Teatr
Wys�ano dnia 14-11-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 822
Wys�ano dnia 14-11-2006 o godz. 10:00:00 przez pala2 822
Diabeł czai się wszędzie Rzecz w tym, żeby nie dać mu się oszukać - wiedzą o tym w kieleckiej parafii św Józefa Robotnika, dlatego wystawiają kultową sztukę teatralną "Igraszki z diabłem" Jana Drdy. |
Historię żołnierza Marcina Kabata, który idzie do Czarciego Młyna, by ratować niewinne dziewczęce dusze, znamy głównie ze spektaklu Teatru TV z 1979 roku. Znakomita obsada (Marian Kociniak, Marek Kondrat i Janusz Gajos), a do tego diabelski, czeski humor sprawiły, że sztuka ma swoich wiernych fanów. Są wśród nich księża.
Wystawienia "Igraszek..." podjął się ks. Marek Blady z parafii św. Józefa Robotnika w Kielcach. Grają w nich członkowie parafialnego teatru, który ks. Marek prowadzi od trzech lat. Sztukę czeskiego pisarza możemy obejrzeć w dolnym kościele przy ul. Turystycznej od 4 listopada.
Każde dotychczasowe przedstawienie kończyło się owacjami na stojąco, a zabawne dialogi cieszą i młodzież, i starszych. - O to nam chodziło, żeby rozbawić publiczność - mówi ks. Marek Blady. Podkreśla, że nie jest to tylko pusty śmiech. - Chcemy wydobyć sedno tej sztuki. Cały czas w naszym życiu doświadczamy obecności szatana - diabła, który nas nieustannie czymś kusi. Musimy być zatem czujni - dodaje.
O tym, że sztuka Jana Drdy może być orężem do walki z szatanem, pisze ks. Grzegorz Stachura w przedmowie do kieleckiej wersji "Igraszek...". "Chrześcijanie z pozycji wygranego spoglądają na wszelkie udręki, jakimi częstuje ich zdychająca Bestia. Równocześnie niejednokrotnie doznają zdumiewającego doświadczenia wielkiej mocy zła. Stąd może zrodzić się wątpliwość. Stąd także może wyjść knowanie, jak będąc zwyczajnie człowiekiem, poradzić sobie z ťtym całym diabelstwem Ť. Kultura słowiańska przyzwyczaiła nas do banalizowania i złośliwego ośmieszania diabła, jakby chcąc zbyć go jego własną metodą" - pisze ks. Stachura.
"Igraszki z diabłem"
Premiera sztuki odbyła się w Pradze w 1945 roku. Już trzy lata później wystawił je w Łodzi Leon Schiller. Jan Drda zmarł w 1970 roku.
Ci, którzy nie obejrzeli jeszcze "Igraszek..." w kościele św. Józefa Robotnika, mają jeszcze jedną okazję. Sztuka zostania pokazana w najbliższą niedzielę 19 listopada. Początek o godz. 19.00
Wystawienia "Igraszek..." podjął się ks. Marek Blady z parafii św. Józefa Robotnika w Kielcach. Grają w nich członkowie parafialnego teatru, który ks. Marek prowadzi od trzech lat. Sztukę czeskiego pisarza możemy obejrzeć w dolnym kościele przy ul. Turystycznej od 4 listopada.
Każde dotychczasowe przedstawienie kończyło się owacjami na stojąco, a zabawne dialogi cieszą i młodzież, i starszych. - O to nam chodziło, żeby rozbawić publiczność - mówi ks. Marek Blady. Podkreśla, że nie jest to tylko pusty śmiech. - Chcemy wydobyć sedno tej sztuki. Cały czas w naszym życiu doświadczamy obecności szatana - diabła, który nas nieustannie czymś kusi. Musimy być zatem czujni - dodaje.
O tym, że sztuka Jana Drdy może być orężem do walki z szatanem, pisze ks. Grzegorz Stachura w przedmowie do kieleckiej wersji "Igraszek...". "Chrześcijanie z pozycji wygranego spoglądają na wszelkie udręki, jakimi częstuje ich zdychająca Bestia. Równocześnie niejednokrotnie doznają zdumiewającego doświadczenia wielkiej mocy zła. Stąd może zrodzić się wątpliwość. Stąd także może wyjść knowanie, jak będąc zwyczajnie człowiekiem, poradzić sobie z ťtym całym diabelstwem Ť. Kultura słowiańska przyzwyczaiła nas do banalizowania i złośliwego ośmieszania diabła, jakby chcąc zbyć go jego własną metodą" - pisze ks. Stachura.
"Igraszki z diabłem"
Premiera sztuki odbyła się w Pradze w 1945 roku. Już trzy lata później wystawił je w Łodzi Leon Schiller. Jan Drda zmarł w 1970 roku.
Ci, którzy nie obejrzeli jeszcze "Igraszek..." w kościele św. Józefa Robotnika, mają jeszcze jedną okazję. Sztuka zostania pokazana w najbliższą niedzielę 19 listopada. Początek o godz. 19.00
Piotr Burda Gazeta Wyborcza
Komentarze
|