Teatr
Wys�ano dnia 28-06-2005 o godz. 12:00:00 przez pala2 517
Wys�ano dnia 28-06-2005 o godz. 12:00:00 przez pala2 517
Publiczność Teatru Żeromskiego nie miała wątpliwości: najlepszą aktorką tego sezonu jest Justyna Sieniawska - najpopularniejszym spektaklem okazała się farsa "Nie teraz kochanie". Sieniawska była w gronie faworytów od początku plebiscytowych zmagań. |
Młoda, zdolna aktorka praktycznie przez cały sezon była w centrum uwagi. Publiczność ją pokochała - począwszy od debiutu w "Iwonie, księżniczce Burgunda", sympatycznej roli w "Cyrografie", lekko rozrywkowej w farsie "Nie teraz kochanie", a na znakomitym monodramie "Teorban" kończąc. Widać to w wynikach głosowania - aktorka wygrała przewagą aż 122 głosów. Znalazła się na podium jako jedyna z grupy nowych aktorów, którzy pojawili się w ubiegłym roku w kieleckim teatrze.
Sieniawska z pewnością nie mogła sobie wymarzyć lepszego startu po szkole aktorskiej - pierwszy sezon w teatrze zakończył się deszczem nagród. Bo trzeba przypomnieć, że oprócz "Dzikiej Róży" od publiczności, w ręce aktorki trafiły nagrody od aż pięciu redakcji kieleckich mediów! Wśród nich znalazła się statuetka Syriusza, którą już po raz trzeci przyznała "Gazeta Wyborcza".
Pozostałe miejsca medalowe zajęli "starzy wyjadacze" - Mirosław Bieliński i Edward Janaszek. Obaj zapadli w pamięć publiczności charakterystycznymi rolami na drugim planie (choćby Bieliński w "Hundebarze" czy Janaszek jako Diabeł w "Cyrografie").
Dziką Różę dziennikarzy otrzymał Janusz Głogowski. Postanowiliśmy docenić jego profesjonalizm i znakomity warsztat aktorski, który nawet niewielką rolą (na przykład ślusarza w "Teorbanie") potrafi zapaść w pamięć na długi czas. Pozostaje tylko życzyć, aby przyszły sezon pozwolił na oglądanie pana Janusza w pełnej krasie.
Nie było niespodzianek przy wyborze najlepszego spektaklu. Od lat wiadomo, że kielecka publiczność uwielbia farsy i ogromną liczbą głosów wybrała sztukę "Nie teraz kochanie" w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza. Cieszy druga pozycja "Teorbanu", który na małej scenie gościł tylko dwa miesiące, a mimo to zajął tak dobre miejsce.
Jak głosowała publiczność
Najlepszy aktor sezonu 2004/2005
- Justyna Sieniawska - 269 głosów
- Mirosław Bieliński - 147 głosów
- Edward Janaszek - 127 głosów
- Paweł Kumięga - 119 głosów
- Teresa Bielińska - 70 głosów
Najlepszy spektakl
- "Nie teraz kochanie" - 398
- "Teorban" - 228
- "Iwona, księżniczka Burgunda" - 204
- "Cyrograf" - 165
- "Hundebar" - 48
Sieniawska z pewnością nie mogła sobie wymarzyć lepszego startu po szkole aktorskiej - pierwszy sezon w teatrze zakończył się deszczem nagród. Bo trzeba przypomnieć, że oprócz "Dzikiej Róży" od publiczności, w ręce aktorki trafiły nagrody od aż pięciu redakcji kieleckich mediów! Wśród nich znalazła się statuetka Syriusza, którą już po raz trzeci przyznała "Gazeta Wyborcza".
Pozostałe miejsca medalowe zajęli "starzy wyjadacze" - Mirosław Bieliński i Edward Janaszek. Obaj zapadli w pamięć publiczności charakterystycznymi rolami na drugim planie (choćby Bieliński w "Hundebarze" czy Janaszek jako Diabeł w "Cyrografie").
Dziką Różę dziennikarzy otrzymał Janusz Głogowski. Postanowiliśmy docenić jego profesjonalizm i znakomity warsztat aktorski, który nawet niewielką rolą (na przykład ślusarza w "Teorbanie") potrafi zapaść w pamięć na długi czas. Pozostaje tylko życzyć, aby przyszły sezon pozwolił na oglądanie pana Janusza w pełnej krasie.
Nie było niespodzianek przy wyborze najlepszego spektaklu. Od lat wiadomo, że kielecka publiczność uwielbia farsy i ogromną liczbą głosów wybrała sztukę "Nie teraz kochanie" w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza. Cieszy druga pozycja "Teorbanu", który na małej scenie gościł tylko dwa miesiące, a mimo to zajął tak dobre miejsce.
Jak głosowała publiczność
Najlepszy aktor sezonu 2004/2005
- Justyna Sieniawska - 269 głosów
- Mirosław Bieliński - 147 głosów
- Edward Janaszek - 127 głosów
- Paweł Kumięga - 119 głosów
- Teresa Bielińska - 70 głosów
Najlepszy spektakl
- "Nie teraz kochanie" - 398
- "Teorban" - 228
- "Iwona, księżniczka Burgunda" - 204
- "Cyrograf" - 165
- "Hundebar" - 48
Paweł Słupski Gazeta Wyborcza
Komentarze |