Muzyka Rozmowy
Wys�ano dnia 29-04-2011 o godz. 11:00:36 przez rafa 8719
Wys�ano dnia 29-04-2011 o godz. 11:00:36 przez rafa 8719
Przed ich koncertem z sali DÅšT w Kielcach trzeba byÅ‚o usunąć wszystkie krzesÅ‚a. Kto tam bywa, wie, że to rzadkość. NieczÄ™sto też zdarza siÄ™, że od nadmiaru ludzi w pomieszczeniu trudno oddychać i zmieniać miejsce. Ostatecznie nic jednak nie stanęło na przeszkodzie rytmicznemu przytupywaniu nogÄ… czy podskokom. Ze sprawcami caÅ‚ego tego zamieszania – toruÅ„skÄ… formacjÄ… SOFA – rozmawiaÅ‚a Magdalena Wach. |
To Wasz drugi koncert w Kielcach. Jak odbieracie publiczność?
SÄ… dwa rodzaje publicznoÅ›ci. Taka, która sÅ‚ucha i taka, której muzyka przeszkadza w rozmowie. Oba te typy sÄ… oczywiÅ›cie zależne w dużej mierze od tego, co siÄ™ dzieje na scenie, aczkolwiek miejsce też odgrywa niebagatelnÄ… rolÄ™. Mamy wrażenie, że w Kielcach wszystko zawsze jest na swoim miejscu. Sala koncertowa, którÄ… zaraz po wejÅ›ciu nazwaliÅ›my „dużym pokojem” stwarza atmosferÄ™ dość intymnÄ…, domowÄ…, a ta bardzo sprzyja kontaktowi miÄ™dzy zespoÅ‚em i sÅ‚uchaczami. ByÅ‚o bardzo dobrze.
Tuż po wydaniu DoReMiFaSofa w którymÅ› z wywiadów powiedzieliÅ›cie, że uczycie siÄ™ ogrywać piosenki na koncertach. Czy teraz czujecie, że „osiedliÅ›cie” z tymi kawaÅ‚kami?
Praca w studio stwarza nieskoÅ„czone możliwoÅ›ci kreowania dźwiÄ™ku i brzmienia, które później trzeba odtworzyć na koncertach. StÄ…d siÄ™ wÅ‚aÅ›nie bierze to „ogrywanie” piosenek. CzÄ™sto jest tak, że wersja studyjna bardzo różni siÄ™ od wersji koncertowej. To samo w sobie jest bardzo ciekawe, bo nadaje muzyce wiÄ™cej przestrzeni, koloru. DoReMi jest już bardzo ograna i nie nastrÄ™cza zbyt wielu kÅ‚opotów. Do tego stopnia już siÄ™ do niej przyzwyczailiÅ›my, że już zdążyliÅ›my pozmieniać niektóre aranże. Gramy też parÄ™ przedpremierowych utworów z trzeciej, nadchodzÄ…cej pÅ‚yty.
Macie jakÄ…Å› swojÄ… ulubionÄ… piosenkÄ™, w której czujecie siÄ™ najlepiej?
Ulubionych piosenek jest tyle, ilu ludzi w zespole. Te upodobania zmieniają się w czasie i nigdy nie mają stałego charakteru.
Odbywacie jesiennÄ… trasÄ™, ale macie za sobÄ… już koncerty promujÄ…ce drugi album. Czy któryÅ› z nich zapadÅ‚ Wam jakoÅ› w pamięć?
CaÅ‚a zeszÅ‚ojesienna trasa byÅ‚a doskonaÅ‚a. Dobrze zorganizowana i wypeÅ‚niona życzliwymi nam ludźmi. Najlepsze koncerty to bezsprzecznie Warszawa Hard Rock Cafe, gdzie frekwencja pobiÅ‚a na gÅ‚owÄ™ nasze oczekiwania; Rzeszów w doskonaÅ‚ym klubie LIVE, nasz ukochany Tarnów i piÄ™kny, majestatyczny WiedeÅ„.
Klipy – jak czujecie siÄ™ przed kamerami?
Bardzo dobrze. Nie ma z tym problemu, o ile reżyser wie, co zamierza. Do tych kwestii podchodzimy bardzo starannie, wiÄ™c z reguÅ‚y nie ma zaskoczeÅ„. Problem jest w tym, że istnieje coraz mniej miejsc, w których chcÄ… te teledyski nadawać. Poza Internetem, oczywiÅ›cie.
