Kielce
Wys�ano dnia 04-09-2008 o godz. 09:00:00 przez sergio 2542
Wys�ano dnia 04-09-2008 o godz. 09:00:00 przez sergio 2542
Urząd miasta cały w szkle, w postaci geometrycznych brył, i z zielonym dachem - architektom nie zabrakło fantazji przy tworzeniu koncepcji rozbudowy kieleckiego magistratu. Wygrała pracownia z Bolechowic. |
- Wyzwanie było bardzo duże. Miasto dokładnie określiło, ile chce mieć stanowisk do pracy, nałożyło na nas ograniczenia związane z tym, żeby jak najmniej ingerować w dotychczasową bryłę budynku, ważny był także koszt realizacji projektu - mówi Agnieszka Bojarowicz z kieleckiej pracowni Format, która zdobyła pierwsze wyróżnienie.
Do konkursu współorganizowanego przez SARP stanęło osiem zespołów. Miały opracować koncepcję architektoniczną przebudowy i rozbudowy urzędu miasta. A dokładniej, jak zabudować dotychczasowy dziedziniec, żeby powstało tam do stu stanowisk pracy. - Chcemy w jednym miejscu zgromadzić wszystkie referaty, które zajmują się sprawami mieszkańców. Pozwoli to na ich sprawną obsługę - mówi Janusz Koza, sekretarz miasta.
W nowym budynku znaleźć się mają m.in. referaty komunikacji, handlu i usług, ewidencji ludności i dowodów osobistych, nieruchomości i geodezji oraz biuro obsługi interesanta. Nie wiadomo jeszcze, co będzie z USC. Koza podkreśla, że chcieliby, aby w nowym obiekcie znalazło się dla niego miejsce. - Ale nie wykluczamy też, że Pałac Ślubów znajdzie się poza budynkiem ratusza - zapowiada.
W sobotę Koza ogłosił wyniki konkursu. Pierwszą nagrodę zdobyła pracownia Szumilewicz Ciechan Architekci z Bolechowic. Zaproponowali zabudowę ratuszowego dziedzińca do wysokości I piętra, ale wrażenie wyniesienia go nieco wyżej wywołuje zielony stropodach, który ma być miejscem rekreacyjno-wypoczynkowym. Znaleźć się tam ma zróżnicowana roślinność - wysokie drzewa, niskie krzewy i elementy małej architektury. Dach częściowo będzie przeszklony, a to dzięki ciekawym zastosowaniom "zielonych cylindrów". Drzewa wychodzić mają z budynku urzędu nad zielony stropodach, a wokół otoczone będą przeszkleniami. Pasy przeszkleń, które zapewnić mają doświetlenie sali, zaprojektowane są także wzdłuż ulic Leśnej i Piotrkowskiej. Koszty metra kwadratowego powierzchni przy realizacji tego projektu szacowane są na około 3 tys. zł, utworzenie jednego stanowiska pracy - ok. 100 tys. zł. - To dosyć dobre warunki, wynikają m.in. z tego, że zastosowane zostały dosyć tradycyjne materiały, choć rozwiązania są niezwykle nowoczesne i funkcjonalne - podkreśla Koza. Dodaje, że walorem zwycięskiego projektu jest to, że mieszkańcy intuicyjnie odczytywać będą układ komunikacyjny wewnątrz. Teraz miejscy urzędnicy przystąpić mają do negocjacji z architektami.
- Zależy nam na wprowadzeniu kilku dodatkowych rozwiązań - mówi Artur Hajdorowicz, dyrektor biura planowania przestrzennego. - M.in. chcielibyśmy, żeby zwiększyć doświetlenie sali operacyjnej od strony ulicy Piotrkowskiej. Zalecalibyśmy także rezygnację z rampy od strony ulicy Leśnej a poszerzenie sali operacyjnej, dzięki czemu będzie możliwe zwiększenie ilości stanowisk obsługi. Warto byłoby też urządzić wyjście na zielony dach od strony sali sesyjnej, by tam mogły toczyć się jakieś kuluarowe rozmowy. Poza tym chcielibyśmy, żeby projektant nieco złagodził wnętrze poczekalni. Jest dosyć zimne, nieco dworcowe. Chcielibyśmy, by stało się bardziej przyjazne - wylicza.
