Kielce v.0.8

Kielce
Coraz mniej wolontariuszy

 drukuj stron�
Kielce
Wys�ano dnia 09-12-2008 o godz. 09:00:00 przez sergio 1183

W tym roku w centrum wolontariatu przeszkolono 179 osób, w zeszłym roku było ich 400 - Powód: ludzie nie mają czasu i ochoty, żeby pomagać innym.

Ludzie, którzy bezinteresownie pomagają innym, spotkali się w Wojewódzkim Domu Kultury na gali z okazji Światowego Dnia Wolontariusza. - Taka uroczystość jest okazją do nagrodzenia tych, dla których ważne jest nie tylko zarabianie pieniędzy - mówił Maciej Koryciński, wiceprezes stowarzyszenia Centrum Wolontariatu. Galę zorganizowano po raz trzeci. Po raz drugi wspólnie z Diecezjalnym Centrum Wolontariatu.

Nagrody rozdano w kilku kategoriach. W kategorii Wolontariat indywidualny wyróżnienie otrzymali Teresa Brzeska, Stanisław Smuga oraz Damian Zegadło. Za wolontariat grupowy nagrodzono: Parafialny Zespół Caritas z Łącznej, kielecki komitet AIESEC Polska, Szkolne Koło Caritas z Zespołu Szkół w Kostomłotach. W kategorii Miejsce przyjazne wolontariuszom wyróżniono Szkołę Podstawową w Cieślach.

* * *

Rozmowa z Karolem Krzyczkowskim*

Elżbieta Fert: Jak wygląda sytuacja wolontariatu?

Karolem Krzyczkowski: Jest kiepsko, dużo trudniej niż dawniej. Od 2005 roku systematycznie spada liczba ludzi, którzy poświęcają swój czas na bezpłatną pracę na rzecz innych. W tym roku w centrum wolontariatu przeszkoliliśmy 179 osób. Dla porównania, w zeszłym roku było ich 400.

Dlaczego tak się dzieje?

- To efekt sytuacji na rynku pracy. Wielu młodych, aktywnych ludzi wyjechało za granicę. A poza tym ludzie pracujący nie mają czasu na wolontariat. U nas wolontariusze to przede wszystkim osoby uczące się. Zupełnie odwrotnie jest na Zachodzie. Tam w wolontariacie udzielają się osoby aktywne zawodowo od 28. do 50. roku życia. Jakiś wpływ na spadek zainteresowania wolontariatem ma też fakt, że lokalne władze nie współpracują z organizacjami pozarządowymi.

A jacy są nasi wolontariusze?

- W Kielcach większość to studenci kierunków pedagogicznych UJK i Wszechnicy Świętokrzyskiej. Oni traktują wolontariat jako okazję do zdobycia praktyki zawodowej. Mają specyficzne wymagania. Chcą pracować tylko w określonych środowiskach - wśród dzieci lub osób niepełnosprawnych. Brakuje nam specjalistów różnych dziedzin, przede wszystkim prawników, ekonomistów, księgowych, socjologów, trenerów oraz osób pracujących jako pedagodzy ulicy. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc.

*Karol Krzyczkowski jest wiceprezesem Centrum Wolontariatu w Kielcach
Rozmawiała Elżbieta Fert Gazeta Wyborcza


Komentarze

Error connecting to mysql