W jakim kierunku zmierza Wasza nowa produkcja? Czy bÄ™dzie jeszcze bardziej „manystylezowa”?
O tak, robimy z dużym zawzięciem to, co umiemy najlepiej. Mieszamy style, żeby stworzyć coś świeżego. Tym razem sięgamy zaskakująco głęboko. Dotarliśmy aż do techno i punk rocka.
Na ostatniej płycie gościnnie wystąpili O.S.T.R., Jamal, Frenchman, Zgas i Frank McComb. Kogo przewidujecie na następnym krążku?
Nigdy – no, może poza Frankiem McCombem – nie jest tak, że z góry zastanawiamy siÄ™, kogo chcemy zaprosić do wspóÅ‚pracy. Najpierw powstaje muzyka i jeżeli ona zrodzi taki pomysÅ‚ czy potrzebÄ™ skorzystania z talentu kogoÅ› z zewnÄ…trz, to wtedy zapraszamy go do wspóÅ‚pracy. To naturalny proces.
Panda – Postać AnonsujÄ…ca NadejÅ›cie Drugiego Albumu. Co zatem bÄ™dzie logo trzeciego albumu?
Tego nie wie nikt. Takie sprawy rozstrzygamy z reguły po tym, gdy cały album jest gotowy.
Wtedy zbieramy pomysły, zastanawiamy się, jak graficznie oddać charakter muzyki zawartej na płycie itd. To są bardzo ważne sprawy i podchodzimy do nich z dużym spokojem i zastanowieniem. Być może Panda się jeszcze w przyszłości gdzieś pojawi.
Co według Was trzeba zrobić, żeby w Polsce sprzedać dobrą muzykę? Jak przy tym nie popaść w tzw. komercję?
Być konsekwentnym i nie ulegać namowom, że trzeba teraz zrobić to i to, żeby być sÅ‚awnym. Nie ma takiej recepty poza pracÄ… i talentem. Ludzie wyczuwajÄ… każde oszustwo bardzo szybko. Należy robić to, co podpowiada wewnÄ™trzne przekonanie, gust i rozum i nigdy nie iść na skróty. Tyle.
W tym momencie zajmujecie chyba pierwsze miejsce wÅ›ród zespoÅ‚ów soulowo-hiphopowo-r'n'b. Czujecie, że wyznaczacie jakieÅ› trendy w polskiej muzyce?
Ten gatunek zostaÅ‚ w Polsce zarżniÄ™ty, zanim siÄ™ na dobre narodziÅ‚. My też jesteÅ›my już dość daleko od tego, co robiliÅ›my na Many Stylez. To naturalny proces, chęć uniezależnienia siÄ™ od kliszy, sztampy, prowincjonalnoÅ›ci. Nie wiemy, czy wyznaczamy trendy. Nie wiemy, co to znaczy w Polsce. Tu trendy siÄ™ wyznacza odgórnie, bez konsultacji ze sÅ‚uchaczami. Jedzie siÄ™ na festiwal i siÄ™ go wygrywa zgodnie z umowÄ… marketingowÄ…. Później jest siÄ™ gwiazdÄ… w sowicie opÅ‚acanej stacji radiowej. Znamy to dobrze, bo wiele siÄ™ naoglÄ…daliÅ›my. Prawdziwe trendy wyznaczajÄ… ludzie wykupujÄ…cy na pniu bilety na swoich ulubionych artystów – nie uzurpatorów.
Poza SofÄ… wspóÅ‚pracujecie z wieloma innymi muzykami. Kasia w zeszÅ‚ym roku zostaÅ‚a mamÄ…. Jak radzicie sobie z codziennymi obowiÄ…zkami pozamuzycznymi?
Każdy z nas robi dużo wiÄ™cej, niż by siÄ™ wydawaÅ‚o. ChÅ‚opcy grajÄ… w kilku zespoÅ‚ach, Tomek wspóÅ‚pracuje z Foxem, Kasia ze Smolikiem, a do tego w zeszÅ‚ym roku zostaÅ‚a mamÄ…. Wiesz, jak siÄ™ robi to, co siÄ™ lubi, to w ogóle nie ma takich dylematów. Nasze życie jest tak zwiÄ…zane z muzykÄ…, że tych pozamuzycznych obowiÄ…zków jest w zasadzie niewiele. A maÅ‚a Zosia jeździ z nami na koncerty i też jest git, bo najszybciej zasypia przy Keep On Shakin'.
