Teatr Rozmowy Joanna Kasperek,
Wys�ano dnia 10-11-2006 o godz. 14:00:00 przez pala2 9449
Wys�ano dnia 10-11-2006 o godz. 14:00:00 przez pala2 9449
Z JoannÄ… Kasperek, zdolnÄ… i doÅ›wiadczonÄ… - co potwierdzajÄ… nagrody i wyróżnienia - aktorkÄ… kieleckiego teatru rozmawia Agnieszka KozÅ‚owska. |
W Teatrze im. Å»eromskiego widzieliÅ›my jÄ… m.in. w roli panny Tipdale w farsie "Nie teraz kochanie", jako carycÄ™ KatarzynÄ™ w monumentalnej i "akademiowej" "Historii honoru i gÅ‚upoty polskiej wedÅ‚ug Kitowicza" oraz w niewielkiej rólce MÅ‚ynarzowej w "KÅ‚opocie pana Boga". W każdej ze swoich ról potrafi "przemycić" wiele emocji, dowcipu i cech charakterystycznych granej przez siebie postaci. Nawet w epizodach jest widoczna i bardzo prawdziwa.
Niestety, jej talent nie jest na kieleckiej scenie w peÅ‚ni eksploatowany: poza rolÄ… w farsie, gra epizody i maÅ‚e rólki. "Hundebar" z JoannÄ… w roli gÅ‚ównej, zostaÅ‚ zdjÄ™ty z afisza po kilku spektaklach. Nie tracÄ™ nadziei, że wreszcie aktorka bÄ™dzie mogÅ‚a naprawdÄ™ zagrać i na kieleckiej scenie. Podobno dyrektor Teatru Å»eromskiego Piotr Szczerski szuka dla niej gÅ‚ównej roli. Ile to potrwa, zobaczymy...
Kasperek nie zasypia gruszek w popiele i realizuje siÄ™ inaczej: prowadzi GrupÄ™ ZmontowanÄ… - zespóÅ‚ aktorski skÅ‚adajÄ…cy siÄ™ z pensjonariuszy Domu Pomocy SpoÅ‚ecznej przy ul. JagielloÅ„skiej, razem z mężem Grzegorzem Artmanem gra w "Hotelu pod AnioÅ‚em" spektaklu w reżyserii Piotra Cieplaka, realizuje projekt "Drogi i bezdroża teatru".
W tej chwili przygotowuje siÄ™ do roli Olgi w "Trzech siostrach" Czechowa w warszawskim Teatrze Polonia - zaÅ‚ożonym rok temu przez KrystynÄ™ JandÄ™. Premiera "Trzech sióstr" zainauguruje dziaÅ‚alność dużej sceny tego teatru. Spektakl reżyseruje Natasha Parry Brook, aktorka, prywatnie żona Petera Brooka, jednego z najznakomitszych wspóÅ‚czesnych reżyserów teatralnych. ScenografiÄ™ i kostiumy przygotowuje Krystyna Zachwatowicz. Kasperek zagra rolÄ™ jednej z sióstr, Olgi - starej panny, nauczycielki, a potem przeÅ‚ożonej szkoÅ‚y. Aktorka wystÄ…pi obok takich sÅ‚aw, jak Magdalena Cielecka, Maria Seweryn, Maria Konarowska, Agata Buzek, Karolina Gruszka, RafaÅ‚ Mohr czy Arkadiusz Janiczek.
-Jak to siÄ™ staÅ‚o, że znalazÅ‚a siÄ™ Pani w obsadzie "Trzech sióstr"?
-Zadzwoniono do mnie i zapytano, czy przyjadÄ™ na rozmowÄ™ z NatashÄ… Brook. ByÅ‚a godz. 15, a rozmowa miaÅ‚a siÄ™ odbyć w Warszawie jeszcze tego samego dnia. Na szczęście mąż powiedziaÅ‚, że mnie zawiezie. OdbyÅ‚am godzinnÄ… rozmowÄ™ w cztery oczy z NatashÄ… Brook, która zadawaÅ‚a mi bardzo szczegóÅ‚owe pytania, kazaÅ‚a opowiedzieć o swojej karierze zawodowej. StaraÅ‚am siÄ™ szczerze odpowiadać i zaraz po rozmowie, dowiedziaÅ‚am siÄ™, że zagram OlgÄ™. Już nastÄ™pnego dnia zaczęłam próby, a do Warszawy pojechaÅ‚am wÅ‚aÅ›ciwie bez bagażu, nawet bez szczoteczki do zÄ™bów.
