Kielce v.0.8

Literatura
Iwo

 drukuj stron�
Literatura Recenzje
Wys�ano dnia 10-04-2006 o godz. 08:00:00 przez pala2 756

Budzik dzwoniÅ‚ jak oszalaÅ‚y, Iwo wysunÄ…Å‚ rÄ™kÄ™ spod koÅ‚dry, zdusiÅ‚ dzwonek przy okazji strÄ…cajÄ…c budzik na podÅ‚ogÄ™, piata rano. Za oknem ciemno, zwlókÅ‚ siÄ™ z Å‚óżka i czÅ‚apiÄ…c bosymi stopami po podÅ‚odze poszedÅ‚ do kuchni nastawić wodÄ™ na porannÄ… kawÄ™.

ZamarÅ‚ z rÄ™kÄ… na kranie, kiedy siÄ™ ocknÄ…Å‚ woda przelewaÅ‚a siÄ™ przez brzeg czajnika. Cholera - zaklÄ…Å‚ pod nosem, zimna woda na chwilÄ™ przywróciÅ‚a go do rzeczywistoÅ›ci. PoczÅ‚apaÅ‚ do Å‚azienki. W zimnym Å›wietle jarzeniówki jego twarz wyglÄ…daÅ‚a jak maska. Wory pod oczami, dwudniowy zarost, oczy przekrwione, nie caÅ‚kiem przytomne. Znowu zamarÅ‚ wpatrujÄ…c siÄ™ w swoje odbicie.

Cholera - zaklÄ…Å‚ po raz drugi sÅ‚yszÄ…c z kuchni gwizd czajnika, czy każdy dzieÅ„ musi siÄ™ zaczynać wÅ›ciekÅ‚ym rykiem przedmiotów? ZalaÅ‚ w kuchni kawÄ™, wróciÅ‚ do Å‚azienki i znowu zamarÅ‚ gapiÄ…c siÄ™ w lustro. CzuÅ‚ narastajÄ…ce zniechÄ™cenie, powoli siÄ™gnÄ…Å‚ po szczoteczkÄ™ do zÄ™bów, przyjrzaÅ‚ siÄ™ jej podejrzliwie i naÅ‚ożyÅ‚ pastÄ™, myÅ‚ zÄ™by gapiÄ…c siÄ™ bezmyÅ›lnie w lustro. Kolejne poranne czynnoÅ›ci budziÅ‚y w nim coraz wiÄ™kszÄ… niechęć. WróciÅ‚ do kuchni. PiÅ‚ kawÄ™ maÅ‚ymi Å‚ykami. PatrzyÅ‚ na swoje odbicie w kuchennym oknie i czuÅ‚ siÄ™ coraz gorzej. Zegar kuchenny tykaÅ‚ gÅ‚oÅ›no i poganiaÅ‚ do wyjÅ›cia.

Iwo zaklął po raz trzeci, złapał kurtkę z wieszaka, zatrzasnął drzwi i zbiegł po schodach nie czekają na windę. Zimny, wilgotny wiatr zatrzymał go na chwilę, zapiął kurtkę i przyspieszył kroku. Po chwili wchodził do sklepu, znajoma ekspedientka postawiła przed nim dwa wina - osiem czterdzieści - mruknęła pod nosem. Wracał do domu wolnym krokiem z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.


Dura


Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

icu 12-04-2006 o godz. 23:05:36
miałkie to jakies takie
pilon 15-04-2006 o godz. 08:23:05
Pomijając stylistyczne rozmamłanie - konkretniej konstrukcje, które uważam za średnio trafione; przypatrzmy się logice sytuacji: - człowiek budzi się o 5.00, - człowiek niedługo potem idzie do sklepu i kupuje dwa wina po 4.20 sztuka, ale, ale - ten człowiek wcześniej umył się... No pomyślmy???
Error connecting to mysql