Kielce v.0.8

Turystyka i Podróże
Częstocice

 drukuj stron�
Turystyka i Podróże Turystyka i Podróże
Wys�ano dnia 13-01-2005 o godz. 09:00:00 przez pala2 388

W częstocickim pałacu gościł Charles de Gaulle, jeszcze jako kapitan. Dziś na parterze podziwiać można poczet książąt i królów polskich, bogatą kolekcję porcelany ćmielowskiej, a na piętrze niezwykle interesującą wystawę "Pieniądz na ziemiach polskich". Położone nad rzeką Modłą Częstocice były niegdyś siedzibą gminy. Od pół wieku stanowią dzielnicę Ostrowca.


Eklektyczny pałac na niewielkim wzgórzu wzniósł w końcu XIX wieku hrabia Zygmunt Wielopolski, współwłaściciel Zakładów Ostrowieckich i cukrowni Częstocice. Był także wpływowym politykiem, prezesem prorosyjskiego Stronnictwa Polityki Realnej, a w czasie pierwszej wojny światowej prezesem Komitetu Narodowego Polskiego. Już po jego śmierci, w 1920 roku, w pałacu nocowali oficerowie francuskiej misji wojskowej, która wspomagała Polskę w wojnie z bolszewicką Rosją. Byli wśród nich generał Maxime Weygand i słynny Charles de Gaulle, wówczas kapitan, a w latach 1959-69 prezydent Francji i jeden z najwybitniejszych polityków europejskich XX wieku.

Poczet władców Bacciarellego

Obecnie w dwukondygnacyjnym pałacu znajduje się Muzeum Historyczno-Archeologiczne, znacznie rzadziej odwiedzane niż jego filia z neolitycznymi kopalniami w Krzemionkach. Warto się tam wybrać. Piwnice, w których Wielopolscy przechowywali żywność, służą jako galeria. W środkowej sali na parterze podziwiać można portrety władców Polski wypożyczone z Muzeum Narodowego w Warszawie. Wykonane na płótnie są w znacznej części wierną kopią obrazów, które na blasze miedzianej malował na zlecenie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego Marcello Bacciarelli. Oryginały znajdują się w pokoju marmurowym Zamku Królewskiego w Warszawie. Te wiszące w pałacu w Częstocicach wykonali pod koniec XVIII wieku Jan Bogumił Plersch i Mateusz Tokarski. Skopiowali oni 20 obrazów z pocztu Bacciarellego. Powielili też błędy historyczne, jakie popełnił włoski artysta. I tak np. króla Władysława Łokietka namalowali w rajtarskiej zbroi z XVII wieku.

Na kolejnych 14 portretach Plersch i Tokarski przedstawili pominiętych przez Bacciarellego władców piastowskich oraz Stanisława Leszczyńskiego. To też nie są ich oryginalne dzieła, ale kopie obrazów z XVIII-wiecznej kolekcji, którą można oglądać w Muzeum Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim.

Piłsudski z porcelany i mnóstwo pieniędzy

W sąsiedniej sali znajduje się ciekawa wystawa fajansów i porcelany ćmielowskiej. Na ścianie wisi portret Jacka Małachowskiego, który w 1804 roku założył fabrykę w Ćmielowie. Powstałe w niej wyroby oglądać można w przeszklonych gablotach. Zwracają uwagę m.in. talerze zdobione scenami z życia Napoleona Bonaparte, popielnica pomalowana na czarno na znak żałoby po upadku powstania styczniowego czy karykaturalne figurki marszałka Józefa Piłsudskiego według projektu Adama Siemaszki, które cieszyły się powodzeniem w okresie międzywojennym. Można też zobaczyć bogato zdobione serwisy do kawy, deserowe i obiadowe.

Na piętrze pałacu znajduje się ekspozycja poświęcona historii Ostrowca od XVI wieku. Tam także do końca stycznia można oglądać niezwykle ciekawą wystawę autorską Waldemara Ryszarda Broćka, kierownika działu historycznego muzeum. Ponad półtora tysiąca eksponatów przedstawia dzieje pieniądza na ziemiach polskich. Oglądać można poprzedzające monety płacidła - grzywny żelazne siekieropodobne, placki lanego srebra czy brązowe zapinki. Monet też oczywiście nie brakuje. Są z różnych epok i surowców. Największe ze złota ważą po 350 g. Kolekcję banknotów otwierają te z czasów insurekcji kościuszkowskiej. Można też sobie przypomnieć papierowe pieniądze z czasów PRL - "rybaki", "górniki" czy "koperniki" oraz liczne banknoty z czasów szalejącej inflacji. Są nawet te o nominale pięciu milionów, które nie zdążyły wejść do obiegu.

* W artykule wykorzystano informacje zawarte w przewodniku "Ostrowiec Świętokrzyski i okolice" Waldemara Broćka (Kielce, 1998).


Jak tam trafić

Muzeum Historyczno-Archeologiczne znajduje się w Ostrowcu przy ul. Świętokrzyskiej 37 (jadąc od Kielc, najlepiej skręcić w lewo na skrzyżowaniu w Szewnej). Czynne jest od poniedziałku do piątku w godz. 7.30-16.30, w soboty od 8 do 14.30, a w niedziele od 12.30 do 16.30. Bilety wstępu po 3 zł i 2 zł (ulgowe).


Janusz Kędracki Gazeta Wyborcza


Komentarze

Error connecting to mysql