Turystyka i Podróże Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 27-01-2005 o godz. 08:00:00 przez pala2 324
Wys�ano dnia 27-01-2005 o godz. 08:00:00 przez pala2 324
To najmniejsze miasto w województwie świętokrzyskim może się pochwalić m.in. unikatowym w sztuce europejskiej malarskim przedstawieniem Credo. Odkryte przed 20 laty freski powstały prawdopodobnie w połowie XV wieku. Podziwiać je można w działoszyckim kościele Świętej Trójcy. Początki tej wielokrotnie przebudowywanej świątyni sięgają XIII wieku. |
Znajdujące się na ścianie prezbiterium bezcenne malowidła odkryte zostały podczas prac remontowych w latach 80. ubiegłego wieku. Tworzą składającą się z 12 ilustracji kolejnych wersetów Credo całość, podzielaną na trzy poziomy po cztery kwatery. Te najwyżej położone widoczne są tylko we fragmentach, ponieważ zostały częściowo zakryte przez powstałe później sklepienie kolebkowo-krzyżowe. Przedstawiają m.in. postacie Adama i Ewy, narodzenie i złożenie do grobu Jezusa Chrystusa. Na tych środkowych obrazach widać z kolei zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Chrystusa. W najniższej części zwraca uwagę "Grzechów odpuszczenie" - wnętrze kościoła z postaciami oczekującego na spowiedź i spowiednika. Jak pisze dr Adam Sznajderski w książce "Działoszyce 2000. Dzieje miasta i okolicy", jest to pierwsze w malarstwie polskim przedstawienie spowiedzi słuchanej przez księdza. Według niego takie przedstawienie Credo w sztuce należy do rzadkości, a w Polsce nie było dotychczas znane. Ich twórca miał się wzorować na monachijskim "Symbolum Apostolarium".
"Oszczędność kompozycyjna, mała ilość postaci i rekwizytów była czytelna w odbiorze wiernych. Działoszyckie malowidła pełniły funkcję ksiąg obrazkowych jako wzorniki nauczania. Stanowiły one jedyny podręcznik dla uczących się w kościele czytania i pisania" - twierdzi Sznajderski.
Widniejące niegdyś pod każdym z 12 obrazów napisy nie zostały odtworzone.
W kościele warto też zwrócić uwagę na dwie boczne kaplice dobudowane w XVII wieku. W ołtarzu północnej warto zwrócić uwagę na obraz świętej Anny z Marią, odnowiony przez znanego malarza Wojciecha Kossaka, który stacjonował w Działoszycach jako oficer austriacki. Po przeciwległej stronie znajduje się kaplica z cudownym obrazem Matki Boskiej Działoszyckiej, który według tradycji od XVII wieku chronił miasto od pożarów. Obecnie zwraca tam uwagę szopka bożonarodzeniowa z ruchomymi figurkami. Do 2 lutego po każdej mszy można podziwiać m.in. kołyszącą się kołyskę z Jezuskiem czy błogosławiacego z okna papieża, choć ten mało przypomina Jana Pawła II.
Przed szopką znajduje się zejście do kaplicy Grobu Chrystusa. Zobaczyć w niej można późnogotycką drewnianą rzeźbę przedstawiającą umarłego Jezusa na rękach Matki Boskiej. Stoją tam także barokowo-ludowe figury naturalnej wielkości Chrystusa kleczącego w Ogrójcu i przywiązanego do słupa.
Na zewnętrznej ścianie świątyni od 1618 roku wskazuje czas niewielki zegar słoneczny. Nadal "chodzi", choć po zmianie czasu na zimowy godzinę się spóźnia. Ze wzgórza, na którym stoi kościół, rozciąga się widok na całe Działoszyce. W dole wyróżniają się zwłaszcza mury synagogi z połowy XIX wieku, a także pozostałości domu studiów religijnych, łaźni rytualnej i domu rabina. Niestety, te pamiątki po stanowiących niegdyś większość mieszkańców miasteczka Żydów, to obecnie mocno zniszczona ruina.
Jak tam trafić
Działoszyce znajdują się w powiecie pińczowskim, przy drodze wojewódzkiej 766 Kielce - Kazimierza Wielka. W zwiedzaniu miasteczka i jego zabytków chętnie pomoże Paweł Kamiński, dyrektor Miejsko-Gminnego Centrum Kultury, tel. 35 26 061.
"Oszczędność kompozycyjna, mała ilość postaci i rekwizytów była czytelna w odbiorze wiernych. Działoszyckie malowidła pełniły funkcję ksiąg obrazkowych jako wzorniki nauczania. Stanowiły one jedyny podręcznik dla uczących się w kościele czytania i pisania" - twierdzi Sznajderski.
Widniejące niegdyś pod każdym z 12 obrazów napisy nie zostały odtworzone.
W kościele warto też zwrócić uwagę na dwie boczne kaplice dobudowane w XVII wieku. W ołtarzu północnej warto zwrócić uwagę na obraz świętej Anny z Marią, odnowiony przez znanego malarza Wojciecha Kossaka, który stacjonował w Działoszycach jako oficer austriacki. Po przeciwległej stronie znajduje się kaplica z cudownym obrazem Matki Boskiej Działoszyckiej, który według tradycji od XVII wieku chronił miasto od pożarów. Obecnie zwraca tam uwagę szopka bożonarodzeniowa z ruchomymi figurkami. Do 2 lutego po każdej mszy można podziwiać m.in. kołyszącą się kołyskę z Jezuskiem czy błogosławiacego z okna papieża, choć ten mało przypomina Jana Pawła II.
Przed szopką znajduje się zejście do kaplicy Grobu Chrystusa. Zobaczyć w niej można późnogotycką drewnianą rzeźbę przedstawiającą umarłego Jezusa na rękach Matki Boskiej. Stoją tam także barokowo-ludowe figury naturalnej wielkości Chrystusa kleczącego w Ogrójcu i przywiązanego do słupa.
Na zewnętrznej ścianie świątyni od 1618 roku wskazuje czas niewielki zegar słoneczny. Nadal "chodzi", choć po zmianie czasu na zimowy godzinę się spóźnia. Ze wzgórza, na którym stoi kościół, rozciąga się widok na całe Działoszyce. W dole wyróżniają się zwłaszcza mury synagogi z połowy XIX wieku, a także pozostałości domu studiów religijnych, łaźni rytualnej i domu rabina. Niestety, te pamiątki po stanowiących niegdyś większość mieszkańców miasteczka Żydów, to obecnie mocno zniszczona ruina.
Jak tam trafić
Działoszyce znajdują się w powiecie pińczowskim, przy drodze wojewódzkiej 766 Kielce - Kazimierza Wielka. W zwiedzaniu miasteczka i jego zabytków chętnie pomoże Paweł Kamiński, dyrektor Miejsko-Gminnego Centrum Kultury, tel. 35 26 061.
Janusz Kędracki Gazeta Wyborcza
Komentarze |