Kielce v.0.8

Świętokrzyskie
Karnawał - jak się dawniej bawiono

 drukuj stron�
Świętokrzyskie Karnawał,Cywilizacja Kultura
Wys�ano dnia 06-03-2014 o godz. 12:36:04 przez rafa 6182

Karnawał już za nami. Jak bawiono się dawniej, przypomina Ewa Tomaszewska, etnolog z muzeum w podkieleckiej Tokarni.



KarnawaÅ‚ to okres rozpoczynajÄ…cy siÄ™ po Å›wiÄ™tach Bożego Narodzenia, trwajÄ…cy aż do Åšrody Popielcowej czyli poczÄ…tku Wielkiego Postu. DziÅ› jest przede wszystkim okazjÄ… do dobrej rozrywki, przed wiekami jednak miaÅ‚ gÅ‚Ä™boki wymiar kulturowy. StanowiÅ‚ bowiem kwintesencjÄ™ doczesnoÅ›ci i przyjemnoÅ›ci towarzyszÄ…cych ziemskiemu życiu. W rygorystycznym obyczajowo i religijnie Å›redniowieczu okres karnawaÅ‚u, a szczególnie jego koÅ„cówka, czyli tzw. ostatki, czasowo wywracaÅ‚y wszelkie hierarchie. Nawet koÅ›cióÅ‚ dÅ‚ugo przymykaÅ‚ oko na huczne imprezowanie, obżarstwo, pijaÅ„stwo, rozwiÄ…zÅ‚ość i… parodiowanie swych wÅ‚asnych obrzÄ™dów.

KarnawaÅ‚ stanowiÅ‚ zakwestionowanie codziennoÅ›ci, dlatego MichaiÅ‚ Bachtin okreÅ›laÅ‚ go mianem „Å›wiata na opak”. Prawdopodobnie peÅ‚niÅ‚ rolÄ™ swoistego wentylu bezpieczeÅ„stwa, pozwalajÄ…cego ludziom trwać w ciężkiej codziennoÅ›ci. – Hulanki karnawaÅ‚owe potwierdzone zostaÅ‚y już w źródÅ‚ach z XVI w., kiedy byÅ‚y ostro ganione przez duchownych piÄ™tnujÄ…cych swawolÄ™ i zabawy prowadzÄ…ce do grzechu – mówi Ewa Tomaszewska, etnolog z Muzeum Wsi Kieleckiej.

Wiele norm i reguÅ‚ życia spoÅ‚ecznego ulegaÅ‚o zawieszeniu, a tradycje hucznych zabaw ochoczo podjęły wszystkie warstwy spoÅ‚eczne. – W Polsce nazwa karnawaÅ‚ przyjęła siÄ™ przede wszystkim w warstwach wyższych. W rodzimej tradycji okres ten nazywano zapustami, a jego ostatnie, najbardziej szalone dni, miÄ™sopustem (od pożegnania miÄ™sa), ostatkami czy kusakami – opowiada Ewa Tomaszewska. Bawiono siÄ™, spożywano tÅ‚uste jedzenie, pito alkohol, taÅ„czono. PanowaÅ‚a duża swoboda, nastÄ™powaÅ‚o wielkie rozluźnienie obyczajów, również w sferze seksualnej.

Elity bawiÅ‚y siÄ™ na balach w miastach i dworach, lud okupowaÅ‚ karczmy i gospody. Na dworach organizowano wystawne biesiady, mężczyźni brali udziaÅ‚ w turniejach walk, urzÄ…dzano polowania. Od XVII w. z zachodu przywÄ™drowaÅ‚a moda na bale maskowe. –ZabawÄ™ w maskach w Warszawie zapoczÄ…tkowaÅ‚ WÅ‚och Salwador, to u niego w eleganckim lokalu w karnawaÅ‚owe wtorki i czwartki organizowane byÅ‚y tzw. reduty, na których wszystkich goÅ›ci obowiÄ…zywaÅ‚y maski – mówi Tomaszewska. Na prowincji popularne byÅ‚y kuligi, ich uczestnicy wÄ™drowali zaprzężonymi w konie saniami od dworu do dworu, zatrzymujÄ…c siÄ™ w nich, by biesiadować i bawić siÄ™. Zabrawszy kolejnych towarzyszy – kuligi ruszaÅ‚y w dalszÄ… drogÄ™.

Lud bawiÅ‚ siÄ™ w wiejskich karczmach. Pito wódkÄ™ i hulano. Również kobiety braÅ‚y udziaÅ‚ w tych imprezach, choć na co dzieÅ„ karczmy stanowiÅ‚y zdecydowanie mÄ™ski Å›wiat. W karnawale jednak odbywaÅ‚y siÄ™ nawet zabawy wyÅ‚Ä…cznie dla kobiet, na które mężczyźni nie mieli wstÄ™pu. DziÅ› ta tradycja jeszcze gdzieniegdzie funkcjonuje jako tzw. „babskie combry”.

KarnawaÅ‚ byÅ‚ również czasem swatania par. Z jednej strony byÅ‚ okazjÄ… zawiÄ…zania nowych znajomoÅ›ci, z drugiej – piÄ™tnowaÅ‚ samotnych. Starym pannom i kawalerom przyczepiano na plecach kawaÅ‚ki drewna, by naÅ›miewać siÄ™ i wytykać tych, którzy ciÄ…gle nie zmienili stanu cywilnego.

