Nauka Technika Åšwiat Nauka Technika
Wys�ano dnia 10-04-2005 o godz. 14:31:26 przez pala2 271
Wys�ano dnia 10-04-2005 o godz. 14:31:26 przez pala2 271
Artystyczna wizja pożerania gwiazdy przez czarną dziurę. W jej wnętrzu zniknie tylko część materii gwiazdy, reszta ulegnie rozproszeniu w galaktyce. Nowa teoria grawastarów zakłada, że czarne dziury w rzeczywistości są bąblami wypełnionymi ciemną energią, ale mającymi materialną powierzchnię - pisze Piotr Cieśliński w "Gazecie Wyborczej". |
Tak twierdzi polski fizyk Paweł Mazur i jego amerykańscy koledzy. Pożeracze czasu i przestrzeni, których od lat poszukują uczeni, są tak naprawdę ciemnymi gwiazdami, choć całkiem nowego typu. Grawastary byłyby więc bąblami ciemnej energii, której natury jeszcze nie znamy, otoczonymi warstewką materii, której nikt nigdy nie widział na Ziemi. Czy to nie jest kompletnie zwariowana teoria? Pomysł jest szalony, ale nie niemożliwy - istnienie grawastarów nie jest wszak sprzeczne z teorią Einsteina.
Na trop grawastarów wpadli w połowie lat 90. Paweł Mazur (pracuje na Uniwersytecie Karoliny Południowej) i Emil Mottola (laboratoria Los Alamos w Nowym Meksyku). Dopiero jesienią 2001 roku zdecydowali się opublikować wyniki, a wkrótce potem opowiedzieli o nich na spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Fizycznego. Od tego czasu hipoteza zdobywa zwolenników. Teraz antydziurową teorię przedstawiono na internetowych stronach tygodnika "Nature".
Na trop grawastarów wpadli w połowie lat 90. Paweł Mazur (pracuje na Uniwersytecie Karoliny Południowej) i Emil Mottola (laboratoria Los Alamos w Nowym Meksyku). Dopiero jesienią 2001 roku zdecydowali się opublikować wyniki, a wkrótce potem opowiedzieli o nich na spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Fizycznego. Od tego czasu hipoteza zdobywa zwolenników. Teraz antydziurową teorię przedstawiono na internetowych stronach tygodnika "Nature".
Komentarze |