Kino Recenzje
Wys�ano dnia 21-03-2005 o godz. 13:21:53 przez pala1 16078
Wys�ano dnia 21-03-2005 o godz. 13:21:53 przez pala1 16078
Jako fanka Keanu Reevesa nie mogłam przegapić obejrzenia tego filmu. Jest on oparty na komiksie "Hellblazer". Film opowiada o Johnie Constantinie, który dostał nadprzyrodzoną moc zaraz po powrocie z piekła, polegającą na widzeniu aniołów i demonów w ciele ludzi. Na ziemi pomaga ludziom, walcząc z siłami zła, jednak nie do końca bezinteresownie, gdyż jest to jego jedyna droga na odkupienie się, i powrót jako zwykłego śmiertelnika, gdyż w młodości mając wizje popełnił samobójstwo. |
Zaczyna on prace z młoda policjantką, która podejrzewa iż jej siostra bliźniaczka nie popełniła samobójstwa tylko ktoś ją do tego popchnął. Niestety z pomocą Johna wychodzi na jaw niemiła prawda i wiele innych nieznanych dotąd faktów.
Co do gry Keanu Reevesa to po raz kolejny przekonałam się o jego geniuszu aktorski, w wyjątkowy sposób nadał swojej postaci specyficzny charakter tak jak to robi z każda swoja rolą. Musze pochwalić również sam scenariusz, który jest dość oryginalny. Całość dobrze się ogląda z jednym jednak mankamentem, mianowicie czasem jego trwania, prawie 2 godziny sprawiają ze ciekawe dzieło w pewnym momencie nuży i widz zaczyna gubić się w ilości faktów i wydarzeń. Jednakże film z cała pewnością jest godny polecenia, chociażby dla samego podziwiania wspaniałego Reevsa, i spojrzenia na wyjątkowa wizje piekła i nieba, które mimo wszystko nie mogłyby bez siebie funkcjonować bo jedno wynika z drugiego, i dopełnia się, podtrzymując równowagę we wszechświecie.
Co do gry Keanu Reevesa to po raz kolejny przekonałam się o jego geniuszu aktorski, w wyjątkowy sposób nadał swojej postaci specyficzny charakter tak jak to robi z każda swoja rolą. Musze pochwalić również sam scenariusz, który jest dość oryginalny. Całość dobrze się ogląda z jednym jednak mankamentem, mianowicie czasem jego trwania, prawie 2 godziny sprawiają ze ciekawe dzieło w pewnym momencie nuży i widz zaczyna gubić się w ilości faktów i wydarzeń. Jednakże film z cała pewnością jest godny polecenia, chociażby dla samego podziwiania wspaniałego Reevsa, i spojrzenia na wyjątkowa wizje piekła i nieba, które mimo wszystko nie mogłyby bez siebie funkcjonować bo jedno wynika z drugiego, i dopełnia się, podtrzymując równowagę we wszechświecie.
Komentarze
|