Miasto planuje, że rozbudowa ratusza mogłaby rozpocząć się w przyszłym roku. Na ten cel zakłada wydanie ok. 10 mln zł.
Do konkursu współorganizowanego przez SARP stanęło osiem zespołów. Miały opracować koncepcję architektoniczną przebudowy i rozbudowy urzędu miasta. A dokładniej, jak zabudować dotychczasowy dziedziniec, żeby powstało tam do stu stanowisk pracy. - Chcemy w jednym miejscu zgromadzić wszystkie referaty, które zajmują się sprawami mieszkańców. Pozwoli to na ich sprawną obsługę - mówi Janusz Koza, sekretarz miasta.
W nowym budynku znaleźć się mają m.in. referaty komunikacji, handlu i usług, ewidencji ludności i dowodów osobistych, nieruchomości i geodezji oraz biuro obsługi interesanta. Nie wiadomo jeszcze, co będzie z USC. Koza podkreśla, że chcieliby, aby w nowym obiekcie znalazło się dla niego miejsce. - Ale nie wykluczamy też, że Pałac Ślubów znajdzie się poza budynkiem ratusza - zapowiada.
W sobotę Koza ogłosił wyniki konkursu. Pierwszą nagrodę zdobyła pracownia Szumilewicz Ciechan Architekci z Bolechowic. Zaproponowali zabudowę ratuszowego dziedzińca do wysokości I piętra, ale wrażenie wyniesienia go nieco wyżej wywołuje zielony stropodach, który ma być miejscem rekreacyjno-wypoczynkowym. Znaleźć się tam ma zróżnicowana roślinność - wysokie drzewa, niskie krzewy i elementy małej architektury. Dach częściowo będzie przeszklony, a to dzięki ciekawym zastosowaniom "zielonych cylindrów". Drzewa wychodzić mają z budynku urzędu nad zielony stropodach, a wokół otoczone będą przeszkleniami. Pasy przeszkleń, które zapewnić mają doświetlenie sali, zaprojektowane są także wzdłuż ulic Leśnej i Piotrkowskiej. Koszty metra kwadratowego powierzchni przy realizacji tego projektu szacowane są na około 3 tys. zł, utworzenie jednego stanowiska pracy - ok. 100 tys. zł. - To dosyć dobre warunki, wynikają m.in. z tego, że zastosowane zostały dosyć tradycyjne materiały, choć rozwiązania są niezwykle nowoczesne i funkcjonalne - podkreśla Koza. Dodaje, że walorem zwycięskiego projektu jest to, że mieszkańcy intuicyjnie odczytywać będą układ komunikacyjny wewnątrz. Teraz miejscy urzędnicy przystąpić mają do negocjacji z architektami.
- Zależy nam na wprowadzeniu kilku dodatkowych rozwiązań - mówi Artur Hajdorowicz, dyrektor biura planowania przestrzennego. - M.in. chcielibyśmy, żeby zwiększyć doświetlenie sali operacyjnej od strony ulicy Piotrkowskiej. Zalecalibyśmy także rezygnację z rampy od strony ulicy Leśnej a poszerzenie sali operacyjnej, dzięki czemu będzie możliwe zwiększenie ilości stanowisk obsługi. Warto byłoby też urządzić wyjście na zielony dach od strony sali sesyjnej, by tam mogły toczyć się jakieś kuluarowe rozmowy. Poza tym chcielibyśmy, żeby projektant nieco złagodził wnętrze poczekalni. Jest dosyć zimne, nieco dworcowe. Chcielibyśmy, by stało się bardziej przyjazne - wylicza.
Miasto planuje, że rozbudowa ratusza mogłaby rozpocząć się w przyszłym roku. Na ten cel zakłada wydanie ok. 10 mln zł.
Joanna Gergont Gazeta Wyborcza
Komentarze |