798 piec ten nie istniał.
W opisie powiatu radomskiego sporządzonym przez księdza Franciszka Siarczyńskiego z końca XVIII wieku czytamy "Wieś dziedziczna, domów 115, ozdobiona kościołem farnym i pałacem od Chomentowskiego hetmana zmurowanym. Grunta pszenne, górzyste, lasy znaczne i łąki. Góry tej wsi mają glinki i piaski różnego koloru zdatne na farfury, nie zbywa też i na marmurze, kamieniach wapiennych i rudzie żelaznej. Leży nad rzeką Kamienną, na której młynów 5 i tartaków dwa. Mil do Radomia 7, do Lublina 10. Niegdyś miała erekcję miasteczka. W wieku XVI dziedzictwo Chocimowskich".
5 czerwca 1798 roku Bałtów nabył hrabia Jacek Małachowski, kanclerz dziedzic Ćmielowa, Bodzechowa, Denkowa, Radoszyc i innych dóbr. Hrabia Jacek oddał dobra Bałtowskie swemu synowi Janowi z Dukli. Po śmierci Jacka i Jana w 1821 roku, Bałtów odziedziczyła Franciszka z Małachowskich Karwicka, generałowa, jedyna córka hr. Jacka i spadkobierczyni obszernych dóbr kanclerskich; w 1828 roku posiadają Bałtów jej dzieci: Kazimierz i Anna Dunin Karwiccy. W tym samym czasie nabył Bałtów minister ks. Franciszek Xawery Drucki Lubecki, po którym dziedziczą te dobra ks. Aleksander syn i ks. Aleksander - wnuk fundator pięknego pałacu, zbudowanego w stylu renesansowym.
Pałac został zbudowany na planie prostokąta, na wzorach włoskich, przykryty wysokim dachem, kryty obecnie blachą, pierwotnie dachówką, którą zniszczono w czasie ostatniego remontu, posiada poddasze z ryzalitami. Pierwotnie był wyższy, został obniżony o jedną kondygnację po pożarze. Piękne sale i komnaty, których niegdyś było 36, zdobiły okazałe stylowe meble, gobeliny, obrazy znakomitych malarzy, liczne pamiątki rodzinne, biblioteka, archiwum rodowe.
Wokół pałacu urządzono park krajobrazowy w stylu angielskim, pamiętający czasy końca XVII wieku, z ciekawym układem alejek spacerowych opadających łagodnie ku Dolinie Kamiennej. Park pomimo zniszczenia jeszcze dzisiaj zdradza resztki dawnej świetności, a zarys alejek zakochanych zachował się do czasów obecnych. Do parku prowadzi murowana brama zabytkowa z końca XIX wieku. Z tarasu pałacowego roztacza się przepiękny widok na ścielące się u stóp góry - lasy, łąki i rzekę Kamienną, na cienistą aleję. Niegdyś ponad wejściem do pałacu był skromny, lecz dowcipny napis: Boże! Ci wszyscy, którzy tu bywają, Czego nam życzą, niechaj sami mają.
Modrzewiowy kościół w Bałtowie powstał prawdopodobnie w 1326 roku. Stał na wysokiej skarpie nieopodal pałacu. O Bałtowie pisał słynny kronikarz Jan Długosz "Wieś mająca kościół parafialny, drewniany czci św. Andrzeja poświęcony, którego kollatorem jest Warsz herbu Rawa. W parafii są łany kmiece, szynki, ogrody, a także pole wojskowe; z tego wszystkiego opłaca się i zbiera dziesięcinę w snopach i konopiach dla kościoła w Bałtowie, a wartość jej wynosi 10 grzywien.". Kościół uległ spaleniu, a pamiątką jego dawnego usytuowania jest murowana kaplica z XVIII wieku, dziś mocno zdewastowana, zachowały się bowiem tylko ściany z powyrywanymi kutymi kratami z otworów okiennych i resztki polichromii, a jeszcze do wybuchu II wojny światowej odprawiano w niej prywatne msze dla właścicieli pałacu m.in. książąt Druckich - Lubeckich.
