Kielce v.0.8

Kino
„Zwerbowana miÅ‚ość” - pomysÅ‚ to nie scenariusz

 drukuj stron�
Kino Recenzje
Wys�ano dnia 07-03-2011 o godz. 17:56:26 przez rafa 4304

Jednym z leitmotivów narzekaÅ„ na polskie kino jest stwierdzenie o braku dobrych scenariuszy. Czasami pojawia siÄ™ też opinia, iż wiele polskich filmów jest „o niczym”. Czy „filmy wÅ‚aÅ›ciwie o niczym” i „filmy z bardzo sÅ‚abym scenariuszem” można ze sobÄ… utożsamić? Nie można. Tych którzy chcÄ… dowiedzieć siÄ™ czym różniÄ… siÄ™ te dwa typy filmów, zachÄ™cam do obejrzenia „Zwerbowanej miÅ‚oÅ›ci” Tadeusza Króla.



Zarówno na organizowanych przeze mnie warsztatach telewizyjnych „Studio Baza” jak i na studiach (Produkcja Filmowa i Telewizyjna) sÅ‚yszaÅ‚em wypowiedź, iż projekt (film lub program telewizyjny) zaczyna siÄ™ od trzech zdaÅ„. Te trzy zdania to pomysÅ‚ czyli temat. To z nimi scenarzysta przychodzi do producenta. Ten zamawia najpierw dÅ‚uższy opis a później scenariusz.
Gdybym byÅ‚ producentem, do którego przyszli Tadeusz Król i PaweÅ‚ Szlachetko z pomysÅ‚em „Zwerbowanej miÅ‚oÅ›ci”, zamówiÅ‚bym scenariusz. Temat jest ciekawy- wciÄ…gniÄ™ta w szpiegowskÄ… grÄ™ prostytutka przestaje być w niej tylko pionkiem. TÅ‚o: przeÅ‚om ustrojowy czyli wielka historia. Barwne postacie: grana przez JoannÄ™ OrleaÅ„skÄ… Anna, choć trudni siÄ™ najstarszym zawodem Å›wiata i potrafi być naprawdÄ™ sprytna, marzy o rycerskim mężczyźnie. Kapitan Andrzej (w tej roli Robert WiÄ™ckiewicz) mimo iż umie zabijać z zimnÄ… krwiÄ…, ulega uczuciu do kobiety, którÄ… oszukuje. Pomimo, iż jego praca polega na udawaniu, nie okÅ‚amuje żony.
Warto dodać, iż w filmie który rzeczywiÅ›cie powstaÅ‚, aktorzy pierwszoplanowi spisali siÄ™ dobrze, a w rolach drugoplanowych ciekawie zaprezentowali siÄ™ m.in. Sonia Bohosiewicz, Krzysztof StroiÅ„ski i Adam Woronowicz.
Muzyka Agima Dzeljilji z zespoÅ‚u Öszibarack, choć minimalistyczna oddaje klimat czasów.
ZdjÄ™cia Tomasza Augustynka potrafiÄ… wzbudzić w widzu nostalgiÄ™ za czymÅ›, za czym przecież tÄ™sknić nie należy. Nawet krople deszczu stajÄ… siÄ™ biżuteriÄ…, która zdobi mrocznÄ… WarszawÄ™ z lat przeÅ‚omu ustrojowego.
Tylko... scenariusza brak. PomysÅ‚ Å›wietny lecz ani moment, w którym widz jest w stanie zdefiniować stawkÄ™, ani chwila, w której napiÄ™cie siÄ™ga zenitu nie nadchodzÄ… wtedy, kiedy powinny. Nawet na fakt, iż Andrzej zaczyna coÅ› czuć do Anny zwracamy uwagÄ™ tylko ze wzglÄ™du na tytuÅ‚ filmu i jego pisemne zapowiedzi.  
Czasem udaje siÄ™ zrobić coÅ› prawie „z niczego”. Ze „ZwerbowanÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…” byÅ‚o inaczej: z bardzo dobrego materiaÅ‚u historycznego stworzono film, któremu bardzo wyraźnie czegoÅ› brakuje. Choć bywa zabawny, gdy widz dochodzi do wniosku, który przywodzi na myÅ›l coÅ› z Nietzchego:
„KtoÅ›, kto zabawia siÄ™ z prostytutkÄ…, musi być Å›wiadom, że także prostytutka może zabawiać siÄ™ z nim.”.


Andrzej Szczodrak


Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

Anonim 08-03-2011 o godz. 10:49:28
Åšwietna recenzja!
Error connecting to mysql