Turystyka i Podróże
Wys�ano dnia 22-04-2007 o godz. 10:00:00 przez pala2 1215
Wys�ano dnia 22-04-2007 o godz. 10:00:00 przez pala2 1215
W Czarncy można zobaczyć wiele pamiątek po Stefanie Czarnieckim, a także egzotyczne drzewa i krzewy rodem z Chin czy Japonii. W podwłoszczowskiej Czarncy urodził się 26 grudnia 1599 roku Stefan Czarniecki, jeden z najznamienitszych żołnierzy Rzeczypospolitej. |
W centrum wsi, przed budynkiem szkoły, stoi odsłonięty w 1999 roku pomnik hetmana przedstawiający go stojącego z wyciągniętą ręką trzymającą buławę. W szkolnej izbie pamięci zgromadzono wiele eksponatów związanych głównie z uroczystościami ku czci Czarnieckiego. Zobaczyć tam można m.in. fotografie marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, który w październiku 1937 roku uczestniczył w uroczystym złożeniu doczesnych szczątków hetmana do sarkofagu w kościele w Czarncy.
Spoczywa Czarniecki w prezbiterium świątyni, którą ufundował w latach 1640-1659. Nad grobowcem z czerwonego piaskowca widnieje płaskorzeźba z brązu przedstawiająca hetmana na koniu dłuta Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej. Z prezbiterium do zakrystii prowadzą metalowe drzwi pochodzące z zamku Czarnieckiego. Najcenniejsze pamiątki po nim zgromadzono w wybudowanej w XIX wieku kaplicy. W jej ołtarzu znajduje się obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem z ołtarza polowego hetmana. Zobaczyć tam także można m.in. srebrny krzyż będący darem ślubnym Zofii i Stefana Czarnieckich, złoty kielich - dar po bitwie pod Smoleńskiem (1633), wycięty w desce portret hetmana na koniu, który był niesiony na jego pogrzebie oraz szaty z herbami Czarnieckich. Zwraca uwagę kapa z kapturem wykonanym z czapraka z konia króla szwedzkiego Karola Gustawa. Został on zdobyty w bitwie pod Rudnikami. Z Moskwy do Czarncy hetman przywiózł ważący około 200 kg dzwon, który teraz podziwiać można w przykościelnej dzwonnicy.
Naprzeciw kościoła, gdzie kiedyś znajdował się zamek i zabudowania dworskie Czarnieckich, dziś jest piękny park. W latach 60. z inicjatywy leśnika Mariana Chudzińskiego urządzono tam arboretum - na obszarze półtora hektara posadzono około 200 drzew i krzewów, głównie egzotycznych. Rosną tam m.in. dorodne drzewo leszczyny tureckiej, rozłożysty krzew perukowca podolskiego oraz bardzo rzadkie okazy metasekwoi chińskiej i miłorzębu japońskiego, z którego pnia wyrastają liście.
Gdy po zwiedzeniu Czarncy zostanie jeszcze trochę czasu, a upał doskwiera, można wybrać się nad oddalony kilka kilometrów od wsi zalew Klekot.
--------------------
Do Czarncy można dojechać pociągiem relacji Kielce - Częstochowa (od stacji do wsi jest ok. 3 km) lub autobusem PKS z Włoszczowy. Klucze do kościoła i kaplicy z pamiątkami po Stefanie Czarnieckim znajdują się na pobliskiej plebanii. Wszelkich informacji o historii i współczesności Czarncy udzielą, a także mogą służyć za przewodników panowie Zygmunt Fatyga i Kazimierz Małek, szefowie Towarzystwa Pamięci Hetmana Czarnieckiego.
Spoczywa Czarniecki w prezbiterium świątyni, którą ufundował w latach 1640-1659. Nad grobowcem z czerwonego piaskowca widnieje płaskorzeźba z brązu przedstawiająca hetmana na koniu dłuta Zofii Trzcińskiej-Kamińskiej. Z prezbiterium do zakrystii prowadzą metalowe drzwi pochodzące z zamku Czarnieckiego. Najcenniejsze pamiątki po nim zgromadzono w wybudowanej w XIX wieku kaplicy. W jej ołtarzu znajduje się obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem z ołtarza polowego hetmana. Zobaczyć tam także można m.in. srebrny krzyż będący darem ślubnym Zofii i Stefana Czarnieckich, złoty kielich - dar po bitwie pod Smoleńskiem (1633), wycięty w desce portret hetmana na koniu, który był niesiony na jego pogrzebie oraz szaty z herbami Czarnieckich. Zwraca uwagę kapa z kapturem wykonanym z czapraka z konia króla szwedzkiego Karola Gustawa. Został on zdobyty w bitwie pod Rudnikami. Z Moskwy do Czarncy hetman przywiózł ważący około 200 kg dzwon, który teraz podziwiać można w przykościelnej dzwonnicy.
Naprzeciw kościoła, gdzie kiedyś znajdował się zamek i zabudowania dworskie Czarnieckich, dziś jest piękny park. W latach 60. z inicjatywy leśnika Mariana Chudzińskiego urządzono tam arboretum - na obszarze półtora hektara posadzono około 200 drzew i krzewów, głównie egzotycznych. Rosną tam m.in. dorodne drzewo leszczyny tureckiej, rozłożysty krzew perukowca podolskiego oraz bardzo rzadkie okazy metasekwoi chińskiej i miłorzębu japońskiego, z którego pnia wyrastają liście.
Gdy po zwiedzeniu Czarncy zostanie jeszcze trochę czasu, a upał doskwiera, można wybrać się nad oddalony kilka kilometrów od wsi zalew Klekot.
--------------------
Do Czarncy można dojechać pociągiem relacji Kielce - Częstochowa (od stacji do wsi jest ok. 3 km) lub autobusem PKS z Włoszczowy. Klucze do kościoła i kaplicy z pamiątkami po Stefanie Czarnieckim znajdują się na pobliskiej plebanii. Wszelkich informacji o historii i współczesności Czarncy udzielą, a także mogą służyć za przewodników panowie Zygmunt Fatyga i Kazimierz Małek, szefowie Towarzystwa Pamięci Hetmana Czarnieckiego.
Komentarze |