Pierwszego dnia uczniowie będą pisać język polski, drugiego dnia wybrany język obcy, a trzeciego - wybrany przedmiot. Otrzymają zestawy bardzo podobne do tych, które pojawią się w maju 2005 roku. Wtedy to po raz pierwszy obowiązywać będzie matura na nowych zasadach. Planowano ją już na 2002 rok, ale szkoły nie były jeszcze przegotowane na rewolucyjne zmiany. Termin przesunięto o trzy lata. Kolejne odwlekanie reformy nie wchodzi już w rachubę. Trzeba się z nią "oswoić". Do przeprowadzenia nowej matury przeszkolono już w naszym województwie kilka tysięcy nauczycieli. W szkołach uczniowie deklarują, jakie przedmioty będą zdawać.

Nowa matura zdecydowanie będzie się różnić od obecnej. Koniec z kilkustronicowymi wynurzeniami na temat dylematów moralnych bohaterów, na nic zdarzą się tzw. gotowce. Obowiązkowy jest język obcy nowożytny, zamiast nazwisk uczniów będą kody, zamiast szkolnych nauczycieli egzaminatorzy z zewnątrz, a zamiast ocen punkty. To tylko niektóre nowości.

Dziś zaczynamy przybliżać zmiany przyszłym maturzystom, pokazując przykładowy zestaw z języka polskiego przygotowany przez egzaminatorów z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie. Zestaw z matematyki - za tydzień we wtorek.

Dla Gazety

Jan Korczyński, pełnomocnik OKE na woj. świętokrzyskie

Nowa matura nie sprawdza wiedzy, a umiejętności. Podstawowa umiejętność to prawidłowe odczytanie tekstu i tworzenie własnych wypowiedzi. W językach obcych trzeba umieć się komunikować, a niekoniecznie znać perfekcyjnie reguły gramatyczne. W pozostałych przedmiotach trzeba znać podstawowe umiejętności i umieć zastosować je w praktyce. To prawda, że na nowej maturze nie będzie można odpisać. Uczniowie przekonają się o tym podczas czerwcowej próby. Ta próba ma za zadanie zapoznać ucznia z arkuszem egzaminacyjnym, z nową formą egzaminu maturalnego. Wynik jest tu sprawą drugorzędną. Na pewno nie może być traktowany jak duża klasówka na koniec roku.


zrodlo: www.gazeta.pl