Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 07-12-2005 o godz. 12:00:00 przez pala2 2523
Wys�ano dnia 07-12-2005 o godz. 12:00:00 przez pala2 2523
Jazda na nartach wcale nie musi być sportem drogim - nie trzeba kilkutysięcznej pożyczki, aby zapewnić rodzinie przyzwoity sprzęt narciarski. - Zapewnia Bogumił Bujak, instruktor narciarstwa i wiceprezes zrzeszenia Start. |
Giełda w kieleckim Starcie to od lat jedno z niewielu miejsc w mieście, w którym za niewielkie pieniądze amator może skompletować sprzęt narciarski. Jak to zrobić, radzi Bogumił Bujak, instruktor narciarstwa i wiceprezes zrzeszenia Start.
Zaczynamy od butów
Lekko je zapinamy i czekamy 10 minut, aż stopa się zagrzeje. But zaczyna się formować. Dopiero wtedy zapinamy do końca, stajemy i sprawdzamy, czy "trzyma" nogę.
To nasz pierwszy wydatek - na markowe, używane buty musimy przeznaczyć 80-220 zł.
Czas na wiązania. Przy ich wyborze liczy się skala napięcia. Dla dzieci przeznaczone są te od 0,75 do 4, dla początkujących 2-7. Choć w zasadzie ten etap odpada, bo praktycznie wszystkie narty mają już zamontowane wiązania.
Narty
Klasyczne deski odeszły do lamusa. Teraz wszyscy jeżdżą na nartach carvingowych. Mówi się też o nich taliowane, bo przypominają kształt kobiecej talii: w górze szerokie, w środku wąskie, z tyłu szersze. Jeździ się na nich dużo łatwiej niż na tradycyjnych. Łatwo skręcają, dają większą satysfakcję.
Początkujący wybierają narty oznaczone symbolem "easy". Są miękkie i łatwo na nich skręcać. Zaawansowani kupują "allround". Długość nart dobieramy do wzrostu. Dla dorosłych - powinny sięgać łuku brwiowego, dla dzieci - do podbródka. Im narty są szersze, tym mogą być krótsze.
Kupując używany sprzęt, zwróćmy uwagę na dwie rzeczy: ślizg, czyli spód narty, musi być płaski (im mniej zarysowań tym lepiej), a krawędź ostra. Można to sprawdzić, przeciągając paznokciem po krawędzi. Jeśli zostanie ślad, to dobrze, jeśli nie - wymaga ostrzenia. Tępe krawędzie były przyczyną wielu nieszczęść, choćby na naszym Telegrafie.
Narty należy dobrze posmarować. Najlepiej na gorąco parafiną, choć początkujący powinni to zlecić w serwisie.
Ceny używanych nart z wiązaniami zaczynają się od 200 i sięgają aż 700 zł. Dzieciom kupimy narty już za 80 zł.
Kijki oraz strój
Najważniejsza jest wysokość kijków. Powinny sięgać do dołka pod żebrami. Ich ceny zaczynają się od 30 zł.
W jeansach jeździć nie wypada, kompletujemy więc strój. Spodnie i kurtki powinny być uszyte z nieprzemakalnych i nieprzewiewnych materiałów. Używane spodnie w idealnym stanie można kupić za 80 zł, kurtkę za 100 zł. Do tego powinniśmy dokupić "oddychającą" bieliznę, ale tej nie dostaniemy w komisie.
Kilkadziesiąt złotych trzeba przeznaczyć na pozostałe wydatki: rękawice, czapkę i gogle. Jeżdżąc bez nich na wiosennym śniegu można sobie "załatwić" oczy. Dbając o cerę, warto się zaopatrzyć w krem z filtrem ochronnym.
Tak przygotowani możemy jechać na stok.
Kasprowy, Jaworzynę Krynicką czy nasz Telegraf zostawmy sobie na później. Najlepiej zaczynać na łatwych stokach: ???Tumlin, Krajno, Skocznia czy dalej Białka Tatrzańska, Słotwiny w Krynicy, Szczyrk, Wisła czy Ustroń. Szukamy stoków z napisem "łatwy" albo "dla początkujących", sztucznie naśnieżanych.
Wreszcie jazda.
Trzymajmy się przykazania, że narciarz jadący wyżej jest odpowiedzialny za szusującego niżej. Dużo łatwiej będzie się uczyć pod okiem instruktora.
