Wys�ano dnia 22-01-2004 o godz. 17:29:09 przez pala2 278
 Fani Harry'ego Pottera szykują się do szturmu na księgarnie - wkrótce ukaże się piąty tom powieści. Czy jest szansa, że Ci których nie będzie stać na kupienie książki szybko poznają przygody czarodzieja? To zależy od sponsorów. Potteromania ma się dobrze także u nas - podczas premiery każdej kolejnej części przygód Harry'ego na kieleckie księgarnie szturmują tłumy fanów. |
Dwa lata temu sprzedaż zaczęła się o północy. Teraz wydawca szykuje kolejną niespodziankę.
Piąty tom zatytułowany "Harry Potter i zakon Feniksa" będzie można kupić w sobotę 31 stycznia o wschodzie słońca, czyli w Kielcach dokładnie o 7.16. Nieprzypadkowo wybrano tę porę dnia, bo właśnie o świcie jeden z bohaterów książki - Feniks - wznosi się w powietrze.
Także w kieleckich bibliotekach Harry'emu nie jest w stanie dorównać żaden bohater literacki. - Mamy po cztery egzemplarze każdego z tomów, ale w tej chwili żadnego nie ma na półce. Niektórzy czytają ten sam tom po trzy razy i robimy zapisy chętnych na wypożyczenie - opowiada Magdalena Michota z Biblioteki Literackiej na Barwinku podlegającej Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej. Podobne opinie usłyszeliśmy w innych kieleckich bibliotekach.
Jak się okazało, biblioteka na Barwinku jako jedyna w mieście solidnie przygotowuje się do premiery nowego tomu. - Zrobimy wszystko, aby piąty tom pojawił się w bibliotece tego samego dnia co w księgarniach. Chcemy otworzyć bibliotekę o 7.16 specjalnie dla fanów Harry'ego - zapewnia Andrzej Dąbrowski, dyrektor WBP.
Do podobnej promocji staraliśmy się też namówić miejskie biblioteki. Pomysł się spodobał, ale na drodze stanęły procedury. - W naszych bibliotekach książka pojawi się dopiero 14 dni po premierze - mówi Beata Kamińska, kierownik referatu kultury i turystyki Urzędu Miasta. Dlaczego tak późno? - Takie są procedury - wyjaśnia. - Najpierw musimy zapytać się o cenę, a później zorganizować przetarg.
Na ominięcie biurokracji jest tylko jeden sposób. - Jeśli znajdzie się sponsor, który podaruje nam książki wcześniej, to możemy od razu je wypożyczać - zaznacza Andrzej Maćkowski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Piąty tom zatytułowany "Harry Potter i zakon Feniksa" będzie można kupić w sobotę 31 stycznia o wschodzie słońca, czyli w Kielcach dokładnie o 7.16. Nieprzypadkowo wybrano tę porę dnia, bo właśnie o świcie jeden z bohaterów książki - Feniks - wznosi się w powietrze.
Także w kieleckich bibliotekach Harry'emu nie jest w stanie dorównać żaden bohater literacki. - Mamy po cztery egzemplarze każdego z tomów, ale w tej chwili żadnego nie ma na półce. Niektórzy czytają ten sam tom po trzy razy i robimy zapisy chętnych na wypożyczenie - opowiada Magdalena Michota z Biblioteki Literackiej na Barwinku podlegającej Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej. Podobne opinie usłyszeliśmy w innych kieleckich bibliotekach.
Jak się okazało, biblioteka na Barwinku jako jedyna w mieście solidnie przygotowuje się do premiery nowego tomu. - Zrobimy wszystko, aby piąty tom pojawił się w bibliotece tego samego dnia co w księgarniach. Chcemy otworzyć bibliotekę o 7.16 specjalnie dla fanów Harry'ego - zapewnia Andrzej Dąbrowski, dyrektor WBP.
Do podobnej promocji staraliśmy się też namówić miejskie biblioteki. Pomysł się spodobał, ale na drodze stanęły procedury. - W naszych bibliotekach książka pojawi się dopiero 14 dni po premierze - mówi Beata Kamińska, kierownik referatu kultury i turystyki Urzędu Miasta. Dlaczego tak późno? - Takie są procedury - wyjaśnia. - Najpierw musimy zapytać się o cenę, a później zorganizować przetarg.
Na ominięcie biurokracji jest tylko jeden sposób. - Jeśli znajdzie się sponsor, który podaruje nam książki wcześniej, to możemy od razu je wypożyczać - zaznacza Andrzej Maćkowski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Piotr Burda Gazeta Wyborcza
| Komentarze |