Muzyka Recenzje Kielce Kultura Muzyka
Wys�ano dnia 09-10-2008 o godz. 13:00:00 przez much 1245
Wys�ano dnia 09-10-2008 o godz. 13:00:00 przez much 1245
„Memorial to Miles” w Kieleckim Centrum Kultury 27 wrzeÅ›nia 2008 wypeÅ‚niÅ‚ salÄ™ prawie do ostatniego miejsca. |
Jako pierwsi wystąpili Bronek Duży (puzon) i Jorgos Skolias (wokal). To było nasze pierwsze spotkanie z tym duetem. Muzyka była fenomenalna, a wymiar doznań muzycznych przekroczył nasze najśmielsze oczekiwania. Niszowa, rzadko spotykana w mediach publicznych i może dzięki temu zniewalająca. Magiczne dźwięki, tajemnicze rytmy. Muzyka poszerzyła nasze horyzonty i pokazała radosną stronę życia.
Do tego wybitne poczucie humoru pana Skoliasa oraz ciekawe historie w przerwach miÄ™dzy utworami dopeÅ‚niÅ‚y ponadprzeciÄ™tny wieczór. Podczas jednego utworu, dwóch widzów zaczęło klaskać w rym dźwiÄ™ków wokalnych i niebywaÅ‚e - ale Jorgos Solias przerwaÅ‚ i upomniaÅ‚ ich sÅ‚owami „spokojnie, bo nie zrozumiecie”.
W tym momencie zauważyłam jak ważna jest dla artysty praca w komfortowych warunkach i siła koncentracji potrzebna do wykonania arcyciekawej i trudnej piosenki.
Ta część widowiska „Memorial to Miles” zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ owacjami na stojÄ…co. Oraz wrÄ™czeniem kwiatów dla wykonawców.
Drugą część wieczoru spędziliśmy z uśmiechniętą wokalistką Lurą i jej sześcioosobowym zespołem. Lura pochodzi z egzotycznych Wysp Zielonego Przylądka, jednakże urodziła się w Lizbonie w Portugalii. Dzięki charyzmie scenicznej i natychmiast podbiła nasze serca. Nawiązała kontakt wzrokowy z każdym widzem, co było niesamowite. Siedzieliśmy bardzo blisko sceny i niejednokrotnie widzieliśmy wzruszenie Lury podczas wykonywanych utworów.
Jej utwory byÅ‚y wesoÅ‚e, peÅ‚ne ciepÅ‚a i porywaÅ‚y do taÅ„ca, inne - melancholijne, peÅ‚ne spokoju. Lura wprowadzaÅ‚a publiczność w tematykÄ™ przed każdÄ… z pieÅ›ni. Do tego „przeprowadziÅ‚a” lekcje Å›piewu w jÄ™zyku kreolskim i razem z niÄ… tworzyliÅ›my niezapomniane muzyczne chwile, peÅ‚niÄ…c role chórku.
Lura uwodziła pięknym tańcem, hipnotyzowała pięknym spojrzeniem i czarowała wspaniałym głosem, a to wszystko w rytmie subtelnych dźwięków z odległych wysp.
Dwukrotnym owacjom na stojąco nie było końca. Dzięki Lurze słońce świeciło tego dnia do późna.
Zobacz Galerię zdjęć
Â
Do tego wybitne poczucie humoru pana Skoliasa oraz ciekawe historie w przerwach miÄ™dzy utworami dopeÅ‚niÅ‚y ponadprzeciÄ™tny wieczór. Podczas jednego utworu, dwóch widzów zaczęło klaskać w rym dźwiÄ™ków wokalnych i niebywaÅ‚e - ale Jorgos Solias przerwaÅ‚ i upomniaÅ‚ ich sÅ‚owami „spokojnie, bo nie zrozumiecie”.
W tym momencie zauważyłam jak ważna jest dla artysty praca w komfortowych warunkach i siła koncentracji potrzebna do wykonania arcyciekawej i trudnej piosenki.
Ta część widowiska „Memorial to Miles” zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ owacjami na stojÄ…co. Oraz wrÄ™czeniem kwiatów dla wykonawców.
Drugą część wieczoru spędziliśmy z uśmiechniętą wokalistką Lurą i jej sześcioosobowym zespołem. Lura pochodzi z egzotycznych Wysp Zielonego Przylądka, jednakże urodziła się w Lizbonie w Portugalii. Dzięki charyzmie scenicznej i natychmiast podbiła nasze serca. Nawiązała kontakt wzrokowy z każdym widzem, co było niesamowite. Siedzieliśmy bardzo blisko sceny i niejednokrotnie widzieliśmy wzruszenie Lury podczas wykonywanych utworów.
Jej utwory byÅ‚y wesoÅ‚e, peÅ‚ne ciepÅ‚a i porywaÅ‚y do taÅ„ca, inne - melancholijne, peÅ‚ne spokoju. Lura wprowadzaÅ‚a publiczność w tematykÄ™ przed każdÄ… z pieÅ›ni. Do tego „przeprowadziÅ‚a” lekcje Å›piewu w jÄ™zyku kreolskim i razem z niÄ… tworzyliÅ›my niezapomniane muzyczne chwile, peÅ‚niÄ…c role chórku.
Lura uwodziła pięknym tańcem, hipnotyzowała pięknym spojrzeniem i czarowała wspaniałym głosem, a to wszystko w rytmie subtelnych dźwięków z odległych wysp.
Dwukrotnym owacjom na stojąco nie było końca. Dzięki Lurze słońce świeciło tego dnia do późna.
Zobacz Galerię zdjęć
Â
Tekst: Gusia
Foto: Rafa
Komentarze |