Kielce v.0.8

Kielce
Grill z wandalami

 drukuj stron�
Kielce
Wys�ano dnia 31-05-2006 o godz. 11:00:00 przez pala2 400

Grillowisko w lesie komunalnym na Stadionie jest kompletnie zdewastowane - w weekend ktoś urządził tam ognistą imprezę. Pozostała po niej spalona kabina toy-toy, połamane ławy i sosny.

O pobojowisku w lesie komunalnym poinformowali nas czytelnicy. - Żeby tak zdewastować wiatę, to co najmniej kilka osób musiało tam rozrabiać przez kilka godzin. Połamane są nawet kilkudziesięcioletnie drzewka. Pod wiatą ktoś rozpalił ognisko, chyba na samej ławie, bo jest do połowy spalona. Jak władze miasta, które zafundowały taki obiekt kielczanom, mogą tolerować, że nie jest on odpowiednio nadzorowany! Może zainteresujecie tym problemem kogoś z urzędników? - denerwowała się wczoraj nasza czytelniczka. Z częstych spacerów po lesie wie, że to nie jest pierwsza dewastacja w tym miejscu.

Zadzwoniliśmy do Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta, który odpowiada za czystość i utrzymanie porządku w lesie miejskim, a także na grillowisku. Okazało się, że urzędnicy dobrze wiedzą, co się dzieje na Stadionie, ale są bezsilni wobec wandali.

- Przed chwilą stamtąd wróciłam. To, co widziałam, przyprawia mnie o rozpacz - mówi Grażyna Ziętal, kierownik referatu gospodarki komunalnej. - Nie wyobrażam, sobie jakiej siły trzeba było użyć, żeby wyrwać grube dechy razem z gwoździami z potężnych bali. Kontener ubikacji chyba po prostu stamtąd weźmiemy. Jeden ktoś podpalił w zeszły czwartek, drugi w ten weekend. W wiacie są ślady potężnego ogniska. Podejrzewam, że gdyby w niedzielę nie padał deszcz, całe grillowisko poszłoby z dymem.

Pracownicy magistratu twierdzą, że nie raz interweniowali w Straży Miejskiej i na policji, prosząc o częstsze patrole w lesie na Stadionie, szczególnie wieczorami i nocą. Jednak efektów tych próśb nie widać.

- Nasi funkcjonariusze jeżdżą w te okolice interwencyjnie. W ostatnim czasie w lesie na Stadionie wręczyliśmy kilkanaście mandatów za wjeżdżanie do lasu samochodami mimo zakazu - tłumaczy Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej. - Nocą interweniować nie jesteśmy w stanie. Mamy tylko jeden patrol, który jest podporządkowany kolejnym komisariatom policji. Więc okolice Stadionu może objeżdżać średnio raz na cztery tygodnie.

Jak zatem uchronić grillowisko przed wandalami? Może warto pomyśleć o wynajęciu firmy ochroniarskiej, która nocą będzie patrolować ten teren. Koszty nie powinny być wyższe niż stałe remontowanie wiaty.


Anna Niedzielska SÅ‚owo


Komentarze

Error connecting to mysql