Sport i Rekreacja Świat
Wys�ano dnia 16-06-2004 o godz. 12:17:27 przez pala1 262
Wys�ano dnia 16-06-2004 o godz. 12:17:27 przez pala1 262
Zanosiło się na sensację. Do 73. minuty Czesi przegrywali z Łotwą 0:1. W końcówce zdołali jednak odrobić stratę i dołożyć jeszcze zwycięską bramkę. W ten sposób rozwiali marzenia Łotyszy i zyskali cenne trzy punkty w tabeli grupy D, zwanej „grupą śmierci”. |
Od początku spotkania Łotysze skoncentrowali się na rozbijaniu ataków Czechów. Momentami wręcz murowali dostęp do własnej bramki, czekając na dogodną okazję do kontry. Sensacją zapachniało tuż przed przerwą. Bramkę „do szatni” strzelił Maris Verpakovskis. Po dośrodkowaniu Prohorenkovsa Petr Cech minął się z piłką i łotewski napastnik miał przed sobą pustą bramkę. Nie zmarnował tej okazji. Było 1:0.
Po przerwie Czesi za wszelką cenę próbowali odrobić stratę. Ich ataki rozbijała jednak łotewska obrona. Wreszcie w 73. minucie, dzięki bramce Milana Barosa, zdołali doprowadzić do wyrównania. Poborsky minął dwóch obrońców, dośrodkował do Barosa, a ten płaskim strzałem zdobył bramkę.
Marzenia Łotyszy o uratowaniu choćby punktu prysły w 85 minucie. Wtedy decydującego gola na 2:1 dla Czech zdobył Marek Heinz. Pokonał bramkarza Łotwy strzałem z 15 metrów.
Trzy punkty dla Czechów, ale pochwała należy się też dla Łotyszy, którzy – jak na swój pierwszy występ w imprezie tej rangi – zaprezentowali się nieźle.
Bramki: Milan Baros (73), Marek Heinz (85) - Czechy; Maris Verpakovskis (45+1) - Łotwa
Czechy: Petr Cech; Zdenek Grygera (56-Marek Heinz), Tomas Ujfalusi, Rene Bolf, Marek Jankulovski; Tomas Galasek (64-Vladimir Smicer), Karel Poborsky, Tomas Rosicky, Pavel Nedved; Jan Koller, Milan Baros (87-Martin Jiranek);
Łotwa: Aleksandrs Kolinko; Igors Stepanovs, Mihails Zemlinskis, Olegs Blagonadezdins, Aleksandrs Isakovs; Valentins Lobanovs (90-Vits Rimkus), Vitalijs Astafjevs, Imants Bleidelis, Andrejs Rubins; Andrejs Prohorenkovs (71-Juris Laizans), Maris Verpakovskis (81-Marian Pahars 81).
Po przerwie Czesi za wszelką cenę próbowali odrobić stratę. Ich ataki rozbijała jednak łotewska obrona. Wreszcie w 73. minucie, dzięki bramce Milana Barosa, zdołali doprowadzić do wyrównania. Poborsky minął dwóch obrońców, dośrodkował do Barosa, a ten płaskim strzałem zdobył bramkę.
Marzenia Łotyszy o uratowaniu choćby punktu prysły w 85 minucie. Wtedy decydującego gola na 2:1 dla Czech zdobył Marek Heinz. Pokonał bramkarza Łotwy strzałem z 15 metrów.
Trzy punkty dla Czechów, ale pochwała należy się też dla Łotyszy, którzy – jak na swój pierwszy występ w imprezie tej rangi – zaprezentowali się nieźle.
Bramki: Milan Baros (73), Marek Heinz (85) - Czechy; Maris Verpakovskis (45+1) - Łotwa
Czechy: Petr Cech; Zdenek Grygera (56-Marek Heinz), Tomas Ujfalusi, Rene Bolf, Marek Jankulovski; Tomas Galasek (64-Vladimir Smicer), Karel Poborsky, Tomas Rosicky, Pavel Nedved; Jan Koller, Milan Baros (87-Martin Jiranek);
Łotwa: Aleksandrs Kolinko; Igors Stepanovs, Mihails Zemlinskis, Olegs Blagonadezdins, Aleksandrs Isakovs; Valentins Lobanovs (90-Vits Rimkus), Vitalijs Astafjevs, Imants Bleidelis, Andrejs Rubins; Andrejs Prohorenkovs (71-Juris Laizans), Maris Verpakovskis (81-Marian Pahars 81).
Komentarze |