Start zaprasza
Giełda sprzętu zimowego mieści się w kieleckiej siedzibie Zrzeszenia Sportu i Rehabilitacji "Start" przy ul. Kołłątaja 4. Czynna jest codziennie w godz. 10-18 (z przerwą między 13 a 14), a w soboty i niedziele od 10 do 15.
Zaczynamy od butów
Lekko je zapinamy i czekamy 10 minut, aż stopa się zagrzeje. But zaczyna się formować. Dopiero wtedy zapinamy do końca, stajemy i sprawdzamy, czy "trzyma" nogę.
To nasz pierwszy wydatek - na markowe, używane buty musimy przeznaczyć 80-220 zł.
Czas na wiązania. Przy ich wyborze liczy się skala napięcia. Dla dzieci przeznaczone są te od 0,75 do 4, dla początkujących 2-7. Choć w zasadzie ten etap odpada, bo praktycznie wszystkie narty mają już zamontowane wiązania.
Narty
Klasyczne deski odeszły do lamusa. Teraz wszyscy jeżdżą na nartach carvingowych. Mówi się też o nich taliowane, bo przypominają kształt kobiecej talii: w górze szerokie, w środku wąskie, z tyłu szersze. Jeździ się na nich dużo łatwiej niż na tradycyjnych. Łatwo skręcają, dają większą satysfakcję.
Początkujący wybierają narty oznaczone symbolem "easy". Są miękkie i łatwo na nich skręcać. Zaawansowani kupują "allround". Długość nart dobieramy do wzrostu. Dla dorosłych - powinny sięgać łuku brwiowego, dla dzieci - do podbródka. Im narty są szersze, tym mogą być krótsze.
Kupując używany sprzęt, zwróćmy uwagę na dwie rzeczy: ślizg, czyli spód narty, musi być płaski (im mniej zarysowań tym lepiej), a krawędź ostra. Można to sprawdzić, przeciągając paznokciem po krawędzi. Jeśli zostanie ślad, to dobrze, jeśli nie - wymaga ostrzenia. Tępe krawędzie były przyczyną wielu nieszczęść, choćby na naszym Telegrafie.
Narty należy dobrze posmarować. Najlepiej na gorąco parafiną, choć początkujący powinni to zlecić w serwisie.
Ceny używanych nart z wiązaniami zaczynają się od 200 i sięgają aż 700 zł. Dzieciom kupimy narty już za 80 zł.
Kijki oraz strój
Najważniejsza jest wysokość kijków. Powinny sięgać do dołka pod żebrami. Ich ceny zaczynają się od 30 zł.
W jeansach jeździć nie wypada, kompletujemy więc strój. Spodnie i kurtki powinny być uszyte z nieprzemakalnych i nieprzewiewnych materiałów. Używane spodnie w idealnym stanie można kupić za 80 zł, kurtkę za 100 zł. Do tego powinniśmy dokupić "oddychającą" bieliznę, ale tej nie dostaniemy w komisie.
Kilkadziesiąt złotych trzeba przeznaczyć na pozostałe wydatki: rękawice, czapkę i gogle. Jeżdżąc bez nich na wiosennym śniegu można sobie "załatwić" oczy. Dbając o cerę, warto się zaopatrzyć w krem z filtrem ochronnym.
Tak przygotowani możemy jechać na stok.
Kasprowy, Jaworzynę Krynicką czy nasz Telegraf zostawmy sobie na później. Najlepiej zaczynać na łatwych stokach: ???Tumlin, Krajno, Skocznia czy dalej Białka Tatrzańska, Słotwiny w Krynicy, Szczyrk, Wisła czy Ustroń. Szukamy stoków z napisem "łatwy" albo "dla początkujących", sztucznie naśnieżanych.
Wreszcie jazda.
Trzymajmy się przykazania, że narciarz jadący wyżej jest odpowiedzialny za szusującego niżej. Dużo łatwiej będzie się uczyć pod okiem instruktora.
Start zaprasza
Giełda sprzętu zimowego mieści się w kieleckiej siedzibie Zrzeszenia Sportu i Rehabilitacji "Start" przy ul. Kołłątaja 4. Czynna jest codziennie w godz. 10-18 (z przerwą między 13 a 14), a w soboty i niedziele od 10 do 15.
Wysłuchał Piotr Burda Gazeta Wyborcza
Komentarze |