Kino Rozmowy
Wys�ano dnia 14-07-2010 o godz. 16:06:25 przez rafa 11736
Wys�ano dnia 14-07-2010 o godz. 16:06:25 przez rafa 11736
Z HelenÄ… SujeckÄ… aktorka znanÄ… z filmów Pitbull, RyÅ› i Cudowne lato rozmawiaÅ‚a Sylwia GawÅ‚owska. |
Teatr czy film? Która sztuka jest bardziej wymagajÄ…ca?
Każda z tych sztuk jest zupeÅ‚nie inna. Aby mieć harmoniÄ™ i komfort artystyczny, muszÄ™ grać w teatrze. Natomiast jeÅ›li chodzi o film, to doÅ›wiadczenie mam malutkie, bo jest to w tej chwili jedynie praca z Ryszardem Brylskim – twórcÄ… „Cudownego lata”. To niesamowita przygoda, która wymagana zupeÅ‚nie innego rodzaju sprawnoÅ›ci, warsztatu, którego czÅ‚owiek uczy siÄ™ w praktyce. Teatru uczy siÄ™ w teatrze. Filmu uczy siÄ™ w filmie. Polskie szkolnictwo artystyczne daje podstawy do pracy w teatrze. Do tego rodzaju pracy byÅ‚am bardziej przygotowana. Obie sztuki sÄ… równie wymagajÄ…ce. Każda na swój sposób. Ciekawe jest to, że każda z tych sztuk wymaga zupeÅ‚nie innego rodzaju skupienia. Praca w filmie wymaga myÅ›lenia „tu i teraz”. Percepcja musi być wyostrzona i towarzyszy jej nieustanna gotowość do podejmowania szybkich decyzji. Teraz, gdybym miaÅ‚a zagrać w filmie „Cudowne lato”, to kilka scen zagraÅ‚abym inaczej. ZobaczyÅ‚am tÄ™ produkcjÄ™ pierwszy raz wÅ‚aÅ›nie podczas festiwalu.
Obejrzałaś premierowy pokaz filmu Brylskiego. Jak oceniasz w nim samą siebie? Jesteś zadowolona ze swojej pracy na planie?
Nie mogÄ™ ocenić swojej gry, bo po pierwsze nie jestem obiektywna, po drugie nie lubiÄ™ oglÄ…dać siebie. MogÄ™ powiedzieć jedynie, że na planie filmowym spotkaÅ‚am siÄ™ z cudownymi aktorami m.in. z paniÄ… KasiÄ… FigurÄ…, Jerzym TrelÄ… oraz Markiem Kasprzykiem. Figura oraz Kasprzyk reprezentujÄ… dwie różne metody pracy. Reżyser czÄ™sto zapraszaÅ‚ do podglÄ…du. Ja dosyć sceptycznie do tego podchodziÅ‚am, bo wydaje mi siÄ™, ze podczas pracy na bieżąco i towarzyszÄ…cej temu obserwacji na ekranie czyli tzw. „podglÄ…du”, mimochodem – coÅ› ci siÄ™ „zafiksowuje”. Np. pani Figura absolutnie nie korzystaÅ‚a z możliwoÅ›ci podglÄ…du proponowanej przez reżysera. Z kolei Marek Kasprzyk wprost przeciwnie. Mimo tych dwóch odrÄ™bnych metod pracy oboje sÄ… fantastycznymi aktorami.
Czy obcowanie z aktorami o tak imponującym stażu pracy artystycznej było dla Ciebie doświadczeniem onieśmielającym?
OnieÅ›mielaÅ‚o to jest dobre sÅ‚owo. Czy siÄ™ nie baÅ‚am? Bo to też lÄ™kiem nazwać nie można. CzuÅ‚am siÄ™ onieÅ›mielona, wiedzÄ…c, że np. pan Jerzy Trela ma przyjechać. Wtedy zastanawiaÅ‚am siÄ™ nad tym, co ja powiem tak wspaniaÅ‚emu czÅ‚owiekowi, tak wybitnej postaci polskiego kina. MogÄ™ jedynie przed nim pochylić czoÅ‚a i milczeć. Bez wzglÄ™du na to, co bym powiedziaÅ‚a to bÄ™dzie to za maÅ‚o. Wobec tego, postanowiÅ‚am nic nie mówić.
Czy te postaci, z którymi dane byÅ‚o Ci pracować na planie „Cudownego lata” inspirujÄ… CiÄ™?
Tak.
Kim jest dla Ciebie wspóÅ‚czesny artysta?
To trudne pytanie. Infantylne, a zarazem jest podstawowym pytaniem, które należy sobie zadać. Ja na pewno nie chcÄ™ być popularna, bo moim zdaniem to po prostu niewygodne. Może wygodne jedynie w momencie, kiedy dostajesz mandat za przekroczenie prÄ™dkoÅ›ci i Ci go anulujÄ…. Jestem przekonana, że popularność jest uciążliwa z każdego innego powodu.
Z kim chcesz pracować?
ChcÄ™ pracować z dobrymi reżyserami oraz ze Å›wietnymi aktorami, bo to daje mi satysfakcjÄ™ i umożliwia ciÄ…gÅ‚y rozwój artystyczny. WierzÄ™, że jeżeli ten zawód można traktować jako misjÄ™ – misjÄ™ obdarowania odbiorcy i samego siebie – to tylko rzetelna, uczciwa praca jest w stanie oddziaÅ‚ywać na widza, odbiorcÄ™.
