Kielce v.0.8

Literatura
Certyfikat czytelnika

 drukuj stron�
Literatura Recenzje Kultura Sztuki plastyczne
Wys�ano dnia 06-08-2007 o godz. 08:00:00 przez sergiusz 973

Nam się wydaje, że umiemy czytać - chyba każdy z nas nie ma co do tego wątpliwości - w szkole czytaliśmy w mniejszym lub większym stopniu lektury.

Czytamy gazety. Wybór jest duży. Jedni wolą jak jest więcej obrazków, inni jak więcej do czytania. Każdy chyba jakąś książkę kiedyś przeczytał. Czytamy masowo krótkie wiadomości tekstowe. Czytamy napisy, regulaminy, szyldy, instrukcje... Zalani jesteśmy słowami do czytania, nad którymi się nie zastanawiamy. Są naturalne. Nie zastanawiamy się tak naprawdę czy umiemy czytać. Niezależnie od tego jak dużo i co czytamy.

Ale okazuje się, że czytanie to nie jest taka naturalna sprawa. Mimo, że w zasadzie nigdy nikt nie daje zaświadczenia o posiadaniu takiej umiejętności. No bo w zasadzie po co? Przecież jest to czynność, którą niby zaświadcza jakiekolwiek świadectwo ukończenia szkoły. Ale czy w takim świadectwie jest pozycja: Umiejętność czytania? - Nie ma.

Zaraz ktoś zapyta po co nam taki certyfikat? Potrzebny jest owszem certyfikat potwierdzający znajomość języka obcego, certyfikat poświadczający jakieś umiejętności zawodowe fizyczne i nie fizyczne itp. Ale po co nam zaświadczenie o umiejętności czytania? I kto mógłby nam je wydać?

No właśnie. Po co o tym piszę. Bo okazuje się, że takie zaświadczenie można było uzyskać niedawno w Kielcach - w Galerii BWA, gdzie odbyła się kolejna edycja Głośnego Czytania Nocą, organizowana od jakiegoś czasu przez Pana Andrzeja Metzgera. Tym razem gospodarzem był Radek Nowakowski. Artysta o wielu uzdolnieniach - między innymi pisarz, literat, lub jak sam woli pewnie się określić (nie wiem - tak przypuszczam) - LIBERAT. A swoją twórczość określa jako LIBERATURĘ.

Jego książki wpisują się w wiele mogącą znaczyć nazwę książek artystycznych. W zasadzie wszystko co wykracza poza "normalne" kartki zapisane od góry w prawo do dołu i oprawione w twardą lub nie okładkę, z ilustracjami bądź bez nich, można już zacząć wpisywać w nurt książek artystycznych. Czyli wykraczających poza znaną "normę". Co oznacza, że są to książki "nienormalne". Ale nie oznacza, że nie da się ich czytać. Bo książkami one są niewątpliwie. Więc są do czytania. I o tym można było się przekonać na tym spotkaniu, które odbywało się wśród wystawy książek właśnie artystycznych.

Radek poprosił kilku swoich znajomych o przeczytanie któregoś z fragmentów swoich książek dobieranych przez niego samego. Był fragment o wyprawie do Moskwy, o znakach drogowych i wiele innych. Twórczość Radka to już około 20 pozycji (jak sam mówi w wywiadzie dla wakacyjnego numeru Wici.Info.) W zasadzie każdy z obecnych, gdyby chciał, to mógł się wykazać i zmierzyć z tymi książkami.

Niewątpliwie zapadła mi w pamięć lektura Tajnej Kroniki Sabiny. Fragmentu o wyprawie 10 miesięcznej Sabiny - córki własnej pisarza - z rodzicami na zieloną wyspę. Podróż samolotem i pobyt w hotelu, przeżycia i spostrzeżenia pokazana jej 10cio miesięcznymi oczami były gratką nie lada. Tym bardziej, że Kronikę czytała właśnie Sabina, która już ma lat kilkanaście.

I właśnie od pisarza Radka Nowakowskiego otrzymywało się - po wcześniejszym głośnym odczytaniu jakiegoś tekstu - oryginalne zaświadczenie, z podpisem i datą, o posiadaniu umiejętności czytania. Napisane w specyficznym języku - języku norblińskim. Jeśli uda się komuś przeczytać to zaświadczenie (a jest to oczywiście możliwe), wtedy można się uznać za naprawdę wtajemniczonego w sztukę czytania.

Jak się okazuje wieczór spędzony wśród garstki miłośników książek może być naprawdę pasjonujący. Szczególnie jeśli "spotyka się" książki szczególne, wydawałoby się, że nie do przebrnięcia a wymagające tylko odrobiny odwagi i wyobraźni, żeby całemu się w nie zanurzyć.

Z nadzieją, że wieczory tak ciekawe będą się powtarzać w większym gronie zachęcam wszystkich do lektury książek Radka. Odcinki "Mojego Państwa" pojawiają się w informatorze Wici.Info, reszty o autorze i jego twórczości można się dowiedzieć w Internecie; trwa również wystawa w BWA z dwiema jego książkami.

Cornwall


Komentarze

Error connecting to mysql