-Jak wyglÄ…dajÄ… próby do spektaklu? Na stronie Teatru Polonia widziaÅ‚am zdjÄ™cia z prób stolikowych i z jakiÅ› ćwiczeÅ„...
-Próby trwajÄ… codziennie od godz. 10-18. Przez pierwszy miesiÄ…c mieliÅ›my także ćwiczenia: z ciaÅ‚em, na skupienie, koncentracjÄ™. PrzypominaÅ‚y mi trochÄ™ zajÄ™cia w szkole aktorskiej.
-Czy już próbujÄ… PaÅ„stwo na dużej scenie Teatru Polonia?
-Jeszcze nie. Przez wrzesieÅ„ ćwiczyliÅ›my w Szkole Teatralnej na ulicy Miodowej, teraz w sali Hotelu Europejskiego. Z tego co wiem, to na dużej scenie szalejÄ… gÅ‚ównie ekipy remontowe. Podobno jest ich już sześć i wszystkie sobie przeszkadzajÄ… :). My wejdziemy tam dopiero na poczÄ…tku listopada.
-Jakiego Czechowa pokażecie publicznoÅ›ci? Może uwspóÅ‚czeÅ›nionego? Jak mi siÄ™ wydaje do tej pory nikt nie porwaÅ‚ siÄ™ na takie zadanie...
-Przygotowujemy spektakl zgodnie z tekstem, z didaskaliami. Stroje i fryzury bÄ™dÄ… stylizowane na te z epoki. Czechowa trudno jest uwspóÅ‚czeÅ›nić, choć widziaÅ‚am już taki spektakl. ByÅ‚y to "Trzy siostry" litewskiego reżysera Rimasa Tuminasa. Mnie siÄ™ bardzo podobaÅ‚y, choć byÅ‚am w mniejszoÅ›ci.
-Czy po raz pierwszy gra pani Czechowa?
-Tak, to moja pierwsza rola w sztuce tego wybitnego dramaturga. Jestem tym bardzo podekscytowana i... dużo siÄ™ uczÄ™. Czechow jest fantastyczny. Jego dramaty sÄ… naprawdÄ™ wyjÄ…tkowe. Nie ma zbÄ™dnych didaskaliów czy pauz. Na poczÄ…tku wydawaÅ‚o mi siÄ™, że takie trzymanie siÄ™ tekstu bÄ™dzie nudne. Nigdy tak dotÄ…d nie pracowaÅ‚am. Kiedy poszÅ‚am do Natashy z tonÄ… pytaÅ„ na temat granej przeze mnie Olgi, spojrzaÅ‚a na mnie i powiedziaÅ‚a, że za wczeÅ›nie na te pytania, że na poczÄ…tku wystarczy, że dokÅ‚adnie przeczytam tekst i bÄ™dÄ™ grać to, co tam napisane. Teraz już wiem, że miaÅ‚a racjÄ™. Gdy jakaÅ› scena nam nie wychodzi, najczęściej okazuje siÄ™, że to przez... pominiÄ™cie jakiejÅ› pauzy, jakichÅ› trzech kropek, które postawiÅ‚ Czechow. CzujÄ™ siÄ™ bezpiecznie, że mogÄ™ w peÅ‚ni zaufać napisanym kwestiom, didaskaliom. To dla mnie caÅ‚kowita nowość
-Gra pani najstarszÄ… z sióstr, 28-letniÄ… nauczycielkÄ™, a potem przeÅ‚ożonÄ… szkoÅ‚y. Jaka jest Olga?
-To pytanie, które ciÄ…gle sobie zadajÄ™. Z pewnoÅ›ciÄ…, powinna być momentami komiczna, ale Czechow nie pisaÅ‚ ról jednoznacznych. Bardzo czÄ™sto mówi siÄ™ o Oldze, że ona jest najbardziej pogodzona z rzeczywistoÅ›ciÄ…. MyÅ›lÄ™, że nie do koÅ„ca tak jest, że Olga chce siÄ™ pogodzić, ale w Å›rodku bardzo gorÄ…co marzy o tym, aby wyjechać do Moskwy, aby odmienić swoje życie...
-Marzy także o tym, aby wyjść za mąż...