Zapusty wiÄ…zaÅ‚y siÄ™ z licznymi zwyczajami i obrzÄ™dami majÄ…cymi zapewnić pÅ‚odność i urodzaj. Tzw. taÅ„ce na len czy konopie polegaÅ‚y na wysokim skakaniu w górÄ™. Wierzono, że dziÄ™ki nim gwarantowany bÄ™dzie urodzaj – im wyżej skoczÄ… ich uczestnicy, tym wyżej urosnÄ… roÅ›liny i tym wiÄ™ksze bÄ™dÄ… z nich plony. Len jako surowiec do produkcji pÅ‚ótna wiÄ…zaÅ‚ siÄ™ z kobietami, a konopie, z których pleciono sznury i powrozy – z mężczyznami.

Bogatsi w karnawale sporo podróżowali – byÅ‚ to czas tradycyjnych odwiedzin i wizyt. MieszkaÅ„cy wsi korzystali z tego w ograniczonym stopniu. Podczas karnawaÅ‚u po wsiach natomiast wÄ™drowali kolÄ™dnicy. Na Å›wiat przybywaÅ‚y wówczas niezwykÅ‚e istoty, na drogach pojawiaÅ‚y siÄ™ grupy przebieraÅ„ców, osobliwe stwory majÄ…ce wyobrażać kozÅ‚y, bociany, niedźwiedzie, turonie, Å»ydów, królów czy Å›mierć. KolÄ™dnicy żartowali, zaczepiali przechodniów i natarczywie domagali siÄ™ datków. – Wierzono, że ich wizyta przynosi do domu dostatek i urodzaj, a także, że ich harce pobudzajÄ… życie w przyrodzie i sÄ… zapowiedziÄ… zbliżajÄ…cej siÄ™ wiosny – dopowiada Ewa Tomaszewska.

A jak dziÅ› można siÄ™ bawić w karnawale? ÅšwiÄ™tokrzyskie kusi bogatÄ… ofertÄ… wydarzeÅ„ i imprez. Bale i zabawy taneczne organizujÄ… liczne w regionie restauracje, kluby i hotele. Niektóre z obiektów, np. Hotel Paradiso z Suchedniowa, zapraszajÄ… na kuligi. Inne – np. ZespóÅ‚ PaÅ‚acowy w KurozwÄ™kach – majÄ… specjalne oferty na Walentynki. ZatrzymujÄ…c siÄ™ w którymÅ› z gospodarstw agroturystycznych można mieć szczęście i wpaść na poprzebieranych kolÄ™dników.

W planowaniu karnawaÅ‚owej rozrywki pomocny bÄ™dzie Å›wiÄ™tokrzyski Szlak Przygody. – Na stronie www.SzlakPrzygody.eu można znaleźć kontakty do kilkudziesiÄ™ciu naszych partnerów i informacje o ich karnawaÅ‚owych atrakcjach – mówi Piotr SadÅ‚ocha, koordynujÄ…cy ten wyjÄ…tkowy projekt, Å‚Ä…czÄ…cy najciekawsze miejsca w województwie i przedsiÄ™biorców obsÅ‚ugujÄ…cych ruch turystyczny. – Ze swej strony gorÄ…co zachÄ™cam do korzystania z naszej bezpÅ‚atnej karty lojalnoÅ›ciowej – dodaje. Karta pozwala zbierać punkty, które można później wymieniać na nagrody lub atrakcyjne rabaty u partnerów. – DziÄ™ki niej można w karnawale skorzystać z wiÄ™kszej liczby atrakcji i mniej za nie zapÅ‚acić Karta dostÄ™pna jest bezpÅ‚atnie na stronie Szlaku – zachÄ™ca Piotr SadÅ‚ocha.

FundamentalnÄ… opozycjÄ™ ascezy i bachanaliów symbolicznie pokazuje obraz Pietera Bruegela (starszego) Walka postu z karnawaÅ‚em z 1559 r. Z jednej strony koÅ›cióÅ‚, wraz z charakterystycznÄ… dla niego pobożnoÅ›ciÄ…, ale i sygnaÅ‚ami hipokryzji, z drugiej – pozbawiona refleksji beztroska zabawa i szydercze poczucie humoru zwiÄ…zane z budynkiem miejskiej karczmy. Na pierwszym planie odbywa siÄ™ swoisty pojedynek pomiÄ™dzy personifikujÄ…cym post wychudÅ‚ym ascetÄ… uzbrojonym w Å‚opatÄ™ piekarskÄ… z dwoma Å›ledziami i otyÅ‚ym jegomoÅ›ciem, który wymachuje rożnem z nadzianymi na niego tÅ‚ustymi kawaÅ‚ami miÄ™s.

ZaÅ‚Ä…czone zdjÄ™cie: „KolÄ™dnicy” H. Cichockiego, z wystawy „Polski Rok ObrzÄ™dowy”, która prezentowana bÄ™dzie do 15 marca w Dworku Laszczyków należącym do Muzeum Wsi Kieleckiej. Fot. Ewa Wielgus.


Marek Tobolewski


Komentarze

Error connecting to mysql