Kielce
Wys�ano dnia 19-11-2007 o godz. 09:00:00 przez sergio 706
Wys�ano dnia 19-11-2007 o godz. 09:00:00 przez sergio 706
Drzewa zasłaniające widok na klasztor na Karczówce będą mogły zniknąć - jeszcze w tym miesiącu nadleśniczy Nadleśnictwa Kielce zaproponuje, by w planie urządzania lasów uwzględnić odpowiednią wycinkę. |
O tym, że wzgórze Karczówka straciło swój pierwotny charakter, mówi wielu kielczan. Przed laty zbocza porastały nieliczne tylko drzewa, nie zasłaniały zabytkowego klasztoru, który można było podziwiać nawet z centrum Kielc. Od kilkunastu lat wzgórze coraz bardziej zarasta, a z klasztoru widoczna pozostała tylko sama wieża. Jedyny pełny widok na niego jest od strony os. Ślichowice. - Szkoda, bo między innymi z tego powodu klasztor jako jeden z nielicznych takich zabytków w Kielcach jest niepodświetlony. Rozmawiałem z rektorem księży pallotynów, który tłumaczył mi, że choć mieli taki zamiar, to zrezygnowali, bo podświetlonych murów i wieżyc i tak nie byłoby widać - mówi Czesław Gruszewski, wiceprezydent Kielc.
To się może zmienić, Karczówka może odzyskać swój charakter. Lasy Państwowe, które są właścicielem terenu, przystępują do planu urządzania lasów na najbliższych 10 lat. 28 listopada odbędzie się pierwsze posiedzenie komisji, na którym Nadleśnictwo Kielce m.in. zaprezentuje plan przebudowy drzewostanu. - Zgłoszę propozycję odsłonięcia ze wzgórza widoku na Kielce, ale też rozłożoną na wiele lat zamianę tam drzew iglastych na drzewostan liściasty - mówi nadleśniczy Krzysztof Karst. Podkreśla, że sosnowe drzewa na wzgórzu są bardzo stare, w wielu przypadkach zagrażają ludziom. - Chciałbym, by mieszkańcy Kielc zrozumieli, że nie wyrządzamy krzywdy miastu, pozbywając się tych drzew. Na Karczówce nie ma cennej roślinności. Chcemy, by stare iglaste zastąpiły drzewa niższe i trwalsze: buki, dęby - przekonuje.
Nadleśnictwo wystąpi o opinię do organizacji i stowarzyszeń ekologicznych oraz do władz miasta.
- Nie będziemy przeciwni. Tereny leśne w granicach miasta raczej powinny mieć charakter parkowy. Tak też powinno być z Karczówką. Taki plan pozwoli miastu na większe zaangażowanie się w uporządkowanie Karczówki, np. remont drogi dojazdowej, urządzenie tam toalet, miejsc do wypoczynku, porządnego tarasu widokowego. Bo przecież Karczówka to miejsce stałych odwiedzin turystów i spacerów mieszkańców - mówi Gruszewski.
Nadleśniczy Karst zachęca kielczan do zgłaszania sugestii. - Mieszkańcy, jeśli zechcą, mogą nawet wziąć udział w posiedzeniu takiej komisji techniczno-gospodarczej. Wolę kielczan przekonywać, niż potem przy każdej próbie wycięcia drzewa mieć protesty - podkreśla.
Komisja pracować ma do marca. Potem na podstawie ich wytycznych fachowcy przystąpią do sporządzania planu. Zajmie to około roku. Plan zatwierdza minister ochrony środowiska. - Myślę, że od 2009 roku moglibyśmy stopniowo przebudowywać drzewostan na Karczówce - zapowiada nadleśniczy Karst.
To się może zmienić, Karczówka może odzyskać swój charakter. Lasy Państwowe, które są właścicielem terenu, przystępują do planu urządzania lasów na najbliższych 10 lat. 28 listopada odbędzie się pierwsze posiedzenie komisji, na którym Nadleśnictwo Kielce m.in. zaprezentuje plan przebudowy drzewostanu. - Zgłoszę propozycję odsłonięcia ze wzgórza widoku na Kielce, ale też rozłożoną na wiele lat zamianę tam drzew iglastych na drzewostan liściasty - mówi nadleśniczy Krzysztof Karst. Podkreśla, że sosnowe drzewa na wzgórzu są bardzo stare, w wielu przypadkach zagrażają ludziom. - Chciałbym, by mieszkańcy Kielc zrozumieli, że nie wyrządzamy krzywdy miastu, pozbywając się tych drzew. Na Karczówce nie ma cennej roślinności. Chcemy, by stare iglaste zastąpiły drzewa niższe i trwalsze: buki, dęby - przekonuje.
Nadleśnictwo wystąpi o opinię do organizacji i stowarzyszeń ekologicznych oraz do władz miasta.
- Nie będziemy przeciwni. Tereny leśne w granicach miasta raczej powinny mieć charakter parkowy. Tak też powinno być z Karczówką. Taki plan pozwoli miastu na większe zaangażowanie się w uporządkowanie Karczówki, np. remont drogi dojazdowej, urządzenie tam toalet, miejsc do wypoczynku, porządnego tarasu widokowego. Bo przecież Karczówka to miejsce stałych odwiedzin turystów i spacerów mieszkańców - mówi Gruszewski.
Nadleśniczy Karst zachęca kielczan do zgłaszania sugestii. - Mieszkańcy, jeśli zechcą, mogą nawet wziąć udział w posiedzeniu takiej komisji techniczno-gospodarczej. Wolę kielczan przekonywać, niż potem przy każdej próbie wycięcia drzewa mieć protesty - podkreśla.
Komisja pracować ma do marca. Potem na podstawie ich wytycznych fachowcy przystąpią do sporządzania planu. Zajmie to około roku. Plan zatwierdza minister ochrony środowiska. - Myślę, że od 2009 roku moglibyśmy stopniowo przebudowywać drzewostan na Karczówce - zapowiada nadleśniczy Karst.
Komentarze |