Turystyka i Podróże
Wys�ano dnia 24-06-2007 o godz. 10:00:00 przez sergiusz 2113
Wys�ano dnia 24-06-2007 o godz. 10:00:00 przez sergiusz 2113
Przekazywana w Czarnocinie legenda mówi o trzech siostrach - jedna miała zbudować tam pałac, druga wyniosły kopiec, a trzecia kościół. Pałacu we wsi żadnego już nie ma. Drewniany dwór, który Moszkowscy w 1937 roku sprzedali Slaskim, został rozebrany ćwierć wieku temu. Zachowało się tylko część drzew z dworskiego parku, w cieniu których stoi obecnie budynek urzędu gminy. |
Kopiec znajduje się po drugiej stronie drogi. Ma kształt ściętego stożka i kilkanaście metrów wysokości. Na szczycie, na który prowadzą prowizoryczne schodki, stoi barokowa rzeźba św. Jana Nepomucena z 1761 roku. Wokół niej i na zboczach rośnie bujna trawa oraz akacje. To prawdopodobnie kurhan prasłowiański. Przez mieszkańców był jednak nazywany Górką Luterską, a w opracowaniach historycznych można przeczytać o "domniemanym grobowcu ariańskim". Jak pisze Wacław Urban w "Epizodzie reformacyjnym" (Kraków 1988), Czarnocin w XVII wieku był własnością kalwinów Gołuchowskich, a wiek wcześniej istniał tam zbór.
Około 200 m na południowy wschód od tajemniczego kopca stoi na wzgórzu kościół pw. Wniebowzięcia NMP. Zbudowany został w 1360 roku przez Ottona z Mstyczowa, kanclerza króla Kazimierza Wielkiego, kanonika krakowskiego i sandomierskiego, prepozyta gnieźnieńskiego. Wyróżnia gotycką świątynię czterokondygnacyjna wieża z wąskimi otworami strzelniczymi. Na północnej ścianie kościoła zachowała się kamienna płyta. "Wybrażająca jakby kielich i herb Lis w poprzek jakby połączone kapłaństwo z rodowem szlachectwem Czarnockich, piszących się z Czarnocina nawet wtedy, gdy posiadali Secemin" - czytamy w "Historycznym opisie kościołów, miast, zabytków i pamiątek w Pińczowskiem, Skalbmierskiem i Wiślickiem księdza Jana Wiśniewskiego" (Marjówka 1927). Herbu Lis był także wspomniany fundator świątyni Otton z Mstyczowa, nazywany Lisowiczem.
Kilkanaście metrów od kościoła stoi drewniana dzwonnica z drugiej połowy XVIII wieku. Nieco dalej plebania zbudowana w okresie międzywojennym. - Na wzór dworku Slaskich z pobliskiego Turnawca - mówi Krzysztof Nurkowski, regionalista i historyk z Czarnocina. O dziejach tej położonej między Nidzicą a Nidą wsi, której część w pierwszej połowie XV wieku należała do ojca sławnego kronikarza Jana Długosza, przeczytać można w jego książce "Był dwór..." (Kielce 2000).
-----------------
Czarnocin to wieś gminna w powiecie kazimierskim. Dojechać tam najłatwiej od drogi Busko-Zdrój - Kraków, skręcając na północny zachód w Krzyżu, ewentualnie od drogi Pińczów - Kazimierza, skręcając na wschód w Drożejowicach.
Około 200 m na południowy wschód od tajemniczego kopca stoi na wzgórzu kościół pw. Wniebowzięcia NMP. Zbudowany został w 1360 roku przez Ottona z Mstyczowa, kanclerza króla Kazimierza Wielkiego, kanonika krakowskiego i sandomierskiego, prepozyta gnieźnieńskiego. Wyróżnia gotycką świątynię czterokondygnacyjna wieża z wąskimi otworami strzelniczymi. Na północnej ścianie kościoła zachowała się kamienna płyta. "Wybrażająca jakby kielich i herb Lis w poprzek jakby połączone kapłaństwo z rodowem szlachectwem Czarnockich, piszących się z Czarnocina nawet wtedy, gdy posiadali Secemin" - czytamy w "Historycznym opisie kościołów, miast, zabytków i pamiątek w Pińczowskiem, Skalbmierskiem i Wiślickiem księdza Jana Wiśniewskiego" (Marjówka 1927). Herbu Lis był także wspomniany fundator świątyni Otton z Mstyczowa, nazywany Lisowiczem.
Kilkanaście metrów od kościoła stoi drewniana dzwonnica z drugiej połowy XVIII wieku. Nieco dalej plebania zbudowana w okresie międzywojennym. - Na wzór dworku Slaskich z pobliskiego Turnawca - mówi Krzysztof Nurkowski, regionalista i historyk z Czarnocina. O dziejach tej położonej między Nidzicą a Nidą wsi, której część w pierwszej połowie XV wieku należała do ojca sławnego kronikarza Jana Długosza, przeczytać można w jego książce "Był dwór..." (Kielce 2000).
-----------------
Czarnocin to wieś gminna w powiecie kazimierskim. Dojechać tam najłatwiej od drogi Busko-Zdrój - Kraków, skręcając na północny zachód w Krzyżu, ewentualnie od drogi Pińczów - Kazimierza, skręcając na wschód w Drożejowicach.
Janusz Kędracki Gazeta Wyborcza
Komentarze |