Kielce v.0.8

Teatr
Jądro ciemności w Teatrze

 drukuj stron�
Teatr Recenzje Teatr im. S. Żeromskiego,Kielce Kuchnia
Wys�ano dnia 05-03-2013 o godz. 21:52:00 przez rafa 8166

Na widowni Å›rednia wieku okoÅ‚o 25 lat, zawyżona mocno przeze mnie i kilkanaÅ›cie równie „dojrzaÅ‚ych” - tak siÄ™ to dziwnie w naszym jÄ™zyku okreÅ›la - osób. Na trzecim w ciÄ…gu minionego weekendu przedstawieniu tej sztuki, prawie rok po premierze, Pokój Becketta w Teatrze im. S. Å»eromskiego w Kielcach byÅ‚ wypeÅ‚niony do ostatniego miejsca.



PorażajÄ…ce „JÄ…dro ciemnoÅ›ci” w reżyserii Szymona Kaczmarka wczoraj, a dziÅ› – album na blogu Steve'a McCurry przedstawiajÄ…cy wymowÄ™ ludzkich oczu, uÅ›wiadomiÅ‚y mi niespodziewanie pewnÄ… prawdÄ™. Å»e sÄ… obrazy, rzeczywiste aż do bólu, na które najchÄ™tniej nigdy nie chciaÅ‚abym patrzeć. Od których czym prÄ™dzej odwracam wzrok, bo wydajÄ… mi siÄ™ nie dość przyjemne, aby go na nich zatrzymywać. (Podobnie, nieznoÅ›ny byÅ‚ zapach roztrzaskanego arbuza, odczuwalny w trakcie trwania spektaklu, chociaż siedziaÅ‚am dość daleko od sceny.) Oczy niewielu osób na zdjÄ™ciach ze wspomnianego albumu byÅ‚y piÄ™kne. Wielu – puste, przerażone, gniewne, zmÄ™czone, chore... A jednak sÅ‚awny fotoreporter te wÅ‚aÅ›nie twarze wybraÅ‚, podróżujÄ…c w ich poszukiwaniu po caÅ‚ym Å›wiecie.

WiedziaÅ‚am o tym, że sztuka oparta na tekÅ›cie Josepha Conrada, w tÅ‚umaczeniu JÄ™drzeja Polaka i adaptacji Å»elisÅ‚awa Å»elisÅ‚awskiego, ma w zamyÅ›le jej twórców pokazać nam, żyjÄ…cym tu i teraz, w Polsce w XXI wieku, jak maÅ‚o naprawdÄ™ wiemy o kraju leżącym na odlegÅ‚ym kontynencie, nazywanym czÄ™sto Czarnym LÄ…dem.
WiedziaÅ‚am to, a jednak szÅ‚am do teatru nadal podÅ›wiadomie pytajÄ…c samÄ… siebie: co mnie to wÅ‚aÅ›ciwie obchodzi? Po co w ogóle mam siÄ™ czegokolwiek dowiadywać o Afryce? WysÅ‚uchaÅ‚am bez specjalnego przekonania zainscenizowanego w foyer wykÅ‚adu na temat historii Konga oraz ludobójstwa - jako zjawiska wywodzÄ…cego siÄ™ już z czasów dziewiÄ™tnastowiecznych kolonizatorów i handlarzy niewolnikami.

Tak naprawdÄ™ interesowaÅ‚a mnie gÅ‚ównie Å›wietna gra aktorów. DokÅ‚adnie to sprawiÅ‚o, że chciaÅ‚am tÄ™ wÅ‚aÅ›nie sztukÄ™ zobaczyć. I oczywiÅ›cie - Maciej Pesta, Andrzej Plata i Edward Janaszek, zgodnie z moimi oczekiwaniami, dowiedli swojego kunsztu. „PrzesÅ‚uchanie” Dzikusa, mówiÄ…cego po francusku dwunastoletniego chÅ‚opca, wypytywanego przez europejskiego turystÄ™ za poÅ›rednictwem tÅ‚umacza o masakry, w których zginÄ™li wszyscy jego bliscy – niemal rzuciÅ‚o mnie na kolana. Szczególnie moment, gdy przesÅ‚uchiwany zaczyna w odpowiedzi na jedno z pytaÅ„ powtarzać w kóÅ‚ko jedno i to samo zdanie, jak torturowani przez hitlerowców w czasie II wojny Å›wiatowej nasi rodacy, uporczywie odmawiajÄ…cy podania jakichkolwiek informacji.

Edward Janaszek przedstawiÅ‚, niejako w didaskaliach, poza swojÄ… rolÄ…, suchym reporterskim jÄ™zykiem, konkretne dane dotyczÄ…ce sposobu pozyskiwania i wykorzystania koltanu, cennego surowca powszechnie używanego do produkcji sprzÄ™tu elektronicznego. W dalszych scenach dotykaÅ‚y nas szokujÄ…ce obrazy ukazujÄ…ce historiÄ™ i teraźniejszość Konga, odsÅ‚aniane przez każdego z bohaterów.

Wypowiadane przez Macieja PestÄ™ w kolejnoÅ›ci alfabetycznej nazwy afrykaÅ„skich paÅ„stw przywiodÅ‚y mi na myÅ›l anegdotÄ™ o Helenie Modrzejewskiej - ponoć usÅ‚yszaÅ‚a kiedyÅ› burzliwe oklaski po wygÅ‚oszeniu przed amerykaÅ„skÄ… widowniÄ… polskiego alfabetu. WywoÅ‚ane nastÄ™pnie przez aktora wizualizacje naszych wyobrażeÅ„ o odlegÅ‚ym suchym, gorÄ…cym kontynencie zburzyÅ‚y caÅ‚kowicie mój spokój.

Na koniec Marlow, wypoczywajÄ…cy w Kongo turysta z Europy, ukrywajÄ…cy siÄ™ pod postaciÄ… Andrzeja Platy, rozdaÅ‚ widzom zdjÄ™cia przedstawiajÄ…ce mieszkaÅ„ców kraju, który sztuka miaÅ‚a nam przybliżyć. Już nie patrzyÅ‚am na nich jak na zupeÅ‚nie obce osoby. Chociaż jeszcze godzinÄ™ wczeÅ›niej wcale nie miaÅ‚am zamiaru ich poznać. Edyta Mróz


Edyta Mróz, fot. Jerzy Borkiewicz/www.teatr-zeromskiego.com.pl


Komentarze

Error connecting to mysql