Kielce v.0.8

Teatr
Człowiek w roli głównej – Ecce Homo

 drukuj stron�
Teatr Kielce Kultura Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 29-11-2010 o godz. 15:48:01 przez rafa 2051

Kielecka Panorama Teatralna - ujęcie trzecie. Na początku było Słowo, a później był...



Nie szukam ludzi utalentowanych – powtarza kilkukrotnie Anna Kantyka-Grela, prezes Stowarzyszenia Artystycznego Ecce Homo, nie ustępując mojemu niedowierzaniu. – Każdy jest aktorem, każdy zagra. Tylko jeden potrzebuje miesiąca, a drugi dwóch lat…

Miesiąc to niewiele w porównaniu do czternastu lat działalności teatru, stworzonego w 1996 roku przez Tadeusza Maja – ówczesnego dyrektora Zespołu Państwowych Szkół Plastycznych. Człowiek ten marzył o miejscu, które dla młodzieży byłoby czymś więcej niż tylko sceną i recytowaniem oklepanych monologów. Wymarzył sobie teatr z autorską scenografią i spektaklami tworzonymi przez uczniów. Miejsce dla Człowieka i Sztuki.

ecce homo kielce

Teatr Ecce Homo dojrzewając, przeszedł wiele przeobrażeń. Dzisiaj uczniowie Szkół Plastycznych nie tworzą głównego trzonu aktorskiego. Jest ich zaledwie troje na trzydzieścioro członków Stowarzyszenia, które za główny cel stawia sobie otwartość na drugiego człowieka. – W przeciwieństwie do innych instytucji teatralnych wychodzimy do ludzi, także na ulice. W związku z tym, widzowie nie zawsze muszą przychodzić do siedziby teatru w Bazie Zbożowej, my również przybywamy do nich. Ludziom, którzy wcześniej nie lubili teatru, bądź nie mieli z nim styczności, pokazujemy się ze swoją pasją, ze swoją energią – mówi Iwona Frąckiewicz, aktorka z dwuletnim stażem.

Ecce Homo określa się mianem teatru całkowicie niezależnego, zarówno od finansowego zawikłania w kontakty, jak i ram wyznaczonych teatrom instytucjonalnym. – Przystosowujemy się do każdej zastanej przez nas przestrzeni, nie zwracając uwagi, czy jest to piwnica, czy wielka sala teatralna. Scenografia kiedyś była obfitsza, natomiast teraz tworzymy oprawę alternatywną, czyli właściwie prawie żadnej. Takie podejście cechuje teatr prawdziwie offowy. Są spektakle, które czasami wymagają jedynie ciemności – dodaje Anna Kantyka-Grela.



Ale istnieją również sztuki, które oprócz, dajmy na to – ciemności, wymagają gromkich braw, na przykład „Padamme, Padamme”, wyreżyserowana przez warszawskiego artystę Marcina Bortkiewicza, na stałe współpracującego z teatrem. Sztuka ta w roku 2009 otrzymała dwanaście nagród na różnych festiwalach w całej Polsce. Teatr często bywa w trasie. Dopiero co wrócił z Festiwalu Teatrów Niezależnych w Szczecinie, już szykuje się na gdański Ogólnopolski Festiwal Sztuk Autorskich i Adaptacji Windowisko. Sam również jest organizatorem Przeglądu Teatrów Alternatywnych, który dzięki tegorocznym dotacjom udzielonym głównie przez prezydenta Lubawskiego, w dniach od 11 do 14 listopada będzie miał swoją dziesiątą edycję. – Bywały lata, że nie dostawaliśmy od Urzędu Miasta ani złotówki, a mimo to udawało nam się funkcjonować. Organizacja przeglądów to jedno z pól naszej działalności ściśle powiązane ze wsparciem finansowym instytucji lokalnych, jesteśmy więc wdzięczni za pomoc oraz zrozumienie potrzeby istnienia takich alternatywnych wydarzeń kulturalnych w naszym mieście – tłumaczy prezes Stowarzyszenia. Podczas tegorocznej edycji, teatr Ecce Homo odwdzięczy się premierą spektaklu „Grosse Akation”, opartego na motywach powieści „Łaskawe” Jonathana Littella, w reżyserii Marcina Bortkiewicza.

Swoją pracą Stowarzyszenie Ecce Homo wspierają również choreograf Aleksandra Jaworska, na co dzień związana z Kieleckim Teatrem Tańca oraz reżyser Stanisław Miedziewski, pracujący dla teatru Rondo w Słupsku. Nie można jednak zapominać o grupie aktorów. Wiekowo struktura teatru jest zróżnicowana i waha się od piętnastu do czterdziestu pięciu lat. Jak usłyszałam od młodszych członków, koledzy bogatsi o więcej umiejętności warsztatowych chętnie pomagają nowym adeptom sztuki. – Których nigdy za wiele – dodaje Anna Kantyka-Grela.


Magdalena Kołodziej, zdjęcia: Wojciech Habdas


Komentarze

Error connecting to mysql