Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 14-03-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 329
Wys�ano dnia 14-03-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 329
Budynek szpitalika na Świętym Krzyżu miał służyć gościom Świętokrzyskiego Millennium, ale nadal nie ma gospodarza i popada w ruinę. |
Zaczęło się od tego, że Świętokrzyski Park Narodowy unieważnił przetarg na 20-letnią dzierżawę XVIII-wiecznego szpitalika. Powodem był zbyt niski czynsz, jaki zaproponowała Anna Jawor. Kobieta odwołała się od decyzji komisji przetargowej. Jej zdaniem nie było powodu do unieważnienia przetargu, bo w specyfikacji nie było limitu czynszu. Uważa, że stało się tak dlatego, że władze chcą, aby szpitalik trafił w ręce misjonarzy oblatów ze Świętego Krzyża. Duchowni również startowali w przetargu, ale w ich ofercie zabrakło wymaganych dokumentów. ŚPN skierował skargę Anny Jawor do wojewody świętokrzyskiego, który miał wydać ostateczną decyzję w tej sprawie. - Wojewoda unieważnił przetarg. Powodem jest to, że organizowało go gospodarstwo pomocnicze przy Świętokrzyskim Parku Narodowym, a nie sam park - tłumaczy Anna Żmudzińska-Salwa, rzecznik prasowy wojewody.
Sprawa przetargu wróciła więc do parku. Jak się okazało, tylko na chwilę. - U nas jest wyraźny rozdział między parkiem a gospodarstwem pomocniczym. Gospodarstwo pomocnicze zajmuje się nieruchomościami. Taka interpretacja wojewody oznaczałaby, że wszystkie dotychczasowe przetargi organizowane przez gospodarstwo są nieważne - mówi Bogdan Hajduk, dyrektor ŚPN.
W tym tygodniu park wysłał już do urzędu wojewódzkiego dokumenty, w których wyjaśnia zasady funkcjonowania ŚPN i gospodarstwa pomocniczego. - Są analizowane - mówi Anna Żmudzińska-Salwa.
Taka sytuacja powoduje, że na czas uroczystości Świętokrzyskiego Millennium budynek szpitalika może pozostać bez gospodarza. Chyba że bez przetargu zostanie przekazany misjonarzom oblatom. Ojcowie nadal chcą tam stworzyć centrum pielgrzymkowe, które miałoby obsługiwać gości Millennium.
Jak się dowiedzieliśmy, w ostatnich dniach znów zwrócili się do ŚPN o przekazanie budynku.
Ale ani park, ani wojewoda nie mogą tego zrobić. - To majątek Skarbu Państwa, więc nie możemy go oddać bez przetargu - tłumaczy dyrektor Hajduk.
- Wojewoda chciałby go oddać oblatom, ale nie może tego zrobić, bo budynek znajduje się w trwałym zarządzie parku - tłumaczy Żmudzińska-Salwa.
Sprawa przetargu wróciła więc do parku. Jak się okazało, tylko na chwilę. - U nas jest wyraźny rozdział między parkiem a gospodarstwem pomocniczym. Gospodarstwo pomocnicze zajmuje się nieruchomościami. Taka interpretacja wojewody oznaczałaby, że wszystkie dotychczasowe przetargi organizowane przez gospodarstwo są nieważne - mówi Bogdan Hajduk, dyrektor ŚPN.
W tym tygodniu park wysłał już do urzędu wojewódzkiego dokumenty, w których wyjaśnia zasady funkcjonowania ŚPN i gospodarstwa pomocniczego. - Są analizowane - mówi Anna Żmudzińska-Salwa.
Taka sytuacja powoduje, że na czas uroczystości Świętokrzyskiego Millennium budynek szpitalika może pozostać bez gospodarza. Chyba że bez przetargu zostanie przekazany misjonarzom oblatom. Ojcowie nadal chcą tam stworzyć centrum pielgrzymkowe, które miałoby obsługiwać gości Millennium.
Jak się dowiedzieliśmy, w ostatnich dniach znów zwrócili się do ŚPN o przekazanie budynku.
Ale ani park, ani wojewoda nie mogą tego zrobić. - To majątek Skarbu Państwa, więc nie możemy go oddać bez przetargu - tłumaczy dyrektor Hajduk.
- Wojewoda chciałby go oddać oblatom, ale nie może tego zrobić, bo budynek znajduje się w trwałym zarządzie parku - tłumaczy Żmudzińska-Salwa.
Komentarze |