-No jest w niej coÅ› ze starej panny, ale nie da siÄ™ jej zagrać w sposób charakterystyczny, jednym kolorem. To cecha wszystkich czechowowskich postaci, które ukazujÄ… siÄ™ nam gdzieÅ› miÄ™dzy sÅ‚owami, sÄ… powÅ›ciÄ…gliwe w wyrażaniu emocji, nie gra siÄ™ ich nadekspresyjnie. Nie mam jeszcze caÅ‚oÅ›ciowego oglÄ…du tego, jaka jest Olga i jak jÄ… zagram. BÄ™dÄ™ szczęśliwa, jeÅ›li na próbie generalnej poczujÄ™, że już jÄ… znam i rozumiem. Mamy jeszcze miesiÄ…c do premiery, wÅ‚aÅ›ciwie nie zaczÄ™liÅ›my jeszcze pracy nad czwartym aktem, duże jeszcze siÄ™ pewnie wydarzy w mojej coraz bardziej zażyÅ‚ej znajomoÅ›ci z OlgÄ…. Na razie można powiedzieć, że postać dopiero Å›wita mi w gÅ‚owie.
-To chyba wielkie wyróżnienie. Gra Pani w spektaklu inagurujÄ…cym dziaÅ‚alność dużej sceny Teatru Polonia, przedstawienie reżyseruje żona Petera Brooka, a w obsadzie sÄ… naprawdÄ™ wielkie nazwiska.
-Tak, po raz pierwszy czuję olbrzymi potencjał artystyczny. Będę grać ze wspaniałymi aktorkami i aktorami. Mam nadzieję, że to przełoży się na wyjątkowość tego spektaklu, choć trudno tu prorokować. Jak przedstawienie odbierze widownia i krytycy, przekonamy się po premierze, po 3 grudnia.
-A jeÅ›li spektakl okaże siÄ™ wielkim sukcesem, czy myÅ›li Pani o wyjeździe z Kielc i powrocie na deski teatrów warszawskich? Już kiedyÅ› graÅ‚a Pani w Teatrze RozmaitoÅ›ci...
-Tak, mieszkaÅ‚am i graÅ‚am w Warszawie. Nie planujÄ™ przeprowadzki i naprawdÄ™ nie wiem, co mogÅ‚oby siÄ™ stać, aby to siÄ™ wydarzyÅ‚o. "Trzy siostry" sÄ… dla mnie wyjÄ…tkowÄ… okazjÄ…: gram rolÄ™ napisanÄ… przez jednego z najwybitniejszych dramaturgów w ekipie Å›wietnych aktorów, sporo siÄ™ uczÄ™. Nie traktujÄ™ tego jako szansy na karierÄ™, sukces.
-Ale chyba ma Pani jakieś marzenia. U jakiego reżysera albo jaką rolę chciałaby pani zagrać?
-Od wielu lat marzę o tym, aby zagrać u Krystiana Lupy i mam przeczucie, że to kiedyś się uda.
-Życzę tego Pani z całego serca i dziękuję za rozmowę.
Niestety, jej talent nie jest na kieleckiej scenie w peÅ‚ni eksploatowany: poza rolÄ… w farsie, gra epizody i maÅ‚e rólki. "Hundebar" z JoannÄ… w roli gÅ‚ównej, zostaÅ‚ zdjÄ™ty z afisza po kilku spektaklach. Nie tracÄ™ nadziei, że wreszcie aktorka bÄ™dzie mogÅ‚a naprawdÄ™ zagrać i na kieleckiej scenie. Podobno dyrektor Teatru Å»eromskiego Piotr Szczerski szuka dla niej gÅ‚ównej roli. Ile to potrwa, zobaczymy...
Kasperek nie zasypia gruszek w popiele i realizuje siÄ™ inaczej: prowadzi GrupÄ™ ZmontowanÄ… - zespóÅ‚ aktorski skÅ‚adajÄ…cy siÄ™ z pensjonariuszy Domu Pomocy SpoÅ‚ecznej przy ul. JagielloÅ„skiej, razem z mężem Grzegorzem Artmanem gra w "Hotelu pod AnioÅ‚em" spektaklu w reżyserii Piotra Cieplaka, realizuje projekt "Drogi i bezdroża teatru".
