Kielce v.0.8

Sport i Rekreacja
Budowa skate parku

 drukuj stron�
Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 06-05-2005 o godz. 11:00:00 przez pala2 365

Zjazd terenowy na rowerze będzie można uprawiać na Ślichowicach - miłośnicy ekstremalnego kolarstwa górskiego już znaleźli miejsce, a władzom miasta pomysł się spodobał. Kilka tygodni temu pisaliśmy o pomyśle młodych rowerzystów, którzy chcą zorganizować skate park z prawdziwego zdarzenia.

Tłumaczyli, że w Kielcach brakuje takiego miejsca, a gdy trenują na ulicach, są traktowani jak chuligani. Wspólnie zebrali kilkaset podpisów i zdobyli poparcie m.in. prezydent miasta oraz Artura Gierady, wiceprzewodniczącego rady miejskiej.

Teraz ich pomysł przybiera coraz bardziej realne kształty. Po żmudnych poszukiwaniach już wiadomo, gdzie prawdopodobnie powstanie tor ziemny do 4x, czyli zjazdu w trudnym terenie. - Wspólnie doszliśmy do wniosku, że chyba najlepszą lokalizacją będzie teren przylegający do toru saneczkowego na Ślichowicach - mówi Czesław Gruszewski, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej UM. Wyjaśnia, że to tereny należące do miasta. Łatwo je można zaaranżować, przy czym nadal będzie można korzystać z toru saneczkowego. - Usypaniem odpowiednich górek i nierówności sami się zajmiemy. Potrzebna nam będzie tylko ziemia z wykopów - mówi Dominik, jeden z rowerzystów. Pomoc w jej załatwieniu zadeklarowali już miejscy urzędnicy. - Budowa toru do 4x nie jest zbyt kosztowna i zbyt trudna. Myślę, że uda się ją zrealizować jeszcze w tym roku - mówi Gruszewski.

Znacznie trudniej będzie wybudować skate park do miejskich dyscyplin rowerowych. Żeby ustawić urządzenia potrzebny jest utwardzony plac o powierzchni ok. 200 metrów, najlepiej o wymiarach 8 na 30 metrów. - Problemem są przede wszystkim koszty. Budowa takiego placu od podstaw sporo kosztuje. Samo wyposażenie jest znacznie tańsze, potrzebne urządzenia mogą kosztować 60-70 tysięcy złotych - mówi Gruszewski.

Gotowego placu jak na razie nie znaleziono, chociaż rowerzyści kontaktowali się w tej sprawie nawet z kilkoma spółdzielniami. W jednej z nich znaleziono tylko fragment parkingu, ale jest on za wąski. Gdzie indziej okazało się, że na idealnym miejscu ma wkrótce stanąć komis samochodowy. - Stale jeździmy i szukamy takiego miejsca. Mamy jeszcze kilka pomysłów. Tak łatwo nie odpuścimy - mówi Dominik.


Marcin Sztandera Gazeta Wyborcza


Komentarze

Error connecting to mysql