Kielce v.0.8

Sport i Rekreacja
Czy Scyzory zagrają ostro?

 drukuj stron�
Sport i Rekreacja Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 23-05-2009 o godz. 13:00:00 przez rafa 1209

W niedzielę 24 maja o godzinie 12:30 Scyzory Kielce podejmą u siebie zespół Gliwice Lions w ramach rozgrywek Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego II - mecz odbędzie się na stadionie w miejscowości Sitkówka Nowiny przy ul. Kubusia Puchatka (nieopodal pływalni „Perła”).

Tegoroczny beniaminek z Kielc jak do tej pory nie pokazał jeszcze swoich „ostrzy”. W ostatnim meczu Scyzory bardzo dotkliwie przegrały tracąc na rzecz Sioux Kraków Tigers 71 punktów nie zdobywając przy tym ani jednego. - Mecz z krakowską drużyną pokazał jak wiele pracy przed nami i jak dużo jeszcze czeka nas treningów, aby dorównać najlepszym ligowym zespołom – przyznaje Rafał Kozieł, rzecznik prasowy Scyzorów i dodaje - Cieszyć może to, że zawodnicy wyciągnęli wnioski z tego spotkania i są zmobilizowani do wygrania meczu z Gliwickimi Lwami. Po ostatnim meczu było bardzo wyraźnie widać, że kielczanom brakowało ogrania zarówno w ataku jak i obronie. Technika stała na wyraźnie gorszym poziomie niż u innych drużyn w tej samej lidze. Scyzory miały jednak do swojej dyspozycji aż miesiąc, by odpowiednio się przygotować do nadchodzącego meczu. - Formacja ofensywna i defensywna bardzo ciężko pracuje na treningach nad nowymi rozwiązaniami na mecz z Gliwicami, a także pod okiem trenera Holta dopracowuje dotychczasowe zagrania – komentuje Piotr Gad, grający w kieleckim zespole na pozycji rozgrywającego.

Dla Gliwickich Lwów tegoroczny sezon jest również debiutancki. Lions jednak swój pierwszy mecz z Zabrze Warriors wygrali. - Zwycięstwo nad zabrzanami było dla nas bardzo ważne. Pokazało, że jesteśmy wartościową drużyną i dało nam spory zastrzyk optymizmu – komentuje Wit Kaleta, rzecznik prasowy gliwiczan. Jednak ostatnio, podobnie jak u rywali, pojawiły się pewne niedogodności: - Oczywiście były problemy. Okres maturalny zebrał swoje żniwo, a kilku zawodników nabawiło się kontuzji – informuje Kaleta. Mimo to Paweł Klawender, trener Lwów, zdaje się nie przejmować brakami w pierwszym składzie: - Nie chcę stawiać na bardziej rozpoznawalnych graczy. To ma być mecz całej drużyny i wszyscy zawodnicy się liczą. Jesteśmy dobrze przygotowani, pracowaliśmy ciężko i liczymy na efekty. Podobnie uważa quarterback gliwickiej drużyny, Łukasz Bachman: - Skupiliśmy się na treningu rezerw i jestem pewien, że zawodnicy ci poradzą sobie w nadchodzącym meczu. Jednocześnie zrobimy wszystko, aby podtrzymać dobrą passę i wygrać drugie spotkanie ligowe.

Szykuje się niezwykle ciekawe widowisko. Scyzory będą chciały za wszelką cenę odbić się po druzgocącej porażce sprzed miesiąca. Lwy natomiast ambitnie postarają się pójść za ciosem i wygrać drugi mecz z rzędu.

Aktualne informacje, wyniki, tabela oraz relacje ze spotkań znajdują się na stronie www.pzfa.pl


Komentarze

Error connecting to mysql