Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 20-09-2006 o godz. 09:00:00 przez pala2 3134
Wys�ano dnia 20-09-2006 o godz. 09:00:00 przez pala2 3134
Prawie połowę akcji Zespołu Zakładów Płytek Ceramicznych “Opoczno", wycenianego na 600 milionów złotych, kupił w piątek ''Cersanit" kontrolowany przez Michała Sołowowa. |
Choć płytki z ''Opoczna" cieszą się uznaniem klientów i marka ta jest rozpoznawalna nie tylko w Polsce, firma przeżywała ostatnio kłopoty finansowe, pierwsze półrocze 2006 kończąc na kilkumilionowym minusie. Być może właśnie dlatego dotychczasowy największy akcjonariusz ''Opoczna", zdecydował się sprzedać kontrolowanemu przez Michała Sołowowa ''Cersanitowi" prawie połowę akcji tej firmy.
Kielecki biznesmen ma jednak chrapkę na całe przedsiębiorstwo. Na pozostałe akcje dostępne na giełdzie ogłosi bowiem publiczne wezwanie, tak aby skupić sto procent walorów. Może jednak od tego wezwania odstąpić, o ile cena pozostałych akcji na giełdzie w dniu 29 września będzie wyższa niż 34 złote.
W piątek pod koniec sesji jedna akcja kosztowała ponad 36 złotych, co oznacza, że cała firma, jaką chce przejąć kielecki ''Cersanit" warta jest według rynkowej wyceny niemal... 600 milionów złotych.
Żeby kielecki producent płytek i armatury łazienkowej mógł ostatecznie sfinalizować zakup ''Opoczna", potrzebne będzie zezwolenie prezesa Urzędu Ochrony Konsumenta i Konkurencji. Rzecznik prasowy ''Cersanitu", Julita Mierzwa nie chciała na razie powiedzieć nic więcej na temat tej gigantycznej transakcji, ponad to co zostało napisane w komunikacie prasowy. Stwierdziła, że więcej szczegółów “Cersanit" poda niebawem.
Nie wiadomo więc, czy Michał Sołowow zachowa na rynku markę ''Opoczno", czy też potraktuje tę inwestycję jako zakup dodatkowych mocy produkcyjnych dla “Cersanitu".
----------------------------
Historia ''Opoczna" sięga aż 1883 roku. W 2000 roku firmę sprywatyzowano, co pozwoliło jej na rozwinięcie skrzydeł. Dziś ''Opoczno" sprzedaje płytek za ponad 300 milionów złotych rocznie. Kontroluje największego w krajach nadbałtyckich litew-skiego producenta płytek Dvarcioniu Keramika, ma też swoje spółki na Ukrainie i w Rosji, gdzie rozważa zbudowanie swojej fabryki. Rekordowy zysk spółka zanotowała w 2004 roku, zarabiając 76 milionów złotych netto. W pierwszej połowie 2006 roku po raz pierwszy od wielu lat “Opoczno" zanotowało stratę i właśnie teraz, gdy cena jego akcji spadła postanowił je kupić Michał Sołowow.
Kielecki biznesmen ma jednak chrapkę na całe przedsiębiorstwo. Na pozostałe akcje dostępne na giełdzie ogłosi bowiem publiczne wezwanie, tak aby skupić sto procent walorów. Może jednak od tego wezwania odstąpić, o ile cena pozostałych akcji na giełdzie w dniu 29 września będzie wyższa niż 34 złote.
W piątek pod koniec sesji jedna akcja kosztowała ponad 36 złotych, co oznacza, że cała firma, jaką chce przejąć kielecki ''Cersanit" warta jest według rynkowej wyceny niemal... 600 milionów złotych.
Żeby kielecki producent płytek i armatury łazienkowej mógł ostatecznie sfinalizować zakup ''Opoczna", potrzebne będzie zezwolenie prezesa Urzędu Ochrony Konsumenta i Konkurencji. Rzecznik prasowy ''Cersanitu", Julita Mierzwa nie chciała na razie powiedzieć nic więcej na temat tej gigantycznej transakcji, ponad to co zostało napisane w komunikacie prasowy. Stwierdziła, że więcej szczegółów “Cersanit" poda niebawem.
Nie wiadomo więc, czy Michał Sołowow zachowa na rynku markę ''Opoczno", czy też potraktuje tę inwestycję jako zakup dodatkowych mocy produkcyjnych dla “Cersanitu".
----------------------------
Historia ''Opoczna" sięga aż 1883 roku. W 2000 roku firmę sprywatyzowano, co pozwoliło jej na rozwinięcie skrzydeł. Dziś ''Opoczno" sprzedaje płytek za ponad 300 milionów złotych rocznie. Kontroluje największego w krajach nadbałtyckich litew-skiego producenta płytek Dvarcioniu Keramika, ma też swoje spółki na Ukrainie i w Rosji, gdzie rozważa zbudowanie swojej fabryki. Rekordowy zysk spółka zanotowała w 2004 roku, zarabiając 76 milionów złotych netto. W pierwszej połowie 2006 roku po raz pierwszy od wielu lat “Opoczno" zanotowało stratę i właśnie teraz, gdy cena jego akcji spadła postanowił je kupić Michał Sołowow.
Jarosław PANEK Echo Dnia
Komentarze |