Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 29-06-2005 o godz. 09:00:00 przez pala2 881
Wys�ano dnia 29-06-2005 o godz. 09:00:00 przez pala2 881
Brazylijski obrońca Hernani Jose da Rosa podpisał czteroletni kontrakt z beniaminkiem piłkarskiej ekstraklasy Kolporterem Koroną Kielce. |
W poprzednim sezonie 21-letni Hernani był wyróżniającym się zawodnikiem formacji defensywnych Górnika Zabrze. Władze klubu z Kielc nie ujawniły wysokości odstępnego.
Jak poinformowała we wtorek "Gazeta Wyborcza" radykalni kibice Korony byli przeciwni zatrudnieniu Brazylijczyka. Przyczyną takiej postawy "szalikowców" był odmienny kolor skóry piłkarza. Radykalni fani grozili rezygnacją z dopingowania zespołu.
Jak powiedział prezes Kolportera Korony Kielce Wiesław Tkaczuk o polityce transferowej decydują jedynie względy sportowe i żadne decyzje nie są z kibicami konsultowane.
"Całą aferę rozdmuchała prasa. W naszym klubie o transferach decydują względy sportowe i nikt nie zamierza pytać kibiców o zdanie. Chcemy walczyć w pierwszej lidze i potrzebujemy wzmocnień, dlatego uważam, że kupienie Hernaniego to bardzo dobra decyzja" - przyznał Tkaczuk.
"Pojawiały się pojedyncze komentarze, ale to nie mogło wpłynąć na decyzje podejmowane przez klub. Liczę na rozsądek kibiców, ponieważ muszą zaakceptować transfery, które przeprowadzamy. Budujemy silny zespół, którego wizytówką mają być sukcesy sportowe" - dodał prezes Korony.
Jak poinformowała we wtorek "Gazeta Wyborcza" radykalni kibice Korony byli przeciwni zatrudnieniu Brazylijczyka. Przyczyną takiej postawy "szalikowców" był odmienny kolor skóry piłkarza. Radykalni fani grozili rezygnacją z dopingowania zespołu.
Jak powiedział prezes Kolportera Korony Kielce Wiesław Tkaczuk o polityce transferowej decydują jedynie względy sportowe i żadne decyzje nie są z kibicami konsultowane.
"Całą aferę rozdmuchała prasa. W naszym klubie o transferach decydują względy sportowe i nikt nie zamierza pytać kibiców o zdanie. Chcemy walczyć w pierwszej lidze i potrzebujemy wzmocnień, dlatego uważam, że kupienie Hernaniego to bardzo dobra decyzja" - przyznał Tkaczuk.
"Pojawiały się pojedyncze komentarze, ale to nie mogło wpłynąć na decyzje podejmowane przez klub. Liczę na rozsądek kibiców, ponieważ muszą zaakceptować transfery, które przeprowadzamy. Budujemy silny zespół, którego wizytówką mają być sukcesy sportowe" - dodał prezes Korony.
Komentarze
|