Drugi kościół barokowy stanął u podnóża góry pałacowej około 1697 roku. Był to kościół murowany, sklepiony, pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej. W 1894 roku ksiądz Teofil Banaszkiewicz doszedł do wniosku, że obecny kościół stał się zbyt mały dla rozrastającej się parafii i rozpoczął starania o jego rozbudowę. Przygotowano zatem plany i w 1904 roku przystąpiono do prac mających na celu powiększenie świątyni. Dobudowano dwie boczne kaplice, przez co kościół uzyskał kształt krzyża łacińskiego, zaś dach pokryto blachą ocynkowaną. Tak naprawdę przebudowa polegała na tym, że do starego kościoła od strony skarpy, (którą podkopano) dobudowano prezbiterium i dwie zakrystie, zaś od strony drogi wzniesiono fronton. W 1908 roku wybudowano do wysokości gzymsu dwie wieże.
Wnętrze kościoła zdobią malowidła dekoracyjne Franciszka Woronia, ucznia Jana Matejki. Na pilastrach postacie dwunastu apostołów, a na sklepieniach czterech ewangelistów. Rzeźba Matki Boskiej Bolesnej uosabia patronkę parafii. Ołtarze w kaplicach bocznych oraz chrzcielnica, pochodzą ze starego kościoła a odnowione były w 1906 roku.
Kolejnym obiektem wartym obejrzenia jest świetnie zachowany stuletni młyn napędzany turbiną wodną. Młyn prowadzi dzierżawca, zarówno wspaniałym młynarz, kochający swój zawód, jak i wspaniałym przewodnik, opowiadający o tym ginącym zawodzie. To samo spiętrzenie wody wykorzystuje stojąca nieopodal elektrownia, która także można zwiedzić.
Pogórze Bałtowskie położone jest między Doliną Kamiennej a rzeką Wolanką. Zbudowane przeważnie z utworów środkowej i górnej jury oraz skał kredowych, cec*****e się znacznymi wzniesieniami, schodzącymi stromymi krawędziami w dolinę rzeki. Zbocza poprzecinane wąwozami lessowymi o znacznej głębokości dodające uroku okolicy i stanowiące romantyczne miejsce do spacerów o każdej porze roku.
Na terenie gminy zostały utworzone rezerwaty przyrody dla ochrony wyjątkowo rzadkich gatunków drzew i pięknego krajobrazu. Jednym z nich jest rezerwat "Modrzewie" utworzony w 1971 roku. Obejmuje obszar 5,06 ha pagórkowatego terenu, pociętego głębokimi, lessowymi wąwozami o stromych zboczach porośniętych lasem mieszanym ze stosunkowo dużą ilością modrzewia polskiego, którego poszczególne egzemplarze wyrosły na około 35 m i osiągnęły wiek około 310 lat. Na terenie rezerwatu możemy spotkać rośliny chronione, m.in. parzydło leśne, wawrzynek wilcze łyko, kruszczyk szerokolistny.
Kolejnym rezerwatem jest rezerwat "Ulów" o powierzchni 23,5 ha, który składa się z dwóch kompleksów: Zamoście i Stróżniak położonych po obu stronach Kamiennej. Charakteryzuje się zróżnicowanym terenem (170 - 190 m n.p.m.) i unikatową roślinnością, m.in. obuwikiem, tojadem mołdawskim, kopytnikiem pospolitym, parzydłem leśnym. W czasie spacerów możemy spotkać liczne pomniki przyrody między innymi 8 dębów szypułkowych, z których największy ma 550 cm obwodu oraz wiąz górski o obwodzie 337 cm. W Starorzeczu Kamiennej znajdują się także liczne wywierzyska, miejsca wypływu podziemnych wód krasowych a krystalicznie czysta woda stanowi ukojenie dla wędrujących turystów.
Jerzy Kapuściński
Komentarze |