Internet
Wys�ano dnia 24-07-2003 o godz. 01:27:01 przez pala2 329
Wys�ano dnia 24-07-2003 o godz. 01:27:01 przez pala2 329
(RIAA) Amerykańskie Stowarzyszenie Przemysłu Nagraniowego podało, że zaczyna monitorować internet w poszukiwaniu osób udostępniających nagrania z zastrzeżonymi prawami autorskimi. Stowarzyszenie zamierza wytaczać im procesy. RIAA zapowiada, że od użytkowników serwisów umożliwiających rozpowszechnianie muzyki (jak np. Kazaa) będzie domagać się odszkodowań w wysokości do 150 tysięcy dolarów. |
Programy umożliwiające internautom "wymienianie się" utworami muzycznymi, filmami i innymi plikami spowodowały wyraźny spadek popytu na rynku fonograficznym.
Dyrektor jednej z firm, za pośrednictwem której można "wymieniać się" plikami, powiedział jednak, że groźba przyniesie odwrotne rezultaty: "Wytaczanie procesów zniechęci klientów do firm płytowych" - powiedział BBC Wayne Rosso z firmy Grokster.
RIAA, która zrzesza między innymi firmy takie jak AOL Time Warner, Vivendi Universal, Sony, Bertelsmann i EMI, zapowiada, że będzie podejmować działania przeciwko internetowcom, którzy rozprowadzają najwięcej materiałów.
Dwa lata temu Stowarzyszeniu udało się doprowadzić do zamknięcia Napstera: aplikacji do wymiany plików opartej na centralnych serwerach, przechowujących informacje o zasobach komputerów osób zarejestrowanych w systemie.
Od tego czasu pojawiły się jednak programy nowej generacji, pozbawione centralnej bazy danych i niemożliwe do zamknięcia przez pojedynczy wyrok sądowy.
Teraz osoby rozprowadzające duże ilości nagrań będą wzywane do zaprzestania swojej działalności pod groźbą skierowania oskarżenia do sądu. Prezes RIAA Cary Sherman spodziewa się pierwszych pozwów wobec internautów w ciągu 6-8 tygodni.
Ubiegłomiesięczny wyrok amerykańskiego sądu ułatwia odnajdywanie osób udostępniających duże ilości muzyki w swoich komputerach, nakazując providerom internetowym ujawnienie ich danych.
Dyrektor jednej z firm, za pośrednictwem której można "wymieniać się" plikami, powiedział jednak, że groźba przyniesie odwrotne rezultaty: "Wytaczanie procesów zniechęci klientów do firm płytowych" - powiedział BBC Wayne Rosso z firmy Grokster.
RIAA, która zrzesza między innymi firmy takie jak AOL Time Warner, Vivendi Universal, Sony, Bertelsmann i EMI, zapowiada, że będzie podejmować działania przeciwko internetowcom, którzy rozprowadzają najwięcej materiałów.
Dwa lata temu Stowarzyszeniu udało się doprowadzić do zamknięcia Napstera: aplikacji do wymiany plików opartej na centralnych serwerach, przechowujących informacje o zasobach komputerów osób zarejestrowanych w systemie.
Od tego czasu pojawiły się jednak programy nowej generacji, pozbawione centralnej bazy danych i niemożliwe do zamknięcia przez pojedynczy wyrok sądowy.
Teraz osoby rozprowadzające duże ilości nagrań będą wzywane do zaprzestania swojej działalności pod groźbą skierowania oskarżenia do sądu. Prezes RIAA Cary Sherman spodziewa się pierwszych pozwów wobec internautów w ciągu 6-8 tygodni.
Ubiegłomiesięczny wyrok amerykańskiego sądu ułatwia odnajdywanie osób udostępniających duże ilości muzyki w swoich komputerach, nakazując providerom internetowym ujawnienie ich danych.
BBC Polska
Komentarze
|