Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 21-11-2007 o godz. 11:00:00 przez sergio 488
Wys�ano dnia 21-11-2007 o godz. 11:00:00 przez sergio 488
Prezydent Kielc walczy o lotnisko w Obicach - Miasto powoła spółkę akcyjną Port Lotniczy Kielce, której akcjonariuszem będzie mógł być każdy. - To doskonały pomysł - twierdzi przedstawiciel przedsiębiorców. |
- Na początek chcemy zebrać dwa miliony złotych - poinformował Wojciech Lubawski. Prezydent Kielc dodał, że akcje na okaziciela wydrukowane zostaną w mennicy państwowej i będą w nominałach 10, 100, 1000 i 10.000 zł. Utworzenie spółki na najbliższej sesji mają zatwierdzić radni.
To reakcja władz Kielc na doniesienia z Brukseli, że konsultanci Komisji Europejskiej we wstępnym raporcie opowiadają się przeciwko finansowaniu przez Unię budowy Regionalnego Portu Lotniczego w Obicach. Na tę inwestycję miasto chciało zdobyć z UE 39 mln euro.
Według prezydenta Lubawskiego kupowanie akcji to "cywilizowany" sposób wykazania poparcia dla tej idei. - Wczoraj przyszedł do mnie pan, który od razu chciał mi dawać pieniądze na lotnisko. Jeszcze by mnie ktoś o korupcję posądził. My nie chcemy jałmużny, bo uważamy, że nam się lotnisko należy. Ale wiem, jaka jest determinacja ludzi. Ciągle odbieramy telefony w tej sprawie. Dlatego zaoferujemy wykup akcji - tłumaczył prezydent Kielc.
Porównał ten pomysł z tworzeniem Narodowego Banku Polskiego w 1923 r. Wtedy także akcje kupowali wszyscy chętni i dzięki temu powstał zalążek skarbu narodowego. - Akcje banku kupiło 176 tysięcy urzędników. No i na tym nie stracili - mówił Wojciech Lubawski.
Akcjami Portu Lotniczego Kielce będzie można normalnie handlować, choć nie będą notowane na giełdzie. - A gdy znajdzie się inwestor, spółka już będzie czekać. Będzie ją mógł dokapitalizować i otrzymać kontrolę nad zarządzaniem - tłumaczył prezydent. Docelowo do spółki jako aport włączone byłyby też nieruchomości lotniska.
Projekt poparli marszałek województwa Adam Jarubas i prezydent Staropolskiej Izby Przemysłowo-Handlowej Ryszard Zbróg. - To doskonały pomysł. Myślę, że nie dostaniemy teraz dofinansowania z Unii, ale nie trzeba robić tragedii. Jeśli inwestycja będzie dalej prowadzona w taki sposób, realne jest późniejsze poparcie - mówił Zbróg. W sprawie poparcia Unii dla tej inwestycji Wojciech Lubawski ma zamiar wysłać listy m.in. do prezydentów Lecha Kaczyńskiego, Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Wałęsy, przywódców partii politycznych, posłów.
Czy idei budowy portu lotniczego nie zaszkodziło głośne poparcie odchodzącego wicepremiera Przemysława Gosiewskiego? - zapytaliśmy. - Wiem, że peron we Włoszczowie był powodem niechęci wielu osób dla lotniska. Ale do kogo się miałem zwrócić o poparcie? Teraz, jak rząd powoła Platforma i PSL, z nimi będę rozmawiał - odparł prezydent Kielc.
- Cały czas mam nadzieję, że te wstępne informacje z Brukseli mają przetestować naszą determinację w tej sprawie - dodał marszałek województwa Adam Jarubas z PSL.
___________
Liczby spółki
54 - Średnio tyle euro (czyli ok. 190 zł) musiałby wydać na akcje spółki Port Lotniczy Kielce każdy mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, zakładając, że inwestycja kosztować będzie ok. 70 mln euro. Jeśli oczywiście spółka nie znajdzie inwestora.
To reakcja władz Kielc na doniesienia z Brukseli, że konsultanci Komisji Europejskiej we wstępnym raporcie opowiadają się przeciwko finansowaniu przez Unię budowy Regionalnego Portu Lotniczego w Obicach. Na tę inwestycję miasto chciało zdobyć z UE 39 mln euro.
Według prezydenta Lubawskiego kupowanie akcji to "cywilizowany" sposób wykazania poparcia dla tej idei. - Wczoraj przyszedł do mnie pan, który od razu chciał mi dawać pieniądze na lotnisko. Jeszcze by mnie ktoś o korupcję posądził. My nie chcemy jałmużny, bo uważamy, że nam się lotnisko należy. Ale wiem, jaka jest determinacja ludzi. Ciągle odbieramy telefony w tej sprawie. Dlatego zaoferujemy wykup akcji - tłumaczył prezydent Kielc.
Porównał ten pomysł z tworzeniem Narodowego Banku Polskiego w 1923 r. Wtedy także akcje kupowali wszyscy chętni i dzięki temu powstał zalążek skarbu narodowego. - Akcje banku kupiło 176 tysięcy urzędników. No i na tym nie stracili - mówił Wojciech Lubawski.
Akcjami Portu Lotniczego Kielce będzie można normalnie handlować, choć nie będą notowane na giełdzie. - A gdy znajdzie się inwestor, spółka już będzie czekać. Będzie ją mógł dokapitalizować i otrzymać kontrolę nad zarządzaniem - tłumaczył prezydent. Docelowo do spółki jako aport włączone byłyby też nieruchomości lotniska.
Projekt poparli marszałek województwa Adam Jarubas i prezydent Staropolskiej Izby Przemysłowo-Handlowej Ryszard Zbróg. - To doskonały pomysł. Myślę, że nie dostaniemy teraz dofinansowania z Unii, ale nie trzeba robić tragedii. Jeśli inwestycja będzie dalej prowadzona w taki sposób, realne jest późniejsze poparcie - mówił Zbróg. W sprawie poparcia Unii dla tej inwestycji Wojciech Lubawski ma zamiar wysłać listy m.in. do prezydentów Lecha Kaczyńskiego, Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Wałęsy, przywódców partii politycznych, posłów.
Czy idei budowy portu lotniczego nie zaszkodziło głośne poparcie odchodzącego wicepremiera Przemysława Gosiewskiego? - zapytaliśmy. - Wiem, że peron we Włoszczowie był powodem niechęci wielu osób dla lotniska. Ale do kogo się miałem zwrócić o poparcie? Teraz, jak rząd powoła Platforma i PSL, z nimi będę rozmawiał - odparł prezydent Kielc.
- Cały czas mam nadzieję, że te wstępne informacje z Brukseli mają przetestować naszą determinację w tej sprawie - dodał marszałek województwa Adam Jarubas z PSL.
___________
Liczby spółki
54 - Średnio tyle euro (czyli ok. 190 zł) musiałby wydać na akcje spółki Port Lotniczy Kielce każdy mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, zakładając, że inwestycja kosztować będzie ok. 70 mln euro. Jeśli oczywiście spółka nie znajdzie inwestora.
Ziemowit Nowak Gazeta Wyborcza
Komentarze |