Dziękuję za rozmowę.
Każda z tych sztuk jest zupeÅ‚nie inna. Aby mieć harmoniÄ™ i komfort artystyczny, muszÄ™ grać w teatrze. Natomiast jeÅ›li chodzi o film, to doÅ›wiadczenie mam malutkie, bo jest to w tej chwili jedynie praca z Ryszardem Brylskim – twórcÄ… „Cudownego lata”. To niesamowita przygoda, która wymagana zupeÅ‚nie innego rodzaju sprawnoÅ›ci, warsztatu, którego czÅ‚owiek uczy siÄ™ w praktyce. Teatru uczy siÄ™ w teatrze. Filmu uczy siÄ™ w filmie. Polskie szkolnictwo artystyczne daje podstawy do pracy w teatrze. Do tego rodzaju pracy byÅ‚am bardziej przygotowana. Obie sztuki sÄ… równie wymagajÄ…ce. Każda na swój sposób. Ciekawe jest to, że każda z tych sztuk wymaga zupeÅ‚nie innego rodzaju skupienia. Praca w filmie wymaga myÅ›lenia „tu i teraz”. Percepcja musi być wyostrzona i towarzyszy jej nieustanna gotowość do podejmowania szybkich decyzji. Teraz, gdybym miaÅ‚a zagrać w filmie „Cudowne lato”, to kilka scen zagraÅ‚abym inaczej. ZobaczyÅ‚am tÄ™ produkcjÄ™ pierwszy raz wÅ‚aÅ›nie podczas festiwalu.
Obejrzałaś premierowy pokaz filmu Brylskiego. Jak oceniasz w nim samą siebie? Jesteś zadowolona ze swojej pracy na planie?
Nie mogÄ™ ocenić swojej gry, bo po pierwsze nie jestem obiektywna, po drugie nie lubiÄ™ oglÄ…dać siebie. MogÄ™ powiedzieć jedynie, że na planie filmowym spotkaÅ‚am siÄ™ z cudownymi aktorami m.in. z paniÄ… KasiÄ… FigurÄ…, Jerzym TrelÄ… oraz Markiem Kasprzykiem. Figura oraz Kasprzyk reprezentujÄ… dwie różne metody pracy. Reżyser czÄ™sto zapraszaÅ‚ do podglÄ…du. Ja dosyć sceptycznie do tego podchodziÅ‚am, bo wydaje mi siÄ™, ze podczas pracy na bieżąco i towarzyszÄ…cej temu obserwacji na ekranie czyli tzw. „podglÄ…du”, mimochodem – coÅ› ci siÄ™ „zafiksowuje”. Np. pani Figura absolutnie nie korzystaÅ‚a z możliwoÅ›ci podglÄ…du proponowanej przez reżysera. Z kolei Marek Kasprzyk wprost przeciwnie. Mimo tych dwóch odrÄ™bnych metod pracy oboje sÄ… fantastycznymi aktorami.
Czy obcowanie z aktorami o tak imponującym stażu pracy artystycznej było dla Ciebie doświadczeniem onieśmielającym?
OnieÅ›mielaÅ‚o to jest dobre sÅ‚owo. Czy siÄ™ nie baÅ‚am? Bo to też lÄ™kiem nazwać nie można. CzuÅ‚am siÄ™ onieÅ›mielona, wiedzÄ…c, że np. pan Jerzy Trela ma przyjechać. Wtedy zastanawiaÅ‚am siÄ™ nad tym, co ja powiem tak wspaniaÅ‚emu czÅ‚owiekowi, tak wybitnej postaci polskiego kina. MogÄ™ jedynie przed nim pochylić czoÅ‚a i milczeć. Bez wzglÄ™du na to, co bym powiedziaÅ‚a to bÄ™dzie to za maÅ‚o. Wobec tego, postanowiÅ‚am nic nie mówić.
Czy te postaci, z którymi dane byÅ‚o Ci pracować na planie „Cudownego lata” inspirujÄ… CiÄ™?
Tak.
Kim jest dla Ciebie wspóÅ‚czesny artysta?
To trudne pytanie. Infantylne, a zarazem jest podstawowym pytaniem, które należy sobie zadać. Ja na pewno nie chcÄ™ być popularna, bo moim zdaniem to po prostu niewygodne. Może wygodne jedynie w momencie, kiedy dostajesz mandat za przekroczenie prÄ™dkoÅ›ci i Ci go anulujÄ…. Jestem przekonana, że popularność jest uciążliwa z każdego innego powodu.
Z kim chcesz pracować?
ChcÄ™ pracować z dobrymi reżyserami oraz ze Å›wietnymi aktorami, bo to daje mi satysfakcjÄ™ i umożliwia ciÄ…gÅ‚y rozwój artystyczny. WierzÄ™, że jeżeli ten zawód można traktować jako misjÄ™ – misjÄ™ obdarowania odbiorcy i samego siebie – to tylko rzetelna, uczciwa praca jest w stanie oddziaÅ‚ywać na widza, odbiorcÄ™.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Sylwia Gawłowska
Komentarze |