Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 22-11-2004 o godz. 10:00:00 przez pala2 574
Wys�ano dnia 22-11-2004 o godz. 10:00:00 przez pala2 574
Pełną parą ruszył już handel używanym sprzętem narciarskim w "Starcie" przy ulicy Kołłątaja 4 w Kielcach. Można się tam ubrać od stóp do głów w odzież i sprzęt niezbędny na stoku. Zimy jeszcze nie widać, a już wielu kielczan przyniosło do "Startu" używany sprzęt narciarski. |
Na półkach leżą wiekowe deski o klasycznym wyglądzie, ale można też wybrać kilkuletnie narty carvingowe. - Mamy sprzęt dla dzieci i dorosłych - informuje Jerzy Bachan, zastępca prezesa stowarzyszenia "Start" w Kielcach. - Każdy coś dla siebie wybierze. Brakuje nam tylko łyżew. Nie przyjmujemy ich w komis, bo nie mamy na nie miejsca.
Narty klasycznie taliowane można kupić za około 100 zł, a carvingowe za 400-500 zł. Na buty narciarskie trzeba wydać około 100 zł. Kijki kosztują 20 zł. W "Starcie" można też kupić używane spodnie narciarskie z różnych tkanin, np. pianki są po 50 zł. Na kurtkę trzeba wydać 150 zł, a na kombinezon narciarski 100 zł. Na półkach brakuje tylko gogli, bo już wszystkie zostały sprzedane.
- Na pewno im bliżej zimy, tym wybór towarów będzie większy, bo z dnia na dzień przybywa klientów wstawiających sprzęt w komis - zapewnia prezes Bachan.
Na miejscu można także przygotować narty do zimy. Naostrzenie krawędzi kosztuje 30 zł, smarowanie ślizgów parafiną na gorąco 10 zł, a reperacja ślizgów zależnie od skali uszkodzeń od 10 do 30 zł. Zamontowanie wiązań kosztuje 40 zł, z płytą jest drożej o 10 zł.
Komis ze sprzętem narciarskim w "Starcie" czynny jest codziennie, w dni robocze w godzinach 10-18, z przerwą od 13 do 14, a w soboty i niedziele od 10 do 15. Wstawić sprzęt w komis może tylko osoba pełnoletnia i musi mieć przy sobie dowód osobisty.
Narty klasycznie taliowane można kupić za około 100 zł, a carvingowe za 400-500 zł. Na buty narciarskie trzeba wydać około 100 zł. Kijki kosztują 20 zł. W "Starcie" można też kupić używane spodnie narciarskie z różnych tkanin, np. pianki są po 50 zł. Na kurtkę trzeba wydać 150 zł, a na kombinezon narciarski 100 zł. Na półkach brakuje tylko gogli, bo już wszystkie zostały sprzedane.
- Na pewno im bliżej zimy, tym wybór towarów będzie większy, bo z dnia na dzień przybywa klientów wstawiających sprzęt w komis - zapewnia prezes Bachan.
Na miejscu można także przygotować narty do zimy. Naostrzenie krawędzi kosztuje 30 zł, smarowanie ślizgów parafiną na gorąco 10 zł, a reperacja ślizgów zależnie od skali uszkodzeń od 10 do 30 zł. Zamontowanie wiązań kosztuje 40 zł, z płytą jest drożej o 10 zł.
Komis ze sprzętem narciarskim w "Starcie" czynny jest codziennie, w dni robocze w godzinach 10-18, z przerwą od 13 do 14, a w soboty i niedziele od 10 do 15. Wstawić sprzęt w komis może tylko osoba pełnoletnia i musi mieć przy sobie dowód osobisty.
ATA www.Echo Dnia
Komentarze |