XIV-wieczny zamek w Bodzentynie czasy świetności dawno ma już za sobą. Kiedyś była to ulubiona rezydencja biskupów krakowskich. Obecnie pozostały po niej jedynie ruiny. Mimo to są one chętnie odwiedzane przez turystów z całej Polski.

Stare ruiny są dewastowane. Nie tylko wandale zagrażają ruinom. Upływający czas coraz bardziej odciska na nich swoje piętno. Dlatego konserwator zobowiązał Starostwo Powiatowe w Kielcach, które zarządza ruinami by zabezpieczyło zamek. Zamykana na klucz brama ma chronić przed samowolnym wchodzeniem na teren ruin.

Okazuje się, że to wszystko za mało. Władze powiatu kieleckiego przede wszystkim powinny pomyśleć o prawdziwym gospodarzu. Może przydałby się jakiś bogaty dzierżawca z pomysłem na zagospodarowanie.