Kielce
Wys�ano dnia 14-09-2006 o godz. 09:00:00 przez pala2 291
Wys�ano dnia 14-09-2006 o godz. 09:00:00 przez pala2 291
Zajęcia z języka angielskiego będą prowadzone od końca września w kieleckich przedszkolach - dyrektorzy przedszkoli nie mogą za nie żądać dodatkowej opłaty - informuje Jolanta Kamińska z urzędu miasta. |
Magistrat zdecydował w tym roku uporządkować nauczanie języka angielskiego i rytmiki w kieleckich przedszkolach. W lutym "Gazeta" opisała bałagan, jaki towarzyszył organizacji tych zajęć. Płacili za nie rodzice i dlatego uczestniczyła w nich tylko część przedszkolaków. Nauczyciele, w wielu przypadkach spoza placówek przedszkolnych prowadzili lekcje na niejasnych zasadach, a rodzice mieli problemy z uzyskaniem pokwitowań za wpłaty. Teraz angielski finansować będzie magistrat.
- Zajęcia ruszyły już w kilku przedszkolach. Pozostałe są w trakcie podpisywania umów z nauczycielami języka. Do końca września zajęcia powinny rozpocząć się wszędzie - zapowiada Jolanta Kamińska z Wydziału Edukacji, Kultury i Ochrony Zdrowia UM w Kielcach. Obejmą grupy pięcio- i sześciolatków w "zerówkach" (tam gdzie są prowadzone w przedszkolach). Dzieci będą miały dwa półgodzinne zajęcia w tygodniu. Najczęściej prowadzić je będą nauczyciele, którzy już wcześniej uczyli angielskiego w kilku przedszkolach. - Różnica polega na tym, że dotychczas płacili im rodzice, a teraz zapłaci urząd miasta. Dlatego dyrektorzy nie mają prawa pobierać opłaty za lekcje - mówi Kamińska. Z kolei zajęcia z rytmiki, za które też rodzice musieli płacić prowadzić będą przedszkolanki.
- Zajęcia ruszyły już w kilku przedszkolach. Pozostałe są w trakcie podpisywania umów z nauczycielami języka. Do końca września zajęcia powinny rozpocząć się wszędzie - zapowiada Jolanta Kamińska z Wydziału Edukacji, Kultury i Ochrony Zdrowia UM w Kielcach. Obejmą grupy pięcio- i sześciolatków w "zerówkach" (tam gdzie są prowadzone w przedszkolach). Dzieci będą miały dwa półgodzinne zajęcia w tygodniu. Najczęściej prowadzić je będą nauczyciele, którzy już wcześniej uczyli angielskiego w kilku przedszkolach. - Różnica polega na tym, że dotychczas płacili im rodzice, a teraz zapłaci urząd miasta. Dlatego dyrektorzy nie mają prawa pobierać opłaty za lekcje - mówi Kamińska. Z kolei zajęcia z rytmiki, za które też rodzice musieli płacić prowadzić będą przedszkolanki.
Komentarze |