Do urzędów skarbowych wzywane są osoby, które sprzedają na aukcjach towary o wartości powyżej tysiąca złotych lub oferujący stale takie same przedmioty np. płyty CD czy akcesoria do telefonów komórkowych. Przy transakcjach powyżej tysiąca złotych fiskus sprawdza, czy zapłacono 2-procentowy podatek od czynności cywilnoprawnych, zaś w przypadku osób sprzedających na dużą skalę podobne, powtarzalne przedmioty, urzędnicy oskarżą takie osoby o nielegalną działalność gospodarczą.

- W internecie trwa nielegalny handel, na którym ludzie zarabiają nieopodatkowane pieniądze � twierdzi Mirosława Malesa z Ministerstwa Finansów. - Szkolimy urzędników w korzystaniu z internetu, nawiązujemy współpracę z policją - dodaje Malesa.

Urzędnicy skarbówki wyszukują osoby do kontroli śledząc aukcje internetowe. Na razie sprawdzani są użytkownicy Allegro (najpopularniejszy serwis aukcyjny w Polsce), ale obecne kontrole to początek większej akcji.

Po wstępnej kontroli skarbowej w Łodzi, urzędnicy stwierdzili, iż na 288 sprawdzonych internautów, 90 procent nie zapłaciło należnego podatku. W sprawach karno-skarbowych sąd może nałożyć na podatnika mandat od kilkuset do kilku milionów złotych. Gdy niezapłacony podatek jest duży, podatnik może trafić do więzienia nawet na trzy lata.