SÅ‚owo do kielczan.
Dzięki za koncert w dużym pokoju!
SÄ… dwa rodzaje publicznoÅ›ci. Taka, która sÅ‚ucha i taka, której muzyka przeszkadza w rozmowie. Oba te typy sÄ… oczywiÅ›cie zależne w dużej mierze od tego, co siÄ™ dzieje na scenie, aczkolwiek miejsce też odgrywa niebagatelnÄ… rolÄ™. Mamy wrażenie, że w Kielcach wszystko zawsze jest na swoim miejscu. Sala koncertowa, którÄ… zaraz po wejÅ›ciu nazwaliÅ›my „dużym pokojem” stwarza atmosferÄ™ dość intymnÄ…, domowÄ…, a ta bardzo sprzyja kontaktowi miÄ™dzy zespoÅ‚em i sÅ‚uchaczami. ByÅ‚o bardzo dobrze.
Tuż po wydaniu DoReMiFaSofa w którymÅ› z wywiadów powiedzieliÅ›cie, że uczycie siÄ™ ogrywać piosenki na koncertach. Czy teraz czujecie, że „osiedliÅ›cie” z tymi kawaÅ‚kami?
Praca w studio stwarza nieskoÅ„czone możliwoÅ›ci kreowania dźwiÄ™ku i brzmienia, które później trzeba odtworzyć na koncertach. StÄ…d siÄ™ wÅ‚aÅ›nie bierze to „ogrywanie” piosenek. CzÄ™sto jest tak, że wersja studyjna bardzo różni siÄ™ od wersji koncertowej. To samo w sobie jest bardzo ciekawe, bo nadaje muzyce wiÄ™cej przestrzeni, koloru. DoReMi jest już bardzo ograna i nie nastrÄ™cza zbyt wielu kÅ‚opotów. Do tego stopnia już siÄ™ do niej przyzwyczailiÅ›my, że już zdążyliÅ›my pozmieniać niektóre aranże. Gramy też parÄ™ przedpremierowych utworów z trzeciej, nadchodzÄ…cej pÅ‚yty.
Macie jakÄ…Å› swojÄ… ulubionÄ… piosenkÄ™, w której czujecie siÄ™ najlepiej?
Ulubionych piosenek jest tyle, ilu ludzi w zespole. Te upodobania zmieniają się w czasie i nigdy nie mają stałego charakteru.
Odbywacie jesiennÄ… trasÄ™, ale macie za sobÄ… już koncerty promujÄ…ce drugi album. Czy któryÅ› z nich zapadÅ‚ Wam jakoÅ› w pamięć?
CaÅ‚a zeszÅ‚ojesienna trasa byÅ‚a doskonaÅ‚a. Dobrze zorganizowana i wypeÅ‚niona życzliwymi nam ludźmi. Najlepsze koncerty to bezsprzecznie Warszawa Hard Rock Cafe, gdzie frekwencja pobiÅ‚a na gÅ‚owÄ™ nasze oczekiwania; Rzeszów w doskonaÅ‚ym klubie LIVE, nasz ukochany Tarnów i piÄ™kny, majestatyczny WiedeÅ„.
Klipy – jak czujecie siÄ™ przed kamerami?
Bardzo dobrze. Nie ma z tym problemu, o ile reżyser wie, co zamierza. Do tych kwestii podchodzimy bardzo starannie, wiÄ™c z reguÅ‚y nie ma zaskoczeÅ„. Problem jest w tym, że istnieje coraz mniej miejsc, w których chcÄ… te teledyski nadawać. Poza Internetem, oczywiÅ›cie.
W jakim kierunku zmierza Wasza nowa produkcja? Czy bÄ™dzie jeszcze bardziej „manystylezowa”?
O tak, robimy z dużym zawzięciem to, co umiemy najlepiej. Mieszamy style, żeby stworzyć coś świeżego. Tym razem sięgamy zaskakująco głęboko. Dotarliśmy aż do techno i punk rocka.