W tej chwili przygotowuje siÄ™ do roli Olgi w "Trzech siostrach" Czechowa w warszawskim Teatrze Polonia - zaÅ‚ożonym rok temu przez KrystynÄ™ JandÄ™. Premiera "Trzech sióstr" zainauguruje dziaÅ‚alność dużej sceny tego teatru. Spektakl reżyseruje Natasha Parry Brook, aktorka, prywatnie żona Petera Brooka, jednego z najznakomitszych wspóÅ‚czesnych reżyserów teatralnych. ScenografiÄ™ i kostiumy przygotowuje Krystyna Zachwatowicz. Kasperek zagra rolÄ™ jednej z sióstr, Olgi - starej panny, nauczycielki, a potem przeÅ‚ożonej szkoÅ‚y. Aktorka wystÄ…pi obok takich sÅ‚aw, jak Magdalena Cielecka, Maria Seweryn, Maria Konarowska, Agata Buzek, Karolina Gruszka, RafaÅ‚ Mohr czy Arkadiusz Janiczek.
-Jak to siÄ™ staÅ‚o, że znalazÅ‚a siÄ™ Pani w obsadzie "Trzech sióstr"?
-Zadzwoniono do mnie i zapytano, czy przyjadÄ™ na rozmowÄ™ z NatashÄ… Brook. ByÅ‚a godz. 15, a rozmowa miaÅ‚a siÄ™ odbyć w Warszawie jeszcze tego samego dnia. Na szczęście mąż powiedziaÅ‚, że mnie zawiezie. OdbyÅ‚am godzinnÄ… rozmowÄ™ w cztery oczy z NatashÄ… Brook, która zadawaÅ‚a mi bardzo szczegóÅ‚owe pytania, kazaÅ‚a opowiedzieć o swojej karierze zawodowej. StaraÅ‚am siÄ™ szczerze odpowiadać i zaraz po rozmowie, dowiedziaÅ‚am siÄ™, że zagram OlgÄ™. Już nastÄ™pnego dnia zaczęłam próby, a do Warszawy pojechaÅ‚am wÅ‚aÅ›ciwie bez bagażu, nawet bez szczoteczki do zÄ™bów.
-Jak wyglÄ…dajÄ… próby do spektaklu? Na stronie Teatru Polonia widziaÅ‚am zdjÄ™cia z prób stolikowych i z jakiÅ› ćwiczeÅ„...
-Próby trwajÄ… codziennie od godz. 10-18. Przez pierwszy miesiÄ…c mieliÅ›my także ćwiczenia: z ciaÅ‚em, na skupienie, koncentracjÄ™. PrzypominaÅ‚y mi trochÄ™ zajÄ™cia w szkole aktorskiej.
-Czy już próbujÄ… PaÅ„stwo na dużej scenie Teatru Polonia?
-Jeszcze nie. Przez wrzesieÅ„ ćwiczyliÅ›my w Szkole Teatralnej na ulicy Miodowej, teraz w sali Hotelu Europejskiego. Z tego co wiem, to na dużej scenie szalejÄ… gÅ‚ównie ekipy remontowe. Podobno jest ich już sześć i wszystkie sobie przeszkadzajÄ… :). My wejdziemy tam dopiero na poczÄ…tku listopada.
-Jakiego Czechowa pokażecie publicznoÅ›ci? Może uwspóÅ‚czeÅ›nionego? Jak mi siÄ™ wydaje do tej pory nikt nie porwaÅ‚ siÄ™ na takie zadanie...
-Przygotowujemy spektakl zgodnie z tekstem, z didaskaliami. Stroje i fryzury bÄ™dÄ… stylizowane na te z epoki. Czechowa trudno jest uwspóÅ‚czeÅ›nić, choć widziaÅ‚am już taki spektakl. ByÅ‚y to "Trzy siostry" litewskiego reżysera Rimasa Tuminasa. Mnie siÄ™ bardzo podobaÅ‚y, choć byÅ‚am w mniejszoÅ›ci.
-Czy po raz pierwszy gra pani Czechowa?
-Tak, to moja pierwsza rola w sztuce tego wybitnego dramaturga. Jestem tym bardzo podekscytowana i... dużo siÄ™ uczÄ™. Czechow jest fantastyczny. Jego dramaty sÄ… naprawdÄ™ wyjÄ…tkowe. Nie ma zbÄ™dnych didaskaliów czy pauz. Na poczÄ…tku wydawaÅ‚o mi siÄ™, że takie trzymanie siÄ™ tekstu bÄ™dzie nudne. Nigdy tak dotÄ…d nie pracowaÅ‚am. Kiedy poszÅ‚am do Natashy z tonÄ… pytaÅ„ na temat granej przeze mnie Olgi, spojrzaÅ‚a na mnie i powiedziaÅ‚a, że za wczeÅ›nie na te pytania, że na poczÄ…tku wystarczy, że dokÅ‚adnie przeczytam tekst i bÄ™dÄ™ grać to, co tam napisane. Teraz już wiem, że miaÅ‚a racjÄ™. Gdy jakaÅ› scena nam nie wychodzi, najczęściej okazuje siÄ™, że to przez... pominiÄ™cie jakiejÅ› pauzy, jakichÅ› trzech kropek, które postawiÅ‚ Czechow. CzujÄ™ siÄ™ bezpiecznie, że mogÄ™ w peÅ‚ni zaufać napisanym kwestiom, didaskaliom. To dla mnie caÅ‚kowita nowość
-Gra pani najstarszÄ… z sióstr, 28-letniÄ… nauczycielkÄ™, a potem przeÅ‚ożonÄ… szkoÅ‚y. Jaka jest Olga?
