Sport i Rekreacja Åšwiat
Wys�ano dnia 24-01-2006 o godz. 00:03:15 przez pala2 352
Wys�ano dnia 24-01-2006 o godz. 00:03:15 przez pala2 352
W ostatnim niedzielnym spotkaniu Premiership w hicie 23 kolejki Manchester United podjął Liverpool. Obie jedenastki przed dzisiejszą rywalizacją sąsiadowały ze sobą w tabeli. W lepszej sytuacji był jednak Man U bowiem zdołali zdobyć 1 punkt więcej. |
Czerwone Diabły w ostatnim swoim meczu ligowym przegrali derby swojego miasta ulegając City 3-1.
The Reds z kolei w ostatnim meczu wygrali 1-0 z Tottenhamem i było to już 12 kolejne spotkanie bez przegranej w lidze Obie jedenastki spotkały się ze sobą w tym sezonie. Wówczas na Anfield Road nie było bramek.
Czerwone Diabły wyszły w najsilniejszym obecnym składzie bo zabrakło Paula Scholesa i Silvestre'a. W ataku wyszli Rooney i Nistelrooy. W zespole Liverpoolu na ławce rezerwowych usiadł Jerzy Dudek.
Pierwsza połowa zawiodła widowiskiem. Próby ataków kończyły się głównie w środku pola, bądź podania dwóch drużyn pozostawiały sporo do życzenia. Klarownych sytuacji praktycznie nie było więc obie jedenastki schodziły do szatni bez zdobyczy bramkowej.
W 4 minucie niecelnie uderzył prawą nogą z lewej strony Djibril Cisse. Chwilę później również w światło bramki nie trafił Steven Gerrard. W 13 minucie Peter Crouch zbyt słabo uderzył głową ale zbyt słabo by zaskoczyć Edwin Van der Sara.
Dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy Czerwone Diabły oddały strzał za sprawą Ruud van Nistelrooym który uderzył z woleja lewą nogą. Udaną interwencją popisał się jednak Jose Reina.
W 60 minucie z murawy zszedł Peter Crouch, a zastąpił go Fernando Morientes.
W 63 minucie goście stanęli przed znakomitą okazją. Z lewej strony uderzał Kewell. Po chwili w klarownej sytuacji tuż przed bramką po sparowaniu piłki przez Edwin Van der Sar'a Cisse uderzył nad poprzeczką z bliskiej odległości. Wcześniej po zamieszaniu piłkę z przed linii bramkowej wybijał Rio Ferdinand.
W 84 minucie Holender Nistelrooy w polu karnym zdołał się obrócić jednak oddał zbyt lekki strzał, a na dodatek w środek bramki gdzie konkurent Dudka był dobrze ustawiony.
Po chwili Wayne Rooney mocnym strzałem z dalszej odległości posłał piłkę prawą nogą metr obok lewego słupka.
W 89 minucie Anglik za faul po prawej stronie obejrzał żółtą kartkę. Steven Gerrard prawą nogą dośrodkował zbyt mocno i piłka opuściła murawę.
W 90 minucie Finnan po lewej stronie sfaulował Evrę. Ryan Giggs lewą nogą mocno dośrodkował w pole karne lewą nogą, a tam dobrze ustawiony był Rio Ferdinand i głową po rękach golkipera The Reds umieścił piłkę w lewym oknie. 1-0 !!!
Z remisu cieszył się już prawie Martin Jol, Arsene Wenger o Jose Mourinho ale najwięcej zimnej krwi zachował najdroższy obrońca Ro Ferdinand. Dzięki temu zespół Czerwonych Diabłów odniósł swoje 53 zwycięstwo nad odwiecznym rywalem przerywając passę 12 spotkań bez porażki Liverpoolu.
Man Utd - Liverpool 1-0 (0-0)
Bramki:
1-0 Rio Ferdinand 90 min.
The Reds z kolei w ostatnim meczu wygrali 1-0 z Tottenhamem i było to już 12 kolejne spotkanie bez przegranej w lidze Obie jedenastki spotkały się ze sobą w tym sezonie. Wówczas na Anfield Road nie było bramek.
Czerwone Diabły wyszły w najsilniejszym obecnym składzie bo zabrakło Paula Scholesa i Silvestre'a. W ataku wyszli Rooney i Nistelrooy. W zespole Liverpoolu na ławce rezerwowych usiadł Jerzy Dudek.
Pierwsza połowa zawiodła widowiskiem. Próby ataków kończyły się głównie w środku pola, bądź podania dwóch drużyn pozostawiały sporo do życzenia. Klarownych sytuacji praktycznie nie było więc obie jedenastki schodziły do szatni bez zdobyczy bramkowej.
W 4 minucie niecelnie uderzył prawą nogą z lewej strony Djibril Cisse. Chwilę później również w światło bramki nie trafił Steven Gerrard. W 13 minucie Peter Crouch zbyt słabo uderzył głową ale zbyt słabo by zaskoczyć Edwin Van der Sara.
Dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy Czerwone Diabły oddały strzał za sprawą Ruud van Nistelrooym który uderzył z woleja lewą nogą. Udaną interwencją popisał się jednak Jose Reina.
W 60 minucie z murawy zszedł Peter Crouch, a zastąpił go Fernando Morientes.
W 63 minucie goście stanęli przed znakomitą okazją. Z lewej strony uderzał Kewell. Po chwili w klarownej sytuacji tuż przed bramką po sparowaniu piłki przez Edwin Van der Sar'a Cisse uderzył nad poprzeczką z bliskiej odległości. Wcześniej po zamieszaniu piłkę z przed linii bramkowej wybijał Rio Ferdinand.
W 84 minucie Holender Nistelrooy w polu karnym zdołał się obrócić jednak oddał zbyt lekki strzał, a na dodatek w środek bramki gdzie konkurent Dudka był dobrze ustawiony.
Po chwili Wayne Rooney mocnym strzałem z dalszej odległości posłał piłkę prawą nogą metr obok lewego słupka.
W 89 minucie Anglik za faul po prawej stronie obejrzał żółtą kartkę. Steven Gerrard prawą nogą dośrodkował zbyt mocno i piłka opuściła murawę.
W 90 minucie Finnan po lewej stronie sfaulował Evrę. Ryan Giggs lewą nogą mocno dośrodkował w pole karne lewą nogą, a tam dobrze ustawiony był Rio Ferdinand i głową po rękach golkipera The Reds umieścił piłkę w lewym oknie. 1-0 !!!
Z remisu cieszył się już prawie Martin Jol, Arsene Wenger o Jose Mourinho ale najwięcej zimnej krwi zachował najdroższy obrońca Ro Ferdinand. Dzięki temu zespół Czerwonych Diabłów odniósł swoje 53 zwycięstwo nad odwiecznym rywalem przerywając passę 12 spotkań bez porażki Liverpoolu.
Man Utd - Liverpool 1-0 (0-0)
Bramki:
1-0 Rio Ferdinand 90 min.
www.anglia.goal.pl
Komentarze |