Na ostatniej płycie gościnnie wystąpili O.S.T.R., Jamal, Frenchman, Zgas i Frank McComb. Kogo przewidujecie na następnym krążku?
Nigdy – no, może poza Frankiem McCombem – nie jest tak, że z góry zastanawiamy siÄ™, kogo chcemy zaprosić do wspóÅ‚pracy. Najpierw powstaje muzyka i jeżeli ona zrodzi taki pomysÅ‚ czy potrzebÄ™ skorzystania z talentu kogoÅ› z zewnÄ…trz, to wtedy zapraszamy go do wspóÅ‚pracy. To naturalny proces.
Panda – Postać AnonsujÄ…ca NadejÅ›cie Drugiego Albumu. Co zatem bÄ™dzie logo trzeciego albumu?
Tego nie wie nikt. Takie sprawy rozstrzygamy z reguły po tym, gdy cały album jest gotowy.
Wtedy zbieramy pomysły, zastanawiamy się, jak graficznie oddać charakter muzyki zawartej na płycie itd. To są bardzo ważne sprawy i podchodzimy do nich z dużym spokojem i zastanowieniem. Być może Panda się jeszcze w przyszłości gdzieś pojawi.
Co według Was trzeba zrobić, żeby w Polsce sprzedać dobrą muzykę? Jak przy tym nie popaść w tzw. komercję?
Być konsekwentnym i nie ulegać namowom, że trzeba teraz zrobić to i to, żeby być sÅ‚awnym. Nie ma takiej recepty poza pracÄ… i talentem. Ludzie wyczuwajÄ… każde oszustwo bardzo szybko. Należy robić to, co podpowiada wewnÄ™trzne przekonanie, gust i rozum i nigdy nie iść na skróty. Tyle.
W tym momencie zajmujecie chyba pierwsze miejsce wÅ›ród zespoÅ‚ów soulowo-hiphopowo-r'n'b. Czujecie, że wyznaczacie jakieÅ› trendy w polskiej muzyce?
Ten gatunek zostaÅ‚ w Polsce zarżniÄ™ty, zanim siÄ™ na dobre narodziÅ‚. My też jesteÅ›my już dość daleko od tego, co robiliÅ›my na Many Stylez. To naturalny proces, chęć uniezależnienia siÄ™ od kliszy, sztampy, prowincjonalnoÅ›ci. Nie wiemy, czy wyznaczamy trendy. Nie wiemy, co to znaczy w Polsce. Tu trendy siÄ™ wyznacza odgórnie, bez konsultacji ze sÅ‚uchaczami. Jedzie siÄ™ na festiwal i siÄ™ go wygrywa zgodnie z umowÄ… marketingowÄ…. Później jest siÄ™ gwiazdÄ… w sowicie opÅ‚acanej stacji radiowej. Znamy to dobrze, bo wiele siÄ™ naoglÄ…daliÅ›my. Prawdziwe trendy wyznaczajÄ… ludzie wykupujÄ…cy na pniu bilety na swoich ulubionych artystów – nie uzurpatorów.
Poza SofÄ… wspóÅ‚pracujecie z wieloma innymi muzykami. Kasia w zeszÅ‚ym roku zostaÅ‚a mamÄ…. Jak radzicie sobie z codziennymi obowiÄ…zkami pozamuzycznymi?
Każdy z nas robi dużo wiÄ™cej, niż by siÄ™ wydawaÅ‚o. ChÅ‚opcy grajÄ… w kilku zespoÅ‚ach, Tomek wspóÅ‚pracuje z Foxem, Kasia ze Smolikiem, a do tego w zeszÅ‚ym roku zostaÅ‚a mamÄ…. Wiesz, jak siÄ™ robi to, co siÄ™ lubi, to w ogóle nie ma takich dylematów. Nasze życie jest tak zwiÄ…zane z muzykÄ…, że tych pozamuzycznych obowiÄ…zków jest w zasadzie niewiele. A maÅ‚a Zosia jeździ z nami na koncerty i też jest git, bo najszybciej zasypia przy Keep On Shakin'.
SÅ‚owo do kielczan.
Dzięki za koncert w dużym pokoju!
Rozmawiała Magdalena Wach, zdjęcia: Bartek Bogucki
Komentarze |