-To pytanie, które ciÄ…gle sobie zadajÄ™. Z pewnoÅ›ciÄ…, powinna być momentami komiczna, ale Czechow nie pisaÅ‚ ról jednoznacznych. Bardzo czÄ™sto mówi siÄ™ o Oldze, że ona jest najbardziej pogodzona z rzeczywistoÅ›ciÄ…. MyÅ›lÄ™, że nie do koÅ„ca tak jest, że Olga chce siÄ™ pogodzić, ale w Å›rodku bardzo gorÄ…co marzy o tym, aby wyjechać do Moskwy, aby odmienić swoje życie...
-Marzy także o tym, aby wyjść za mąż...
-No jest w niej coÅ› ze starej panny, ale nie da siÄ™ jej zagrać w sposób charakterystyczny, jednym kolorem. To cecha wszystkich czechowowskich postaci, które ukazujÄ… siÄ™ nam gdzieÅ› miÄ™dzy sÅ‚owami, sÄ… powÅ›ciÄ…gliwe w wyrażaniu emocji, nie gra siÄ™ ich nadekspresyjnie. Nie mam jeszcze caÅ‚oÅ›ciowego oglÄ…du tego, jaka jest Olga i jak jÄ… zagram. BÄ™dÄ™ szczęśliwa, jeÅ›li na próbie generalnej poczujÄ™, że już jÄ… znam i rozumiem. Mamy jeszcze miesiÄ…c do premiery, wÅ‚aÅ›ciwie nie zaczÄ™liÅ›my jeszcze pracy nad czwartym aktem, duże jeszcze siÄ™ pewnie wydarzy w mojej coraz bardziej zażyÅ‚ej znajomoÅ›ci z OlgÄ…. Na razie można powiedzieć, że postać dopiero Å›wita mi w gÅ‚owie.
-To chyba wielkie wyróżnienie. Gra Pani w spektaklu inagurujÄ…cym dziaÅ‚alność dużej sceny Teatru Polonia, przedstawienie reżyseruje żona Petera Brooka, a w obsadzie sÄ… naprawdÄ™ wielkie nazwiska.
-Tak, po raz pierwszy czuję olbrzymi potencjał artystyczny. Będę grać ze wspaniałymi aktorkami i aktorami. Mam nadzieję, że to przełoży się na wyjątkowość tego spektaklu, choć trudno tu prorokować. Jak przedstawienie odbierze widownia i krytycy, przekonamy się po premierze, po 3 grudnia.
-A jeÅ›li spektakl okaże siÄ™ wielkim sukcesem, czy myÅ›li Pani o wyjeździe z Kielc i powrocie na deski teatrów warszawskich? Już kiedyÅ› graÅ‚a Pani w Teatrze RozmaitoÅ›ci...
-Tak, mieszkaÅ‚am i graÅ‚am w Warszawie. Nie planujÄ™ przeprowadzki i naprawdÄ™ nie wiem, co mogÅ‚oby siÄ™ stać, aby to siÄ™ wydarzyÅ‚o. "Trzy siostry" sÄ… dla mnie wyjÄ…tkowÄ… okazjÄ…: gram rolÄ™ napisanÄ… przez jednego z najwybitniejszych dramaturgów w ekipie Å›wietnych aktorów, sporo siÄ™ uczÄ™. Nie traktujÄ™ tego jako szansy na karierÄ™, sukces.
-Ale chyba ma Pani jakieś marzenia. U jakiego reżysera albo jaką rolę chciałaby pani zagrać?
-Od wielu lat marzę o tym, aby zagrać u Krystiana Lupy i mam przeczucie, że to kiedyś się uda.
-Życzę tego Pani z całego serca i dziękuję za rozmowę.
Z Joanną Kasperek rozmawiała Agnieszka Kozłowska-Piasta
Komentarze |